 |
memoirs.moblo.pl
Mieliśmy iść na imprezę do Twojego kumpla. Ubrałam tą dziwną sukienkę która zawsze Ci się podobała była tak strasznie niewygodna. Włożyłam szpilki i już mieliśmy wychod
|
|
 |
Mieliśmy iść na imprezę do Twojego kumpla. Ubrałam tą dziwną sukienkę, która zawsze Ci się podobała, była tak strasznie niewygodna. Włożyłam szpilki i już mieliśmy wychodzić, gdy stanąłeś w drzwiach w swoim ulubionym dresie i fullcapie. Wiedziałam już o co Ci chodzi, chwilę potem stałam obok Ciebie w adidasach i Twoim podkoszulku. 'Nie będziemy udawać kogoś kim nie jesteśmy, idziemy na koncert' - powiedziałeś. Ja tylko się uśmiechnęłam i powiedziałam: 'kocham Cię za to, że zawsze jesteś sobą'.
|
|
 |
Bo marzenia się nie spełniają, sny zawsze kończą, wspomnienia wracają, kawa uzależnia, papierosy zabijają, czekolada tuczy, a naiwność bierze górę nad podświadomością.
|
|
 |
Tu nie chodzi o to, że ja go jakoś specjalnie wyczekuję i że go kocham nad życie. Myślę, że taka miłość bez wad nie istnieje. Taka miłość - nawet nieodwzajemniona, - że kochamy kogoś totalnie bezgranicznie. Zawsze mamy minuty słabości i krzyczymy łgarstwa wniebogłosy. W tym wszystkim chodzi o to, że gdy na Ciebie patrzę to trzęsą mi się ręce i jestem bezgranicznie szczęśliwa. Gdy siedzisz w moim fotelu i wiem, że niedługo wyjdziesz to tęsknię już na zapas. Niedawno nauczyłam się, że nie potrzebuję już cofać czasu tylko pragnę Cię tu i teraz. I gdy rozmawiam nagle wyrywa mi się jak mocno Cię potrzebuję, by za chwilę wrzeszczeć, że masz mnie w dupie i że to tylko przyjaźń. Ale nawet jeśli to nie jest jakaś zajebiście wielka miłość to chciałabym Cię mieć przy sobie i mówić Ci co jadłam na śniadanie i o czym śniłam i śmiać się z Twoich nawyków i drapać Cię po dłoniach i przepychać w parku. Nawet jeśli to nie jest bezgraniczna miłość.
|
|
 |
Przeszłość oznacza tylko kim byłam kiedyś, a nie kim jestem teraz.
|
|
 |
A co jeśli się zapomnę? Co jeśli pod wpływem impulsu znów złączą się nasze usta nadając życiu sens?
|
|
 |
Dziwnie mi było słuchać Twoich narzekań na temat tego, że ludzie tak ohydnie Cię rozczarowali, bo w stosunku do mnie robiłeś to regularnie.
|
|
 |
Chciałabym powrócić do czasów gdy moim jedynym makijażem był owocowy błyszczyk, uśmiech był szczery i wierzyłam, ze miłość istnieje.
|
|
 |
[...] miłość nie daje i nigdy nie dawała szczęścia. Wręcz przeciwnie, zawsze jest niepokojem, polem bitwy, ciągiem bezsennych nocy, podczas których zadajemy sobie mnóstwo pytań, dręczą nas wątpliwości. Na prawdziwą miłość składa się ekstaza i udręka.
|
|
 |
Będę powtarzać, że Cię kocham co miesiąc, raz na tydzień. codziennie, nawet co minutę. Tylko uwierz. I odwzajemnij. ;-*
|
|
 |
Potrzebowałam silnych ramion, by się w nie wtulić i zmoczyć rękaw łzami, a potem zaśmiać się, że zachowuje się jak histeryczka.
|
|
 |
Powiedz, że choć przez chwile tęsknisz za mną. Że są takie momenty, w których brakuje Ci mnie, że są taki dni, w których oddałbyś za mnie życie i powiedz, że kiedyś pokochasz mnie tak jak ja kocham Ciebie. No cholera powiedz to!
|
|
 |
Czemu mężczyźni zawsze pragną dziewicy, która jednocześnie będzie dziwką?
|
|
|
|