|
love0space.moblo.pl
Ae raczej wielu osobom najlepsze teksty pisze się pod wpływem nieszczęśliwej miłości jakiegoś zranienia zdrady czy kłamstwa ... itp.
|
|
|
Wiem , siły mamy w sobie dużo , należy ją jednak odkryć , należy ją znaleźć w sobie . Czasem nie wiemy co nas czeka. Nie wiemy że możemy przez to upaść. A Wtedy chcemy tylko głowę w piasek schować . Mało kto w dzisiejszych czasach umie prawdziwie kochać.
|
|
|
Wiesz że mój świat nosi twoje imię , wiesz że bez Ciebie sama tutaj zginę , wiem że ten taniec nie będzie ostatni , wiem nie jest po to by dostać oklaski .
|
|
|
Coś nade mną wisi wciąż , szukam tego , czuję że nie jest tak daleko , ale zazwyczaj to co jest najbliżej jest najdalej , a to co najdalej jest najbliżej ... więc jak mam już myśleć sama nie wiem , gubię się .. znowu .
boję się że utonę przez problemy , natłok myśli mnie niszczy , powoli błądzę.
Mój wzrok spuszczam na drogę i idę przed siebie , znowu palę. znowu ... znowu .
"Wiesz że bez Ciebie sama tutaj zginę... "
|
|
|
Dzisiaj , w autobusie przyglądałam się Twojej postawie , twój uśmiech mnie fascynował , Twoje brązowe oczy która zauważyłam już w pierwszych dniach spoglądania na Ciebie dzisiaj jeszcze bardziej mi się podobały . Problem polegał na Tym że oboje się baliśmy. Baliśmy się miłości , odczuwałam Twoje przyciąganie , ale coś w Tym było dziwnego , jakby jakaś bariera . I Ciebie i mnie hamowało . To nas powstrzymywało do pierwszego kroku.
|
|
|
Od września , nowa szkoła nowe otoczenie , nowi nauczyciele , nowi ludzie.
Właśnie pośród nich jesteś Ty .
Od września się Tobie przyglądam , trafiłeś do tego profilu co mój dobry znajomy.
Odkąd zacząłeś się mi przyglądać , stałeś się jeszcze większym mym celem .. choć może to słowo nie brzmi za dobrze , ale tak , zaczęła mnie interesować Twoja osoba.
co raz częściej szukałam Cię spojrzeniem po korytarzu , czy choćby w autobusie którym dojeżdżaliśmy do szkoły razem . Często przyłapywałam Cię na spoglądaniu na mnie. Choć nie jestem pewna czy aby i Ty myślisz o mnie , czasem jesteś jakby niedostępny.
Nie wiem . Ale interesuje się Tobą co raz to bardziej i bardziej .
|
|
|
Nocą ciebie się najbardziej obawiam .
Wtedy najbardziej w me myśli się wkradasz .
|
|
|
Siedziałam zamyślona - już nic nie wiedziałam .
Deptałam myśli jedno po drugim ...
Wypalałam każde spojrzenie , jedno po drugim .
Ocierałam łzy , jedna po drugiej .
Tłumiłam w sobie już tylko krzyk.
|
|
|
Nie pisałeś , Nie odbierałeś - wyłączyłeś telefon .Założyłam słuchawki włączyłam piosenkę najgłośniejszą. Wzięłam głęboko schowane w szafie fajki zapalniczkę i wyszłam z domu po cichu aby nikt nie usłyszał.
Szłam przed Siebie . Podczas refrenu łzy same napłynęły mi do oczy , i same spadły .
Odpaliłam papierosa i zaczęłam palić. Tak dawno tego nie robiłam , ale znowu musiałam się jakoś uspokoić , a tylko nikotyna pozwalała mi na to . Tylko tak mogłam wyładować złość.
Miałam już dość Twojego spóźniania się lub nie pojawiania się w ogóle na spotkaniach ,miałam tego dosyć , ale jednak dręczyły mnie obawy że wyłączyłeś telefon bo chcesz zerwać.
Bałam się tego i to cholernie.
Dręczyłam się .
Pieprzona masochistka.
|
|
|
Usiadłam na skraju łóżka , nie mogłam wytrzymać , ręce trzęsły mi się jak nigdy , nadszedł czas.
Wiedziałam że kiedyś tego nie wytrzymam , wiedziałam że pewnego dnia pęknę , serce ?... jesteś jeszcze ... nie czuje , nie czuje jego bicia , tracę wzrok przez łzy wypalające mi pustkę w oczach , patrze na fotografię wyciągnięte przed chwilą z szafy , mam ochotę je wszystkie spalić , słyszę gdzieś telefon .. niech dzwoni. Teraz mnie nie ma. Jestem ja i moje rozmyślenia . Moje wspomnienia . Zamykam się znów w mej otchłani cienia . Tam tylko ruina . Otwieram oczy i widzę Ciebie jak przez mgłę , znowu wkradasz się , nie tego chcę .Zamykam oczy i wołam precz. !
|
|
|
Nie dotrzymasz kroku , mym krokom.
|
|
|
|