|
melancholy.moblo.pl
Pomyślałam sobie o tym jak bardzo cię nie lubię że masz dziwne spojrzenie i że nie podobają mi się faceci tacy jak ty. Dlaczego więc po chwili zauważyłam że serce mi
|
|
|
Pomyślałam sobie o tym, jak bardzo cię nie lubię, że masz dziwne spojrzenie i że nie podobają mi się faceci tacy jak ty. Dlaczego więc po chwili zauważyłam, że serce mi mocniej przy tobie bije i uśmiecham się, gdy cię widzę?
|
|
|
Muszę pogodzić się z tym, że są kobiety ode mnie lepsze. Nigdy nie będę miała pięknych włosów, a białą bluzkę zawsze poplamię. Taka już jestem.
|
|
|
I nadal jesteś moją ulubioną pomyłka, w której niebanalnie uwielbiam się mylić.
|
|
|
Serce zaczyna łomotać, myślisz o stu rzeczach na raz. Odczuwasz wewnętrzny ból. Pali cię od środka. Nie wiesz, co robić i podświadomie zaczynasz się bać. Właśnie w tej chwili straciłeś coś ważnego.
|
|
|
Nadal pamiętam moment, kiedy pokazywałam ci którą chcę gwizdkę z nieba a ty powiedziałeś, że ta jest za mała i pokazałeś mi największą jaka tamtej nocy świeciła i obiecałeś, ze tą mi załatwisz.
|
|
|
Wejdźmy i nigdy nie wracajmy. Żyjmy w małym mieszkaniu na poddaszu, w jakimś nierealnym świecie, gdzie każdego ranka słońce wpada przez okno i oświetla nasze uśmiechnięte twarze.
|
|
|
Chciała tylko się przytulić. Nie miała ochoty na wielkie uczucie, nie chciała słyszeć kłamliwego "kocham", bo już dawno przestała wierzyć facetom. Chciała się tylko najzwyczajniej w świecie przytulić.
|
|
|
Miałaś tak kiedyś, że musisz iść, gdziekolwiek, powłóczyć się po parku, by nie czuć się samotnie zabierasz paczkę papierosów, później palisz jednego za drugim, każdego ze specjalną dedykacją dla kogoś, a później zaczynasz wierzyć w to, że miłość jednak istnieje. Miałaś tak kiedyś?
|
|
|
Na pytanie: "Co się dzieje z Twoim życiem?" chciałoby się odpowiedzieć: "Nie wiem, ja tu tylko sprzątam". Z akcentem na "tylko", w domyśle "ciągle".
|
|
|
Miałam postanowienie, że się pierwsza do ciebie nie odezwę, bo nie chciałam żebyś wiedział jak bardzo mi ciebie brakuje i jak bardzo mi na tobie zależy. I co? Jak tylko się pojawiłeś zapomniałam o wszystkich swoich postanowieniach...
|
|
|
-Jak się nazywa to uczucie w głowie, uczucie głębokiego żalu, że rzeczy są takie, jakie najwyraźniej są? -Chyba smutek.
|
|
|
-Nie rozumiem tylko jednego. Płaczesz przez niego, a wciąż go chcesz! -Wiesz, to się chyba nazywa miłość.
|
|
|
|