|
martix00.moblo.pl
Pokój cztery ściany noc cisza i samotność. Rozmyślam nad naszym zachowaniem sytuacjami w których mogliśmy zachować się inaczej. Kiedyś wierzyliśmy że pokonamy pr
|
|
|
|
Pokój, cztery ściany, noc, cisza i samotność. Rozmyślam nad naszym zachowaniem, sytuacjami, w których mogliśmy zachować się inaczej. Kiedyś wierzyliśmy, że pokonamy problem odległości, a teraz w to wątpimy. Chcemy być dorośli, a gubimy się, gdy musimy podjąć decyzję, która wiele w naszym życiu zmieni. Być może nie chcemy nic zmieniać, bo jest nam tak dobrze. Tylko ciągle jest gdzieś ta potrzeba drugiej osoby, która będzie kochać. Chyba lepiej było by to teraz przerwać niż ranić się nawzajem, ale trudno zrezygnować po wielu próbach, bo wciąż pozostaje nadziejaa, że w końcu się uda./Lizzie
|
|
|
|
I nie wiem już sama,którędy mam iść. Podążam naszą starą drogą,gdzie wciąż jesteś Ty. Wspomnienia i tęsknota za Tobą wypełniają mnie po brzegi. Wciąż widzę Cię gdzieś nie daleko. Wciąż mam wrażenie,że to jeszcze wróci. Czasem zdaje mi się,że to jest tylko kilku miesięczna przerwa i że zaraz wszystko wróci do normy. Znowu będę ja, i będziesz Ty. Znowu będziemy jak jedna całość. Ale chyba się mylę, prawda? Mylę się, bo to już nie wróci. To już przeszłość, tak? To co było, jest już przeszłością. I nic się nie powtórzy. Nic nie będzie tak jak dawniej. Nie będzie Ciebie, nie będzie Mnie, już nigdy więcej nie będzie 'Nas'. To co było pozostało jedynie w postaci wspomnień, które tak wiele ciosów zadają. Ale czy dużo jeszcze tych ciosów zostanie nam zadane? Bo czemu nie potrafię iść do przodu, zostawiając ten rozdział za sobą? Czemu nie potrafię zamknąć go kluczem,którego zaraz powinnam się pozbyć? Dlaczego nie potrafię wspomnień zostawić za sobą, i iść inną drogą? Drogą bez Ciebie, dlaczego?
|
|
|
|
Nie raniłam Cię specjalnie. Naprawdę były momenty, kiedy widziałam nas razem. Pocałunki nie były sztuczne, przynajmniej nie wszystkie. Po prostu to było tak, że zacząłeś kochać, a ja nigdy nie przestałam tęsknić za przeszłością. Przepraszam, nigdy nie chciałam, żeby ktoś cierpiał przeze mnie tak jak ja przez niego./esperer
|
|
|
|