| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                                                                            
                                                            
                                                                |  | lykmmilczeniax3.moblo.pl Nigdy o nic nie prosiłam. Myślałam  że nie potrzebuję niczyjej pomocy  obecności  uczucia. Jednak w tej chwili widzę w jak wielkim byłam błędzie. Tak więc błagam  nie o |  |  
                                                                                        
                                                
                                                     
	
		
													
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Nigdy o nic nie prosiłam. Myślałam, że nie potrzebuję niczyjej pomocy, obecności, uczucia. Jednak w tej chwili widzę w jak wielkim byłam błędzie. Tak więc błagam, nie odchodź, bo wiem, że bez Ciebie nie dam rady. |  |  
	                   
	                    
             
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| -jak się czujesz, dziś już lepiej?
-jakby Ci to powiedzieć? Pomimo tych zapuchniętych oczu, mokrych poduszek, miliony chusteczek i wszędzie walających się zdjęć i wspomnień ? wszystko gra. A i mam tylko cholernie bolące serce. Ale dziękuję czuję się wyśmienicie. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Wbiegła do domu. Wybuchając spazmatycznym płaczem, zaczęła się krztusić z niedowierzania. nareszcie była w miejscu gdzie nikt nie pouczał jej łez, a ona mogła dać upust emocjom. zapaliła papierosa i kucnęła w przedpokoju kręcąc głową z niedowierzaniem. zalewała się po raz kolejny łzami, których twórcą był mężczyzna za którego gotowa była skoczyć w ogień. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Przestało mi zależeć.w końcu zmądrzałam . Na reszcie się ocknęłam ,
budząc się z tego głębokiego snu , z niedowierzaniem , zastanawiałam
się nad tym jaka byłam naiwna , wierząc własnej podświadomości , która Ci ufała . |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Przestało mi zależeć.w końcu zmądrzałam . Na reszcie się ocknęłam ,
budząc się z tego głębokiego snu , z niedowierzaniem , zastanawiałam
się nad tym jaka byłam naiwna , wierząc własnej podświadomości , która Ci ufała . |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Praktycznie nie wiem już jak wyglądasz.
Nie pamiętam Twojego uśmiechu.
To wszystko jest gdzieś pomiędzy myślami o Tobie.
Lecz jak można tęsknić za Tobą, kiedy nigdy nie było nas i nie byłeś mój ? |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| i ten jego cholernie słodki uśmiech, który doprowadza mnie do szaleństwa, lecz lepiej pozostać w poczekalni marzeń, niż pchać się na upór po bilet do szczęścia. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| będę obok Ciebie, gdy Twój świat zacznie się walić. będę tam.. będę z Tobą, i nie będzie mnie obchodziło to, że złamałeś mi serce i, że mnie nie kochasz. nie będzie mnie to obchodziło, bo Cię kocham. kocham i nie pozwolę, byś był smutny. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| ♥ Znów usłyszała jego głos, zauroczenie powróciło.
Wszystko, o czym zapomniała przez tych kilka miesięcy.
Chwile szczęścia, które opłaciła już przepłakanymi nocami,
domagały się większej zapłaty ♥ |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| - Po co jest miłość ?
 - Aby zabijać . 
- Czemu zabijać ? 
- No tylko spójrz ile dziewczyn się pozabijało przez chorą miłość .
 - Ale dlaczego ? 
- Bo kochały , ale źle chłopców rozumiały , a oni potem mieli je na sumieniu . 
- To miłość jest aż tak zła ? 
- Tak . |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Osamotniony księżyc – satelita, którego planeta wyparowała w wyniku jakiegoś kosmicznego kataklizmu. Mimo jej braku (...) uparcie krążyłam wokół pustki po swojej dawnej orbicie. ” |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| dobra okej.nigdy nie mówiłeś ,że będziemy razem.ale do kurwy nędzy myślałam ,że codzienne spotkania,całusy, przytulania, sms'y o treści " kocham cię" do czegoś zobowiązują.nie wiedziałam ,że teraz po 7 miesiącach zostawia się dziewczynę z dnia na dzień pisząc " sorry laska, poznałem inną" .Jeśli tak teraz wygląda miłość, to ja dziękuję, postoję |  |  
	                   
	                    |  |