|
lykmmilczeniax3.moblo.pl
Minął miesiąc od jej śmierci on dzień w dzień siedział na ich wspólnym łóżku i zachodził się łzami . Patrzył w lustro i krzyczał w niebo głosy : dlaczego ?! Kurwa ma
|
|
|
Minął miesiąc od jej śmierci , on dzień w dzień siedział na ich wspólnym łóżku i zachodził się łzami . Patrzył w lustro i krzyczał w niebo głosy : dlaczego ?! Kurwa mać , dlaczego ?! Schował twarz w dłoniach , zupełnie tak jakby wstydził się płakać przed samym sobą . Poczuł wibracje w lewej nodze , zrezygnowany wyciągnął telefon , i spojrzał na mały ekranik : " Nie płacz głupku , przecież jestem obok " - spojrzał na jej telefon , w którym właśnie pojawiał się raport dostarczenia . ♥
|
|
|
Obserwuję jak to, co budowałam tyle czasu z łatwością, zaledwie w kilka chwil ulatuje bezpowrotnie. Patrzę jak papieros robi się coraz krótszy, jak ogień miejsce przy miejscu wypala resztki bezsensownej miłości. Dochodzę do momentu, w którym już nic nie da się zrobić. Wyrzucam papierosa, tak jak Ty wyrzuciłeś mnie ze swojego serca. Teraz widzę jak spada w dół, aby w końcu dotknąć dna, upaść na ziemię. Leży, dalej słabo się żarzy. Nikt go nie zauważa. Koniec. Papieros się wypalił, jak Twoje uczucie do mnie.?
|
|
|
"Od czasu przestałam z Nim pisać, trzech facetów chciało się ze mną umówić. Przystojni, podobali mi się. Jednak odmówiłam każdemu, choć On nie odzywa się już od miesiąca... Nie potrafię umówić się z kimkolwiek innym, nie potrafię rozmawiać z kimkolwiek innym... Nie potrafię...
|
|
|
kiedy poprosiłeś mnie o to, żebym dała Nam szansę i w końcu uwierzyła w miłość, straciłam to wszystko. jednak, czułam się z tym świetnie. bo byłam cholernie szczęśliwa, wiesz? kiedy zaś to wszystko rzuciłeś, nie odzyskałam tego, co miałam dawniej. wciąż jestem uzależniona od Ciebie, z tą różnicą, że Ty już nie jesteś ode mnie.
|
|
|
Wiesz czym sie różni zakochanie od kochania .. ?
- nie wiem. ale ja kocham. -
Nie kochasz.. Gdybys kochała widziała byś jego wady i akceptowała..
- Ale on nie ma wad..
- O tym własnie mówie..
|
|
|
- Kupić Ci coś w sklepie ?
- Kilogram szczęścia.
- Różowego czy zielonego ?
- Zielonego.
- Nie wiem, czy będzie. Coś jeszcze ?
- Ociupinkę przyjaźni
|
|
|
Kiedy słyszę Twoje imię,
Moje serce płakać chce,
Bo zapomnieć Cię nie mogę,
A bez Ciebie jest mi źle,
Może ja jestem inna,
Może inny jest Twój świat,
Lecz powiem Ci szczerze,
Że Ciebie mi brak...
|
|
|
w życiu przyjdzie taka chwila , że ktoś stanie się dla ciebie wszystkim ! ; 33 .
Tęsknie za ciepłymi dniami z
tęsknie za miłymi słowami .
tęsknie za słonecznym niebem
lecz najbardziej tęsknie , gdy brakuje mi cb .
|
|
|
Rozmawiałam z przyjaciółką. W pewnej chwili kompletnie odleciałam, znalazłam się
w zupełnie innym miejscu. Kontakt z rzeczywistością, odzyskałam dopiero,
gdy przyjaciółka zaczęła mi machać ręką przed oczami.
- Co z Tobą ? Słuchasz mnie w ogóle ?
- Spojrzałam na Nią i poczułam, że moje oczy stają się szkliste.
- Kocham Go, tak cholernie Go kocham, a wiesz co jest najgorsze?
Że to wszystko jest bez znaczenia.
|
|
|
Miłość? To tylko kilka wspaniałych sms'ów, pocałunków.
To tylko parę miesięcy, niekiedy lat,
bycia z kimś kogo słowa przyprawiały o dreszcze.
To miliony nieprzespanych nocy, mokrych od łez poduszek i koszmary do końca życia.
Tysiące przepalonych paczek papierosów i
wypitych przy tym win. Setki zmarnowanych zapałek na
podpalanie wspólnych zdjęć.
Jedyny plus miłości to zaoszczędzenie na płynu do demakijażu -
zastępują go łzy.
|
|
|
`- Kochasz ją? - zapytała spokojnie
- Chyba nie, ale dlaczego o to pytasz?
- Przecież z nią jesteś..
- Tak, ale.. ...nie dokończył, zapadła cisza. Patrzył na nią dziwnym wzrokiem jakby coś podejrzewał.. - Ej czy ty mnie jeszcze kochasz? Teraz już była pewna, że zupełnie szczerze może odpowiedzieć na to pytanie. Po tym wszystkim co jej zrobił nie miała żadnych wątpliwości. Podniosła głowę spojrzała mu prosto w oczy i bez wahania powiedziała.
- Nie. ... po chwili dodała. - I jestem pewna, że nigdy nie powinnam kochać. Zobaczyła w jego oczach coś czego jeszcze nigdy nie widziała... tak to były łzy... zastanawiała się... (Może jednak ma uczucia?) ...ale wcale nie miała wyrzutów sumienia za dużo wycierpiała by je mieć`
|
|
|
Był pierwszy chłopakiem, który zwyczajnie bał się jej dotknąć. Za każdym razem gdy stali na przeciw patrząc sobie w oczy, zawsze gdy ujmował z lekkim zawahaniem jej podbródek, czuła jak jego dłoń drży. Miała wówczas dziwne wrażenie. Jakby walczył sam ze sobą, usiłując kurczowo trzymać się jakiś zasad, które sam sobie wyznaczył. W jego oczach widać było wielką troskę. Zupełnie jakby widział w niej delikatną, porcelanową laleczkę, którą jeden fałszywy ruch mógł w jakiś sposób uszkodzić.
|
|
|
|