|
look_at_me7.moblo.pl
życzę ci żebyś kiedyś się czuł tak ja teraz. żeby sumienie ci mówiło widzisz kurwa? teraz ma cię w dupie jak ty ją miałeś wtedy kiedy ona cię kochała!
|
|
|
życzę ci żebyś kiedyś się czuł tak ja teraz. żeby sumienie ci mówiło "widzisz kurwa? teraz ma cię w dupie jak ty ją miałeś wtedy kiedy ona cię kochała!"
|
|
|
Szłam przed siebie najdłuższą z możliwych dróg, w milczeniu i z uśmiechem na twarzy.Tego mi trzeba było. Słońca i rozmowy. Świeżego powietrza. Ludzi. Życia, po prostu.
|
|
|
Albo Ci zalezy, albo nie. Po środku to mozesz byc z kolega. Po srodku to jest takie wiesz, lubie Cie, ale tak na prawde to mam Cię w dupię.
|
|
|
dziewczyno, zrozum - zapomnisz. tak, będą dni kiedy będziesz zwijać się z bólu na łóżku, a łzy lecieć będą ciurkiem. później nastaną dni w których na myśl o Nim ogarniać będzie Cię już tylko smutek - nie uronisz łzy. kolejne miesiące będą łatwiejsze , aż w końcu gdy ktoś wypowie Jego imię - będziesz musiała się chwilę zastanowić kim On w ogóle był. więc głowa do góry - jesteśmy silniejsze od tych sukinsynów...
|
|
|
- Dlaczego nie chcesz? - Bo ktoś mnie już zranił.. - Ale ja się Tobą zaopiekuję, wszystko będzie dobrze. - Oni też tak mówili. Każdy mówił. Przy kolejnym i kolejnym przestawałam w to wierzyć. Teraz już nie wierzę w nic. A opieki nie potrzebuję, bo po tylu przepłakanych nocach, stłuczonych talerzach, rozdartych misiach i nieobecnościach w szkole nauczyłam się jednego - że liczyć mogę tylko na siebie
|
|
|
Jest coś niesamowitego w byciu nie w humorze. Wiesz, że jesteś wredna i źle Ci z tym, ale nie możesz się opanować
|
|
|
krzycze szeptem, którego nikt nie potrafi usłyszeć
|
|
|
inne beda nasze dni, adresy, telefony... kiedys, po latach spotkasz mnie, idac na przyklad z zona.kiedy sie uklonisz, no to spojrze usmiechnieta.twoja zona spyta: `kto to?` powiesz: `nie pamietam..
|
|
|
Czasem trzeba usiąść i pogadać z sercem. Ot tak jak staremu kumplowi wytłumaczyć, ze nie masz ochoty na piwo czy miłość.
|
|
|
Czasem trzeba usiąść i pogadać z sercem. Ot tak jak staremu kumplowi wytłumaczyć, ze nie masz ochoty na piwo czy miłość.
|
|
|
wezmę kieliszek czerwonego wina. w za dużym swetrze i papierosem w ręku, siądę na tarasie. zacznę, się skarżyć księżycowi z tego, jakim jesteś sukinsynem
|
|
|
Chciałbym, żeby kiedyś ktoś tak na mnie czekał, że z tej wielkiej tęsknoty nie mógłby zasnąć..`
|
|
|
|