|
lykmmilczeniax3.moblo.pl
ciemną nocą przy spadających gwiazdach wyszłam na dach garażu w niebieskiej sukience tańcząc w rytmie ulubionej piosenki. śmiejąc się w stronę księżyca krzycząc że je
|
|
|
ciemną nocą, przy spadających gwiazdach wyszłam na dach garażu w niebieskiej sukience tańcząc w rytmie ulubionej piosenki. śmiejąc się w stronę księżyca krzycząc że jestem szczęśliwa. byłam tak szczęśliwa że uśmiech nie odstępował mnie ani na chwile. oddychając świeżym wiosennym powietrzem straciłam poczucie czasu. spędziłam całą noc tańcząc a rano ujrzałam najpiękniejszy wschód słońca który zapamiętam na długo.
|
|
|
Spędziła w łóżku kolejny dzień. Jeden z tych, które nazywała "kolejnymi". Jeden z tych, których już nie liczyła. Poduszka, przesiąknięta już obojętnością, sprawiała wrażenie bardziej martwej niż zazwyczaj. Pościel, już tak przyzwyczajona do dreszczów, przeszywających jej ciało, wiedziało dobrze, kiedy otulić ją mocniej. Okno, które przecinały ostre jak brzytwa promienie słoneczne, nie walczyło już, już nie. Wszystkie cztery ściany, które znały już całą historię, nadal milczały jak grób, przecież obiecały. Popatrzyła na małą komódkę obok łóżka. Leżała na niej książka, która doskonale znała już zapach jej palców i smak jej łez. Spojrzała na pusty kubek, uśmiechający się żałośnie do niej. Uśmiechnęła się także - Dziś kolejny fałszywy dzień, kolejne fałszywe uśmiechy i kolejne fałszywe słowa. Dziś kolejny.
|
|
|
A Ty kup mi plastikowy pierścionek i krzyknij, ze kochasz ! ♥
|
|
|
Zresztą to nie pierwszy taki upadek. Na pewno nie ostatni. Każdy następny czegoś uczy. Ten nauczył mnie ostrożności i dystansu.Nie ufać marzeniom. Nie ganiać nierealnych faktów. Nie myśleć dobrze, kiedy tak nie jest. Nie dać się oszukać. Bronić swoich uczuć. Walczyć o szczęście. O miłość. O życie. O wszystko...
|
|
|
` Ktoś zadzwonił wczoraj do mnie i zaprosił mnie na melanż, potem dzwonił drugi raz, a dzisiaj jeszcze raz. Nie odmawiam imprezek, lubię sobie przelać z buteleczki wódeczkę do kieliszka i siemasz. To była biba z wynajętym hotelem, wychodzimy w sobotę, a wracamy w niedzielę `
|
|
|
Chcę byś trzymał moją rękę bez przerwy, wprawiając wszystkie dziewczyny wokół w zazdrość. nie pozwoliłby mnie skrzywdzić. rzuciłby we mnie pluszowym misiem, gdybym zachowywała się idiotycznie, a potem obdarowałby mnie milionem całusów. robiłby z siebie idiotę tylko po to, bym się uśmiechnęła. opowiadałby o mnie swoim przyjaciołom z uśmiechem na ustach. kłóciłby się ze mną o głupie rzeczy, by potem przepraszać mnie kupując kinder niespodzianki. liczyłby ze mną gwiazdy. byłby moim najlepszym przyjacielem. nigdy, przenigdy nie złamałby mi serca
|
|
|
Najbardziej lubiałam, gdy opierałeś swoją głowę na moim ramieniu. Wtedy czułam Twój oddech, dreszcz przeszywający mnie po całym ciele. Czas, który ucieka. Czas, który się zatrzymał tylko dla nas obojga. Usta szukające siebie, oczy szukające wzajemnej miłości. Obawiałam się, że tak chwila może prysnąc, jak banka mydlana. I miałam racje.... Nie odważyłabym się teraz oddychac, błagając by to trwało wiecznie...
|
|
|
Jestem jeszcze zakochana resztkami bezsensownej miłości i jest mi tak cholernie smutno teraz, że chcę to komuś powiedzieć. To musi być ktoś zupełnie obcy, kto nie może mnie zranić.
|
|
|
Pamiętaj, że jeżeli zostawiasz osobę którą kochasz, bo tak twoim zdaniem będzie dla niej najlepiej, wbijasz jej sztylet w serce przepoławiając je i zostawiając na pożarcie cierpieniu i smutkowi.
|
|
|
Sklamalabym powiedziawszy ze o nim nie mysle. Mysle.Czasami sa takie dni kiedy jest w kazdej godzinie, a takie godziny kiedy jest w kazdej minucie.Ciagle zasypiam i budze sie z jego imieniem na moich ustach.Czesto lapie sie rwniez na tym, ze wypatruje jego twarzy w ulicznym tlumie,ale wiem ze to nie mozliwe zebym ja w nim znalazla. Ale nie moge sie powstrzymac, to silniejsze ode mnie.Ciagle przyciskam twarz do brudnej szyby i moje oczy nadal sa wilgotne kiedy 'przypadkiem'przejezdzam obok miejsc gdzie spedzalismy razem czas. Najgorsze sa drobiazgi,kiedy uslysze piosenke ktrej sluchalismy, kiedy ktos wymwi tytul filmu o ktrym rozmawialismy.Kiedy poczuje zapach perfum, w ktre ubieralam sie na nasze spotkania, kiedy gdzies uslysze jego imie.Ciagle bliskie i ukochane.
|
|
|
Kochała go chodź wiedziała, że to i tak nie ma sensu i nie wypali na dłuzszą metę. I miała rację. Wytrzymali tylko sześć dni, nawet nie tydzień, szcześć dni. Zerwali przez gg. I nawet tak bardzo nie zabolał jej fakt, ze to koniec tylko to, że nie powiedział jej tego w o cz. A teraz? Teraz sie widują ale to nie jet dla niej wcale łatwe. Lecz nie chce mu pokazać, że jest słaba. Udaje przed nim cos czego wogóle nie ma 'szczęście'
|
|
|
Jak jesteś sama, to jesteś sama, a jak tylko zjawi się w Twoim życiu jeden mężczyzna, to natychmiast pojawia się następny a wszystko dlatego, że oczy Ci się błyszczą bardziej niż wtedy kiedy byłaś sama..
|
|
|
|