|
loveperfection.moblo.pl
Zanim wykonasz ruch dobrze zastanów się nad nim. Bo każdy łyk powietrza może być twoim ostatnim.
|
|
|
Zanim wykonasz ruch dobrze zastanów się nad nim. Bo każdy łyk powietrza może być twoim ostatnim.
|
|
|
Czasami lubię włączyć jakieś smęty i po prostu bez żadnego konkretnego powodu popłakać. tak, pomaga mi to. nie że jest mi wtedy lżej czy coś po prostu od zawsze lubiłam zadawać sobie ból. tak samo było zakochując się w Tobie.
|
|
|
Wiedziała, że ten dzień będzie wyjątkowy. Na randkę z nim szykowała się już od dwóch godzin. Ostatni raz pociągnęła rzęsy tuszem i wybiegła radośnie. Siedział już w parku z różą. Kiedy ją zobaczył - oniemiał. "wyglądasz nieziemsko" powiedział. Spacerowali, rozmawiali, a na koniec szli razem przytuleni. "wiesz, każda minuta bez ciebie, wydaje się być godziną..." powiedział wiedząc, że niedługo muszą się rozstać i chcąc czy nie, będzie musiał wypuścić ją ze swoich objęć... "każda godzina z Tobą mija tak szybko jak minuta" westchnęła i uśmiechnęła się, żeby jakoś go pocieszyć.
|
|
|
Odruchowo tona łez poleciała mi po policzkach, czułam jak moje serce cholernie piecze. Ale nie, przecież muszę być silna. Nie mogę się załamać. Powiedziałam, że wszystko w porządku i szybko zapomnę.. Pobiegłam do domu, choć ledwo stałam na nogach, ale nie mogłam się poddać, nikt nie mógł poznać po mnie smutku. Wytarłam łzy. Niepotrzebnie, kolejna partia łez wylała się z moich oczu w niespełna sekundę. Nie potrafiłam nad sobą zapanować. Skulona usiadłam na krawężniku, krzycząc, czemu to właśnie ja straciłam swój najsłodszy narkotyk. Otępiona, zalana łzami, spuchnięta nie podniosłam się już nigdy z tego jebanego dołu.
|
|
|
W końcu znajdujesz osobę z którą możesz wszystko . z którą uwielbiasz wszystko , począwszy od robienia kanapek poprzez rozmawianie , skończywszy na wzajemnej miłości . osobę przy której nawet najbardziej prymitywna czynność jak spacer w deszczu potrafi być czymś niezwykłym , czymś niecodziennym . każdy z nas czeka na osobę , dzięki której poranne wstawanie z łóżka będzie miało sens .kiedy już ją znajdziemy , nie pozwólmy sobie jej odebrać. szarpmy się z losem , walczymy z przeznaczeniem , ale nie pozwólmy pozbawić się szczęścia.
|
|
|
Co mam powiedzieć , gdy pytasz co u mnie , że jest tak , że ledwo rano wstaje , wszystko jest mi obojętne , od kilku dni prawie nie jem , a mama chce umówić mi wizytę u psychologa , bo nie wie co mi jest , wolę powiedzieć po prostu , że wszystko jest w porządku , teraz już raczej nie obchodzą Cię moje problemy.
|
|
|
-Z naszej miłości nic już nie ma.
- Prócz moich sinych oczu, bladych policzków,
codziennych spazmów serca na Twój widok i
mokrej poduszki... To masz rację, nic już nie ma.
|
|
|
Nikt nie wie , że jesteśmy razem , ale jednocześnie wszyscy się domyślają . ja mam cholerne poczucie humoru , ty czarny charakter . dzięki temu uzupełniamy się . nienawidzę jak palisz , dobrze o tym wiesz i gdy zaciągasz się papierosem patrzysz mi perfidnie w oczy tym pożądającym mnie wzrokiem . nie spuszczam wzroku z ciebie , chcę abyś zmięknął . na wuefie , gdy ćwiczę olewasz mnie grając w piłkę z kumplami , nie kiwniesz nawet palcem w moją stronę . po szkole , całujesz mnie w naszym ulubionym miejscu nad rzeką , pod drzewem , na którym wyryłeś nasze imiona . całujesz do braku tchu , całujesz tak jak bym zapominała o całym świecie.
|
|
|
On. Kilka literek imienia tak bardzo zmieniły jej światopogląd. Jego poczucie humoru, czasem drwiny były dużo ważniejsze niż komplementy innych. Uwielbiała dołeczki na jego twarzy kiedy się uśmiechał. Jego śmieszny ton mówienia, jego ciepły głos, a zarazem pobudzający. Każde spotkanie, każda chwila, każde słowo było dla niej najważniejsze, najwspanialsze... jedyne. Kochała go mimo i wbrew. Za wszystko. Nawet za to co było źle.
|
|
|
Nie była piękna, ale miała to coś, to co sprawiało, że nikt nie mógł przejść obok niej obojętnie. Miała w sobie jakąś siłę i moc.
|
|
|
była sobie kiedyś niewidoma dziewczyna, która nienawidziła siebie tylko dlatego, że była niewidoma. nienawidziła wszystkich oprócz swojego kochającego chłopaka. zawsze był przy niej. mówiła, że jeżeli tylko mogłaby zobaczyć świat, wyszłaby za niego za mąż. pewnego dnia ktoś podarował jej nowe oczy. dzięki nim mogła już wszystko widzieć, wliczając w to jej chłopaka. jej chłopak zapytał ją ' teraz, skoro już możesz widzieć, wyjdziesz za mnie za mąż ? '. dziewczyna była bardzo zszokowana kiedy zobaczyła, że jej chłopak też był niewidomy i odmówiła wyjścia za niego za mąż. jej chłopak odszedł rozdarty na kawałki. po jakimś czasie wysłał jej list. w treści napisane było ' tylko dbaj o moje oczy '.
|
|
|
Nie będę robić sobie złudnych nadziei. nie będę rzucać tekstami z ukrytym przesłaniem. nie będę składać Ci wyuzdanych propozycji. nie będę wchodzić na temat drażliwy dla nas obojga. nie będę, ale odezwij się. daj znać, że żyjesz, że jest dobrze, że sobie radzisz mimo wszystko.
|
|
|
|