|
Czy człowiek któremu pękło serce staję się mniej człowieczy ?
Czy człowieczeństwo można określić na podstawie ilości "rozstań" z innym człowiekiem. Czy nasza wartość nie powinna znajdować się w nas samych mimo tego jak bardzo kochamy...
|
|
|
"Ja cóż - włóczęga, niespokojny duch. Ze mną można tylko pójść na wrzosowisko i zapomnieć wszystko. Jaka epoka, jaki wiek, jaki rok, jaki miesiąc, jaki dzień i jaka godzina kończy się, a jaka zaczyna. Nie myśl, że nie kocham lub, że tylko trochę. Jak cię kocham, nie powiem, no bo nie wypowiem, tak ogromnie bardzo jeszcze więcej może. I dlatego właśnie żegnaj. Zrozum dobrze żegnaj..." SDM
|
|
|
-Czy Ty wierzysz jeszcze w miłość, maleństwo? Patrzył na mnie tymi swoimi niebieskimi oczami, wypełnionymi bezgranicznymi pokładami nadziei oczekiwał, że powiem "tak".
- Chyba bardziej wierzę w smoki. Zmrużył oczy uśmiechnął się tylko i obróciwszy się plecami poszedł deszczową ulicą w kierunku domu... {przepraszam}
|
|
|
Mówią, że świat ten strawi ogień,
albo skuje lód.
Poznawszy żądzę, stanąć mogę,
po stronie tych, co wolą ogień.
Gdyby miał zginąć jeszcze raz,
o nienawiści tyle wiem,
że równie dobry byłby lód.
Ten by go zgniótł.
|
|
|
Tak byłam dziwką. I ten kawałek zdziry jest częścią mnie, tak jak pozostałe części i akceptuje je. A Ty potrafisz sobie wybaczyć ? Nie szukaj wybaczenia u innych, jeżeli nie znajdziesz go w sobie, żal zostanie.
|
|
|
Ludzie przestali mnie interesować. W dupie mam ich przemyślenia, problemy, uczucia, emocje. Jestem wyprana, pusta i pozbawiona odruchów. Stałam się maszyną. Jak chciałeś, zadowolony...?
|
|
|
"Zbankrutował mi dzisiaj cały świat - już wiem jak się traci na giełdzie rozpaczy. Ogień w głowie mam w sercu siwy dym. Bóg opuścił mnie urwał mi się film. Ja nie dobro narodowe, ja pod skórą drzazga, samo mięso duszy, ja porno ja miazga, ja czarny kot, ja wściekły pies, ja chwast i ja blizna. I ja niechcianych słów jedyna ojczyzna..."
|
|
|
Wyglądała jak milion dolarów - szkoda że nie była warta nawet złotówki...
|
|
|
Już nawet nie chce mi się na Ciebie patrzeć, już nie chce mi się mówić. Przestań tłumaczyć. Wyjdź...
|
|
|
Moje uczucia to nie jest coś co gasi się jak światło wychodząc z pokoju.
|
|
|
|