|
lovemeszmato.moblo.pl
urodzić się na nowo zanim skończy się misja po prostu będąc sobą do końca wytrwać!
|
|
|
"urodzić się na nowo zanim skończy się misja, po prostu będąc sobą do końca wytrwać!"
|
|
|
I dziś pijemy za wszystkich fałszywych przyjaciół, za zranione uczucia, za wszystkich tych którzy nas zostawili, za każdą osobę przez którą wylaliśmy chociażby i jedną łzę, bądź na naszej twarzy zagościł przez nich smutek. Wasze zdrowie.
|
|
|
Brakuje pewnych rzeczy , tamtych chwil , niektórych osób .
|
|
|
Kobieta jest w stanie wybaczyć dużo ale nie wszystko..
|
|
|
- dlaczego jesteś smutna, zapytał mijając mnie na ulicy. - bo, życie mnie przerasta, bo nie daję już rady, bo nie ogarniam fałszu wypisanego na twarzach przyjaciół, bo opadam z sił i chciałabym być już tam, po drugiej stronie, odpowiedziałam roniąc łzę. patrzył na mnie, wzrokiem, który wskazywał skruchę. - ale poradzisz sobie, musisz być silna, powiedział uśmiechając się. - silna? ja mam być silna, wycedziłam przez zęby. uważasz, że mam być silna, cierpiąc przez takiego dupka jak ty? uważasz, że sama mam radzić sobie z problemami? krzyczałam. - tak, odpowiedział. musisz, bo nie zasługujesz na takiego skurwiela jak ja. i odszedł, tak po prostu, zostawiając mnie samą na chodniku pełnym gapiów, którzy napawają się bólem i upadkiem innych. tych słabszych.
|
|
|
Nie czuj przykrości z powodu kogoś kto dał sobie z Tobą spokój , to jemu powinno być przykro , bo olał kogoś na kogo mógł liczyć w każdej chwili ..
|
|
|
' nie ufam nikomu, kocham tylko tych co na to zasłużyli '
|
|
|
Czuję stres, a zarazem ukojenie. Bo mimo wszystko wiem, że Ja mam czyste sumienie. A Ty co możesz powiedzieć ? skoro dawno wyszło na jaw, kto ciągle udawał, no a kto się kur*a starał .
|
|
|
Na pytanie czemu w walentyki , odpowiedział : - Żeby bardziej bolało.- /♥meszmato
|
|
|
i trochę mniej jem, trochę mniej śpię, trochę mniej żyje. jestem sama ze sobą. bez zbędnej widowni przeżywam kolejny dzień pełen spokoju. jestem tylko ja i moje cztery ściany, które po brzegi wypełniane są ciszą mieszającą się z cichym szlochem. sufit, na którym pędzlem wyobraźni maluje różne obrazy... coraz częściej łapie się na nierównym biciu serca, na ucieczkach myśli. czasami tracę kontakt z rzeczywistością szukając odpowiedzi na to co się ze mną dzieje. jestem wrakiem. boję się. coraz częściej budze się z krzykiem, dłonie drżą a usta cicho błagają o spokój. boję się samej siebie. zmieniłam się. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
Obiecałam sobie, że nigdy nie stracę wiary. Dziś mam to w dupie, czaisz?! ..
|
|
|
„Cześć.” Tym słowem wszystko się zaczyna i wszystko się kończy.
|
|
|
|