|
lollypoop.moblo.pl
zakładałam jednak życie dojebało mi jeszcze gorzej niż tego oczekiwałam.
|
|
lollypoop dodał komentarz: |
15 października 2012 |
lollypoop dodał komentarz: |
15 października 2012 |
lollypoop dodał komentarz: |
15 października 2012 |
lollypoop dodał komentarz: |
15 października 2012 |
|
kierwa co ze mną jest nie tak? czego się nie dotknę to spartaczę. ewidentnie wszystkim wokół przeszkadzam. zniknąć to jedyne marzenie teraz. tak bardzo chciałabym mieć na was wyjebane ludzie, a tak bardzo nie potrafię. beznadziejny człowiek - ja. elo.
|
|
|
tak, mam wiele wad, ale jestem tylko człowiekiem, nie staraj się mnie zmienić, samej mi się to nie udaje, a co dopiero tobie.
po prostu trzeba mnie zaakceptować taką jaką jestem, a jak nie to wypi*rdalać i nie mieszać mi w głowie, co często robisz.
|
|
|
po co Bóg wymyślił coś takiego? po co wymyślił podziały, na ładnych i brzydkich, na grubych i chudych, na fajnych i głupich, na białych i czarnych? jak widać same problemy przez to, dlatego nie mogę pojąć jaki sens w tym widział.
ŻYCIE JEST DZIWNE.
|
|
|
M Ę T L I K. jeden, wielki, pieprzony mętlik w głowie teraz mam. ja pierciedole, szału można dostać. czemu jestem postrzegana za najbardziej wredną istotę na ziemi? są gorsi ludzie, ale mimo to zawsze wypominają wszystko mi. ktoś mnie obraża, a ja mam mu jeszcze za to dziękować? dziwne to, sorry. trzeba sobie chyba jakoś radzić i nie dać sobą pomiatać, czyż nie?
|
|
|
ale mam zjebany humor. ja pierdziele. mam ochotę kogoś walnąć łopatą w ryj !
|
|
|
pocieszam się jedynie tym, że będąc z tobą, po zerwaniu cierpiałabym pewnie pięć razy tyle co teraz. jeśli wgl można nazwać cierpieniem to co teraz czuję. cieszę się prawdę mówiąc, że to skończyło się na takim etapie. niech to tylko dotrze do mojej głowy, bo cały czas ucieka, ale to pewnie przez tą dziurę, którą robicie.
|
|
|
ja pierdziele, znowu mam takie nerwy, że wyrzuciłabym kogoś przez okno, najlepiej to w sumie siebie.
|
|
|
nigdy więcej alko. nigdy. przenigdy. gdyby nie te pieprzone procenty dalej byśmy się nie znali i byłoby wspaniale. i znowu myślę, choć obiecywałam sobie że przestanę. nawet za matematykę się wzięłam by zająć czymś głowę, to stwierdziłam, że za trudne, że posiedzę i się ponudzę. tak, mówiąc nuda mam na myśli to ciągłe zamulanie i myślenie. i po co mi to? po co? ciągle tylko stres, zdenerwowanie i wgl mętlik. mieć wyjebane, mieć wyjebane, mieć wyjebane. będę sobie to powtarzać aż w końcu do mnie dotrze, nie tyle do mnie co to mojego chorego, popieprzonego i bezużytecznego mózgu.
|
|
|
|