|
maialis.moblo.pl
kocham tą piosenkę :
|
|
maialis dodał komentarz: |
25 grudnia 2010 |
|
Tym czytającym i tym nie życzę zdrowych, spokojnych świąt :)
|
|
|
na mój dół nie pomoże czekolada, bzdurne komedie ani długa kąpiel. zawodzą wszystkie wypróbowane sposoby. tu pomogłaby tylko twoja dłoń i zapach twoich perfum. wiem, marzę.../maialis
|
|
maialis dodał komentarz: |
23 grudnia 2010 |
|
Przyjaciel: nadal wierzy w Ciebie choć już nikt inny nie wierzy, łącznie z Tobą samym, słucha, chociaż słuchał to już wiele razy, jest przy Tobie, gdy Ci się nie układa i nigdy nie mówi: 'A nie mówiłem?', pomaga Ci pozbierać i skleić to, co stłukłeś
|
|
|
bałam się tych Świąt. że ubieranie choinki, pieczenie ciasteczek, wybieranie prezentów nie będzie mnie już cieszyć. ale pomimo faktu, że nie pomożesz mi powiesić światełek, nie zjesz pierniczka parzącego ci palce i że pod drzewkiem stanie jeden prezent mniej, Święta nadal mnie cieszą. zamieniłam radość z twojej obecności na radość z faktu, że już cię nie ma/maialis
|
|
|
Dałeś mi tylko jedną rzecz. Poczucie, że moja intuicja się nie myli. Że naprawdę od razu wiedziałam, że chodzi Ci tylko o jedno. I teraz to ja mam satysfakcję, że nie wierzyłam w ani jedno twoje słowo.../maialis
|
|
|
Jak to powiedziałeś? Że mam wszystko? A nie pomyślałeś, że nie mam najważniejszej rzeczy na świecie? Że nie mam nikogo, dla kogo byłabym całym światem?/maialis
|
|
|
ja naprawdę cię kochałam. kiedyś. dawno temu. mocno. zachłannie. a potem pojawiła się ONA, i dla waszego szczęścia zrezygnowałam z siebie. ale kiedy dzisiaj was widzę, wiem, że zrobiłam dobrze. nie dlatego, że jesteście szczęśliwi. głównie dlatego, że nie chciałabym, żebyś kiedykolwiek mnie tak potraktował. nie jestem zabawką, wiesz???/maialis
|
|
|
kiedy nie masz prawdziwego szczęścia, zaczynasz cieszyć się jego tanimi zamiennikami.../maialis
|
|
|
i w tym wszystkim najgorsze jest to, że teraz, kiedy powinnam, już nie potrafię Ci zaufać. przez tego pacana. tak, tego, którego imię ciągle szepczę przez sen./maialis
|
|
|
- dzisiaj pełnia. zauważyłeś, jak duży jest księżyc, gdy wstaje? jak mały, gdy jest już w górze?
- wiesz, tak ci się tylko wydaje. nie ważne gdzie jest na niebie, albo gdzie ty jesteś... jeśli podniesiesz swoja rękę i przymkniesz jedno oko nigdy nie jest większy od kciuka.
|
|
|
|