|
loveperfection.moblo.pl
Proszę byś przed snem spojrzał w niebo i pomyślał o mnie że jestem żyję i zasypiam pod tym samym niebem co Ty. Skoro nie mogę być przy Tobie to przynajmniej możemy dz
|
|
|
Proszę byś przed snem spojrzał w niebo i pomyślał o mnie, że jestem, żyję i zasypiam pod tym samym niebem, co Ty. Skoro nie mogę być przy Tobie to przynajmniej możemy dzielić te chwile .
|
|
|
Bo ona bez Ciebie umierała. Jej życie coraz bardziej nie miało sensu, zrobiłeś jej tyle złego, że powinna Cie nienawidzić, powinieneś być dla niej nikim. Ale tak nie było.
|
|
|
Przepraszam , że nie jestem doskonała , że nie noszę metrowych szpilek , że jestem poddana nałogom i nie jestem dla Ciebie zbyt dobra .
|
|
|
Im krótsza spódniczka, tym bardziej ją kochasz, im większy dekolt, tym bardziej ubóstwiasz, czyż nie na takiej zasadzie działasz, kochanie?
|
|
|
Ależ skąd! Nic mnie z Nim nie łączyło. To tylko kilkakrotnie wypowiedziane 'kocham', po kilka pocałunków przypadających na każdy cal mojego ciała i setki chwil w których śmiało mogłam stwierdzić, że jestem największą szczęściarą na ziemii.
|
|
|
Jego oczy , jego bluza, jego mina gdy mnie widzi, jego głos wyłapywany z tłumu, jego zapach, jego uśmiech, jego urok. On
|
|
|
mam ochotę przytulić się do Ciebie, słuchać rytmu Twego serca, całować cię po szyi i czuć to ciepło na ustach.
|
|
|
Życie staje się prostsze, gdy budzisz się z myślą, że gdzieś w świecie jest osoba, która Cię kocha...
|
|
|
zranił ją , to prawda, ale nie poddała się. codziennie uśmiechała się i nie zwracała uwagi na to, że go straciła. wiedziała, że Go już nie odzyska, nawet o to nie walczyła.odpuściła sobie łzy, smutek i żal, bo wiedziała , że są jeszcze takie osoby, których kocha najmocniej na świecie.
|
|
|
W głowie mam tyle myśli, że nawet nie potrafię ich sobie poukładać. Na samym szczycie moich przemyśleń wisisz TY. Właśnie TY. Od dłuższego czasu zastanawiam się o co Ci chodzi. Masz jakieś huśtawki nastrojów. W poniedziałek mnie olewasz, we wtorek kochasz, w środę nienawidzisz, w czwartek przezywasz, w piątek mieszasz humory z całego tygodnia. Próbujesz zwrócić na siebie uwagę? Raczej co raz bardziej mnie tym do siebie zrażasz. Twoja sprawa. Ale to mnie boli. To ja cierpię i nie mogę zrozumieć co takiego Ci zrobiłam. Zakochałam się? Może o to chodzi? Może to wszystko moja wina? Nie wiem. Lecz mam wrażenie, że jeden dzień bez Ciebie jest jak rok bez deszczu. Usycham. To chyba jest już uzależnienie. Nałóg. CHOROBA PSYCHICZNA. Mam świadomość tego, że nigdy nie będzie tak jak dawniej. Ja Cię kocham; Ty mnie nie. Nie pokochasz mnie, a ja się nie zmienię moich uczuć. Błędne koło. Ale wiedz, że nie odpuszczę. Ja po prostu Cię KOCHAM...
|
|
|
Potrafił uśmiechem rozpierdolić wszystkie moje kłopoty. Był bezkonkurencyjny.
|
|
|
Nie pomyślałam nigdy że kiedykolwiek będę potrzebować czyjejś obecności tak bardzo, jak teraz Twojej.
|
|
|
|