|
lucciola.moblo.pl
Historia lubi się powtarzać. Zastanawiałeś się kiedyś czemu? Bo życie uwielbia dawać nam drugą szansę na popełnianie tych samych błędów z przeszłości. Coś w rodzaju egzam
|
|
|
Historia lubi się powtarzać. Zastanawiałeś się kiedyś czemu? Bo życie uwielbia dawać nam drugą szansę na popełnianie tych samych błędów z przeszłości. Coś w rodzaju egzaminu? Żeby sprawdzić, czy się czegoś nauczyliśmy? A my łapiemy haczyk. Bo ten błąd warto jest popełnić nawet sto razy.. Ciągle to samo.. Nigdy się nie nauczymy.. /lucciola
|
|
|
"Od porannej pobudki po wieczorne składanie się do snu, nasze życie składa się z pytań. Na większość łatwo dać odpowiedź i szybko o nich zapominamy. Ale niektóre pytania o wiele trudniej zadać, bo przeraża nas odpowiedź na nie. A co się stanie, gdy zadamy sobie trudne pytanie i otrzymamy odpowiedź, na którą liczyliśmy? Wtedy zaczyna się szczęście."
|
|
|
Czy zaakceptować to to samo co poddać się??
|
|
|
Był ze swoją byłą. Zabroniła sobie podejść, mimo że go potrzebowała. Wiedziała, że po szkole rozchodziły się plotki, a nie chciała się tej lasce narażać. Miała dość problemów i bez żądnej zemsty byłej dziewczyny swojego najlepszego przyjaciela.. Zazdrosna dziewczyna jest zdolna do wszystkiego, by się zemścić..
|
|
|
Po zakończeniu przedstawienia,szukał go wzrokiem. Od razu znalazła. Patrzał na nią. Wiedział, że będzie go szukała go wzrokiem. Uśmiechnął się do niej, puścił oczko. A ona, mimo że przed chwilą skończyła grać tragedie, prawie prawie się uśmiechnęła i jej serce dwukrotnie się powiększyło. Taak, to właśnie jej przyjaciel.
|
|
|
Miała przed sobą ważny spektakl..była nerwowa, bała się. Podeszła do swojego przyjaciela. Był zawsze opanowany i przy nim czuła si spokojniejsza. Powiedział, że nie powinna się martwić. Lekko popchnął ją w kierunku sceny, ale zanim zdecydowała się odejść, przyciągnął ją lekko do siebie, dał buziaka i z łobuzierskim uśmiechem powiedział: "połamania nóg" ;)
|
|
|
Będziesz sympatyczny, z sercem, tym cudownym uśmiechem i tylko mój. Nie wierzysz? To spójrz co trzymam w rękch: papier, klej, nożyczki. Zrobię sobie ciebie, takiego jakiego chcę./tymbarkoholiczka
|
|
|
I oto poznała kolejnego faceta.. Miłe słówka, zaproszenie na kawę.. Udane wyjście, kiedy rozmawiali o wszystkim przez 3 godziny.. Miły, uprzejmy.. Wymienili się numerami telefonów, i on dał jej nadzieję na kolejne wyjście.. Na drugim wyjściu się nie stawił. Powiedział, że nie jest typem dla niej.. że jest zimnym draniem od którego powinna trzymać się z daleka. I tak, wszystko to co powiedział.. okazało się wystudiowanymi słowami na podryw panienek. Ale pomylił adres. Ona nie z tych. I postanowiła że ostatnie słowo będzie należało do niej. Chciała by to on poczuł się odrzucony. Nie na odwrót.
|
|
|
"Bo ja codziennie wierzę, że jutro będzie lepiej. Na pewno. Bo jutro na pewno stanie się coś dobrego. Trzeba tylko przetrzymać dziś. I to nic, że najczęściej jutro nie było lepiej i jutro zamieniało się w kolejne jutro. Ale ja wiem, że kiedyś na pewno nastąpi to lepsze jutro. Trzeba tylko poczekać..." :)
|
|
|
|