|
look_at_me7.moblo.pl
Kiedyś miałam telefon przy sobie by nie przegapić żadnego smsa od Ciebie by nie pozwolić Ci tęsknić. A teraz? Teraz wzruszam ramionami nawet na 15 nieodebranych połącz
|
|
|
Kiedyś miałam telefon przy sobie, by nie przegapić żadnego smsa od Ciebie, by nie pozwolić Ci tęsknić. A teraz? Teraz wzruszam ramionami nawet na 15 nieodebranych połączeń.
|
|
|
po obejrzeniu kolejnej romantycznej komedii podczas, której opróżniła połowę słoika nutelli płacząc przy wyznaniach miłości głównych bohaterów, włożyła słuchawki w uszy wsłuchując się w dołującą piosenkę i poszła się przejść w okolicę ich pamiętnego miejsca.. przypomniała sobie te ostatnie wspólne chwile. zamykając oczy, w podświadomości usłyszała jeszcze tak bardzo Jego niezapomniany i spragniony głos, gdy wypowiadał jej imię.. skapująca łza zadała ból przeszywający po raz kolejny jej kruche serce. wracając do domu ujrzała go idącego z naprzeciwka. - co Ty tutaj.. robisz? - tylko tyle była wstanie wyjąkać na jego widok. - to samo co Ty. - odparł odgarniając jej niesforny kosmyk włosów za ramię . - tęsknię.
|
|
|
Po ciężkiej nocy, spędzonej na oglądaniu komedii romantycznych i płakaniu w poduszkę, w ulubionej piżamie z żyrafą, i z nieułożonymi włosami, poszła do kuchni po kubek ulubionego kakao. Gdy wróciła do pokoju, powitał ją zimny powiew świeżego powietrza, wydostający się z szeroko otwartego okna. Wiedziała że to On. I nie myliła się.. Siedział na jej ulubionym fotelu, w swojej szarej bluzie i wpatrywał się w nią błyszczącymi oczyma. Kubek z kakao automatycznie wyleciał z rozstrzęsionych rąk, i rozpadł się na milion drobnych kawałków. Serce waliło jak oszalałe. A On przytulił ją i powiedział : ' Wróciłem Skarbie, nie potrafię żyć bez Ciebie.. '
|
|
|
Znajdź mi kogoś na zastępstwo. Kogoś kto będzie mrużył oczy przed słońcem tak jak Ty.
Kogoś kto będzie miał równie urocze dołeczki podczas uśmiechu jak Twoje.
Znajdź kogoś kto będzie w stanie uśmiechać się podczas pocałunku w taki sam sposób jak Twój.
Znajdź. Zyczę Ci powodzenia, bo uwierz że to jest nie wykonalne. Znajdź. A obiecuję, że zapomnę...
|
|
|
'to nie moja wina, że stoisz na półce, do której ja nigdy nie dosięgnę'
|
|
|
nigdy nie jestem zazdrosna, gdy widzę swojego byłego z jakąś lalunią. moi rodzice nauczyli mnie, żebym zużyte zabawki oddawała bardziej potrzebującym.
|
|
|
Gdyby było tak że słowo "kocham Cię" może być raz w życiu wypowiedziane, powiedział/a byś właśnie to tej osobie, o której teraz myślisz ?
|
|
|
a kiedyś to TOBIE zabraknie mnie.
|
|
|
brak słów = brak komplikacji.
|
|
|
i kiedyś będę cholernie szczęśliwa .! pomimo tych wszystkich kłamstw i niewypowiedzianych słów.
|
|
|
wiem, że ciężko jest samej zrobić krok.. rzeczywistość tnie serce moje na wskroś.
|
|
|
“Każdego ranka, po przebudzeniu, otrzymujemy kredyt w wysokości osiemdziesięciu sześciu tysięcy czterystu sekund życia na dany dzień. Kiedy wieczorem kładziemy się spać, niewykorzystana reszta sekund nie przejdzie na następny dzień; to, czego nie przeżyliśmy w ciągu dnia, jest na zawsze stracone, pochłonięte przez wczoraj. Każdego następnego ranka rozpoczyna się ta sama magia, znowu otrzymujemy taką liczbę sekund życia i wszyscy zaczynamy grać w tę nieodwracalną grę: bank może zamknąć nam konto w najbardziej nieoczekiwanym momencie, bez żadnego ostrzeżenia w każdej chwili może zatrzymać nasze życie
|
|
|
|