 |
maalenstwo.moblo.pl
Uśmiecha się przez łzy mówiąc sobie że to bez sensu.
|
|
 |
Uśmiecha się przez łzy mówiąc sobie, że to bez sensu.
|
|
 |
Mówiła: Nie chcę Cię widzieć! A szukała Go wzrokiem na ulicy... Mówiła: Nie myślę o Tobie! A nie było chwili, by tego nie robiła... Mówiła: Nie odbiorę! A z nadzieją czekała na kolejny telefon... Mówiła: Nie tęsknię! A co dzień przeglądała wspólne zdjęcia... Mówiła: Nie kocham Cię! ...I tak stała się oszustem dla własnego serca
|
|
 |
"Najgorzej jest zapomnieć, kiedy Ty zajmujesz cały mój umysł" chciałabym Cię mieć tak jak dawniej. bo strasznie pusto tu bez Ciebie.
|
|
 |
Więc chyba lepiej nie marnuj swojego cennego czasu i nie zaprzątaj mną sobie głowy .. Bo chyba tak Tobie jest wygodniej ...
|
|
 |
Spędziłam z Tobą tyle pięknych dni, których wcale nie żałuję, bo nikt prędzej nie dał mi tyle szczęścia. Przy Tobie się uśmiechałam, byłeś dla mnie naprawdę wszystkim. Mogłabym każdą minutę spędzić z Tobą, każdy twój szept, dotyk, pocałunek - uwierz, że Ja to wszystko pamiętam. I chcę pamiętać CIEBIE całego. Byłeś blisko mnie, wtedy byłeś moim ideałem, a ja byłam najszczęśliwszym człowiekiem pod słońcem.
|
|
 |
'Zacieram ślady, po to by, nie wracać już do tych dni .. Kiedy ja i ty .. Więcej nikt ..'
|
|
 |
tak bardzo chciałam być potrzebna Ci, niezbędna ... tak jak Ty mi do dziś.
|
|
 |
No i wszystko jest niby tak jak być powinno. Ciekawe na jak długo. No nieważne. Ważne, że jest dobrze, przecież tylko to się liczy.
|
|
 |
Chciałbym, żeby wszystko zatrzymało się właśnie teraz i już nigdy, przenigdy się nie zmieniło. Tak jak zdjęcie, które nosi się w portfelu.
|
|
 |
Chciałbym, żeby wszystko zatrzymało się właśnie teraz i już nigdy, przenigdy się nie zmieniło. Tak jak zdjęcie, które nosi się w portfelu.
|
|
 |
W zimowy, mroźny wieczór biegłam na spotkanie z Tobą. Kiedy nagle ujrzałam Ciebie z inną... Z wrażenia upadłam na ziemię skutą lodem. Nie bolała mnie ani ręka, ani noga, ani żadna inna kończyna... Nie wiem tylko, dlaczego tak nagle zabolało mnie serce...
|
|
 |
mętlik w głowie. nie próbuję nawet go ogarniać...
|
|
|
|