|
margaretta.moblo.pl
Nie potrafię wstać rano z łóżka zaparzyć zwykłą czarną kawę i w tych kilku minutach nie pomyśleć o Tobie..
|
|
|
Nie potrafię wstać rano z łóżka, zaparzyć zwykłą czarną kawę i w tych kilku minutach nie pomyśleć o Tobie..
|
|
|
Obiecanki cacanki -powtarzałam Ci to tysiące razy, a Ty za każdym razem obiecywałeś, że to nie są tylko obietnice...
|
|
|
To wszystko z Tobą było zwyczajne, proste i tanie. A jak coś jest tanie to szybko się rozlatuje...
|
|
|
Grzaniec i tak nie zastąpi mi Ciepła Twoich ust, a kołdra to przecież nie Twoje ramiona...
|
|
|
Ty znów jesteś po drugiej stronie monitora... Widzę Cię...a Ty o mnie zapomniałeś kolejny raz... Płakać? Nonsens... Ja już od wielu dni nie płaczę. Nauczyłam się wyć z tego bólu jakim mnie karmisz...
|
|
|
Jeśli mam być Twoją królewną na godziny, to lepiej mnie zostaw na dachu...
|
|
|
Wpół przytomna wracam nad ranem... Nie zapalam światła, by nie przestraszył się mój anioł stróż... Piłam! Za życie! Za życie z Tobą bez Ciebie!
|
|
|
a Ty polej rany spirytusem, wyjdź i zatrzaśnij drzwi... może stanie się cud...
|
|
|
Położył się obok niej na skórze niedźwiedzia... w ręku trzymał małe, bursztynowe serduszko... -zamknij oczy- powiedział, zamknęła... a gdy je otworzyła była sama... a w kieliszku serce z bursztynu w tysiącach kawałków...
|
|
|
Mam tylko małe marzenia... Żebyś wziął mnie za rękę w zimowy wieczór, rozpalił ogień w kominku i przyniósł swoje najcieplejsze skarpetki... zaparzył kawę z kardamonem i podał ją w czarnej filiżance...
|
|
|
'LECZ WYSTARCZY, ŻE SERCE MI BIJE I, ŻE W ŻYŁACH MAM TROCHĘ TWOJEJ KRWI... WYSTARCZY, ŻE WYPOWIEM TWE IMIĘ KIEDY WSZYSTKO SIĘ WALI I BRAKUJE MI SIŁ...'
|
|
|
Dlaczego zawsze mówisz mi tylko to co chciałabym usłyszeć? Że tęsknisz, że mnie potrzebujesz, że Ci mnie brakuje... Powiedz prawdę... Albo nie... Może lepiej mów tak jak do tej pory...?
|
|
|
|