|
love_suicide.moblo.pl
Fałszywą nadzieją starał się przyćmić ból jaki odczuwał…. …Pustka...która wtargnęła w jego serce tego samego wieczoru ...
|
|
|
Fałszywą nadzieją starał się przyćmić ból, jaki odczuwał….
…Pustka...która wtargnęła w jego serce tego samego wieczoru ...
|
|
|
Musiałby się tłumaczyć, a nie bardzo wiedział, jak ma powiedzieć, że Ona poszła na Złoty Strzał.
|
|
|
To był czas na postawienie kolejnych kroków na jego drodze do totalnego dna.
Ostatnich kroków…
Z torby wysypał wszystkie narkotyki, jakie tylko posiadał. Wziął do ręki strzykawkę...
|
|
|
„Nie myśl, że nie kocham, lub że tylko trochę.
Jak Cię kocham nie powiem, no bo nie wypowiem, tak ogromnie, bardzo, jeszcze więcej może. I dlatego właśnie żegnaj.
Zrozum dobrze, żegnaj…”
|
|
|
Mówiłeś, że kochasz. Ale jakże puste były to słowa w twoich ustach,
w twoich pięknych ustach… Nie przeszkadzało mi to – karmiłem się nimi
przez cały ten czas, odrzucając rzeczywistość. Ale dłużej tak nie mogę.
Zniszczyłeś mnie, moje uczucia, moje marzenia… Przepraszam. Odchodzę.
Może kiedy mnie już nie będzie zrozumiesz, że miłość nie polega tylko na braniu,
ale przede wszystkim na dawaniu.
I może wtedy zrozumiesz także, jak bardzo cię kochałem…
Przepraszam…
|
|
|
Odszedł… tak po prostu odszedł, zostawiając po sobie żal, ból, samotność i zimną pustkę. Przede wszystkim pustkę.
|
|
|
Ciągle miał nadzieję, że wszystko będzie jak dawniej … Ale nadzieja pozostaje tylko nadzieją, dającą złudzenie, że coś jeszcze może się zmienić
|
|
|
I kiedy przyjdą dni deszczowe, nauczę się chodzić między kroplami...
|
|
|
Wielu kochanych nie zasłużyło na miłość, a czasem niekochani są ci, którzy zasłużyli na miłość. Potrafisz im ją zapewnić ? Nie obiecuj tak pochopnie.
|
|
|
Widziałam jak Śmierć szepce mu coś do ucha..
Uratował go głos Anioła , wydobywający się z moich ust .
|
|
|
Znowu ktoś umarł. Znaleziono ciało w piwnicy z igłą w żyle. Piękna śmierć narkomańska.
|
|
|
|