|
lucciola.moblo.pl
Często gdy zauważała że ma papierosa w ręku zabierała mu go. Tylko po to by on buziakiem w policzek mógł sobie go odkupić. Za ten drobny buziak była w stanie zabrać mu
|
|
|
Często, gdy zauważała, że ma papierosa w ręku, zabierała mu go. Tylko po to by on buziakiem w policzek mógł sobie go odkupić. Za ten drobny buziak była w stanie zabrać mu całą paczkę za zakładnika, by on zapłacił jej ten okup ;D /lucciola
|
|
|
Jest wiele histori miłosnych ukrytych na dnie torebek między paczkami papierosów, kluczami i róznymi innymi dorbiazgami. Dlatego czasem tak trudno niektóre znaleźć. Chowają się pomiędzy tymi przedmiotami, by nikt ich stamtąd nie wyciągnął. /lucciola
|
|
|
Latem często zakładała sukienki, oczywiście bez żadnych kieszonek i kończyło się tak, że ktoś inny, to znaczy On, musiał trzymać wszystkie jej rzeczy: portfel, klucze, chusteczki. Cena, którą zresztą warto było zapłacić, by mógł ją zobaczyć w tych sukienkach :) /lucciola
|
|
|
"Jak wygląda świat, kiedy życie staje się tęsknotą? Wygląda papierowo, kruszy się w palcach, rozpada. Każdy ruch przygląda się sobie, każda myśl przygląda się sobie, każde uczucie zaczyna się i nie kończy, i w końcu sam przedmiot tęsknoty robi się papierowy i nierzeczywisty. Tylko tęsknienie jest prawdziwe, uzależnia. Być tam, gdzie się nie jest, mieć to, czego się nie posiada, dotykać kogoś, kto nie istnieje. Ten stan ma naturę falującą i sprzeczną w sobie. Jest kwintesencją życia i jest przeciwko życiu. Przenika przez skórę do mięśni i kości, które zaczynają odtąd istnieć boleśnie. Nie boleć. Istnieć boleśnie - to znaczy, że podstawą ich istnienia był ból. Toteż nie ma od takiej tęsknoty ucieczki. Trzeba by było uciec poza własne ciało, a nawet poza siebie. Upijać się? Spać całe tygodnie? Zapamiętywać się w aktywności aż do amoku? Modlić się nieustannie?"
|
|
|
"Życie przechodzi obok - kiedy właściwie będziemy żyć i zdawać sobie sprawę, że żyjemy? Kiedy będziemy żyć pełnią życia, takim życiem, jak chcemy, jakie umiemy sobie wymarzyć, jakiego pragniemy? Życie jest takie, jakie potrafimy sobie stworzyć. Nie zdajemy sobie sprawy, jak głupio postępujemy, gdy nie kierujemy świadomie każdą chwilą. Stajemy się liściem na jesiennym wietrze, pozwalamy kartkom wyrwanym ze ściennego kalendarza przenosić nas w przyszłość, w czas, który kiedyś się dla nas skończy. Potem będzie za późno wspominać, co można było zrobić. Życie jest piękne jako proces biologiczny w sensie wiecznego ruchu i rozwoju, ciągłych przemian i przetworzeń. Ale życie jednostki, by mogło być piękne, musi być świadome, nie można żyć obok życia, trzeba zdać sobie sprawę, że życie to my: Ty i ja. I my musimy to życie na każdym kroku tworzyć takim, jakie chcemy je mieć. Musimy podjąć pewien i to duży wysiłek, zamiast zazdrościć przeżyć bohaterom dobrych książek."
|
|
|
"Oczekiwanie. Pierwsza lekcja miłości. Dzień dłuższy w nieskończoność, snujemy tysiące planów, prowadzimy sami ze sobą wymyślone dialogi, przyrzekamy się zmienić - i trwamy w niepokoju, aż do nadejścia osoby, którą kochamy. A kiedy jest wreszcie obok, to brak nam słów. Bowiem długie godziny oczekiwania wywołują napięcie, napięcia przekształca się w lęk, a lęk sprawia, że wstydzimy się okazać własne uczucia."
|
|
|
"Żeby docenić wartość jednego roku, zapytaj studenta, który oblał końcowe egzaminy.
Żeby docenić wartość miesiąca, spytaj matkę, której dziecko przyszło na świat za wcześnie.
Żeby docenić wartość godziny, zapytaj zakochanych czekających na to, żeby się zobaczyć.
Żeby docenić wartość minuty, zapytaj kogoś, kto przegapił autobus lub samolot.
Żeby docenić wartość sekundy, zapytaj kogoś, kto przeżył wypadek.
Żeby docenić wartość setnej sekundy, zapytaj sportowca, który na olimpiadzie zdobył srebrny medal.
Czas na nikogo nie czeka. Łap każdy moment, który ci został, bo jest wartościowy. Dziel go ze szczególnym człowiekiem - będzie jeszcze więcej wart."
|
|
|
Jak odróżnić przyjaźń od miłości? Ich granice są tak bliskie.. Często zastanawiała się nad tym. Szczególnie gdy myślała o swoim przyjacielu. Kochała go. Była tego pewna. Ale to nie była taka normalna miłość. Była taka..zwykła. To był chłopak z którym chciałaby być. Za dobrze go znała. Jako przyjaciele nie mieli wobec siebie wymagań, jakie mieliby będąc parą. Ale i tak go kochała. Jak swoje swoje prywatne słońce. Jej własny, osobisty Skarb. Bo można kochać swojego przyjaciela. Ale pragnąć innego mężczyzny.. /lucciola
|
|
|
Miała zawsze zimne ręce. A zimą w ogóle drętwiały jej łapki.. Ale kiedyś to się zmieniło. Od momentu kiedy poznała swojego przyjaciela, który stał się potem jej najlepszym przyjacielem. I on zmienił stan rzeczy. Jego temperatura zawsze przekraczała tą jej. I gdy był blisko brał jej dłonie w swoje, by je ogrzać. Równowaga termiczna. /lucciola
|
|
|
Bajki uczą... No bo dlaczgo Kopciuszek ucieka z balu o północy? Żebyśmy pamiętały, że wszystko ma swój koniec, nawet w marzeniach. Dlaczego Śpiąca Królewna śpi 100 lat? Abyśmy zrozumiały, że być może będzie trzeba wiele czekać, aby osiągnąć cel, by doczekać się Księcia. Dlaczego Bella zakochuje się w Bestii? Bo charakter i wnętrze są ważniejsze, niż wygląd zewnętrzny.. A Ariel? Czemu rezygnuje z ogona na rzecz nóg? Żeby udowodnić, ile jesteśmy w stanie zrobić dla ukochanych osób. A czemu Pinokiowi rośnie nos gdy kłamie? Żeby nauczyć nas, że prawda zawsze wyjdzie na jaw.
|
|
|
"Czyż mam okazać ci miłość? Mògłbym. Czyż mam wymusić twą miłość? Potrafiłbym. Czyż nie będę mimo to błagać o twą miłość? Będę." [Shakespeare]
|
|
|
Moim problemem jest to, że to ty jesteś rozwiązaniem...
|
|
|
|