|
lubiemowicszeptem.moblo.pl
Patrzeć na zachód słońca i nie zachwycić się fantazją barw czyż to nie najboleśniejszy rodzaj upośledzenia? Niewrażliwość na piękno?
|
|
|
Patrzeć na zachód słońca i nie zachwycić się fantazją barw - czyż to nie najboleśniejszy rodzaj upośledzenia? Niewrażliwość na piękno?
|
|
|
Pierdole rzeczywistość. Uciekam do Londynu.
|
|
|
CIEBIE zmienił czas spędzony w towarzystwie kolegów.
MNIE zmienił czas spędzony bez ciebie.
|
|
|
Kłamią tak często, że nie mają już sił na mówienie prawdy .
|
|
|
Pamiętam małą kuchnie ogrzewaną stojącym w kącie piecem kaflowym, babcie krzątającą się wśród wypieków i potraw, szarego kota wskakującego na pasiasty fotel, mruczącego cicho gdy dziadek podrapał go za uchem. Pamiętam zapach mandarynek i goździków unoszący się w powietrzu i cichą melodie kolędy wydobywającą się z zakurzonego gramofonu. Pamiętam świeżą woń sosny płynącą niczym nuty od zielonej choinki, biały opłatek łamany nad wigilijnym stołem i siedzenie o północy w grubych, wełnianych skarpetach przy kominku wpatrując się w szalejące promyki ognia. Pamiętam nasze wspólne święta, wtedy gdy jeszcze byliśmy razem.
|
|
|
Dziś księżniczki to bezczelne suki z papierosem zamiast berła, kieliszkiem wódki zamiast rękawiczek i prezerwatywą w torebce zamiast chusteczek
|
|
|
Chciałem powiedzieć, że twoja postawa dała mi do zrozumienia jak wiele dla mnie znaczysz. Uświadomiłem sobie, że nie chcę Cię stracić. Ja... – zauważył jak dociera do niej co próbuje powiedzieć, widział jak próbuje zaprzeczyć, powstrzymać jakoś dalszy ciąg wydarzeń, więc zamknął oczy i wypowiedział słowa które były jednocześnie końcem i początkiem – Kocham Cię i chcę być z tobą, bo jesteś moim całym światem. Jesteś tlenem, którym chce oddychać. Jesteś różą którą chcę wielbić za jej piękno. Jesteś wszystkim co mam i nie potrzebuje nic więcej.
|
|
|
Dni mijały jak miesiące, miesiące jak lata. Rutyna wkradła się w życie Sami zabierając jej tym samym radość życia. Jeden dzień był podobny do drugiego, drugi do poprzedniego. Tak mijały tygodnie. Gdy nastała jesień, nawet opadające liście nie cieszyły oczu dziewczyny, kolory nie poruszały serca a cały pejzaż nie skłaniał jej nawet do uśmiechu. Aparat leżał zakurzony w szafie, nieużywany od długiego czasu, zegar wybijał godziny a Sami chciała tylko jednej rzeczy. Chciała odzyskać utraconą pamięć, utraconą noc, utracone wspomnienia.
|
|
|
Dziś pozwoliłem słońcu, aby wstało wcześniej niż ja.
|
|
|
lubiłam ten jego śmiech , gdy zauważał , że żeby go pocałować muszę stanąć na palcach
|
|
|
- Po co pijesz? Będziesz miała kaca.
- Po co żyjesz? Przecież umrzesz.
|
|
|
Cmentarz to wielka sala kinowa, gdzie w poszczególnych rzędach ludzie oglądają wieczny film swojego życia....
|
|
|
|