|
lolittaaa.moblo.pl
To może w czwartek? nie planuje tak daleko. dlaczego nie? Bo kiedy już się nastawię a Ty nagle zmienisz zdanie to spalisz część moich marzeń część mnie. W
|
|
|
-To może w czwartek?
-nie planuje tak daleko.
-dlaczego nie?
-Bo kiedy już się nastawię, a Ty nagle zmienisz zdanie, to spalisz część moich marzeń, część mnie. Wiesz co się wtedy rodzi? nienasycenie
|
|
|
Lubię gdy miewasz dylematy i dobrze wiesz który jest moim ulubionym.
Tak, to ten kiedy mnie mijasz i zastanawiać się czy spojrzeć, czy może iść dalej...
|
|
|
Myśle o tobie, śnię, czuję...Czy to uczucie?...Nie...to tylko wspomnienie...
|
|
|
gdy przestałam marzyć i śnic o Tobie
Ty przypomniałeś o mnie sobie
gdy ja przestałam sie z tą Miłością męczyć
Ty znów zacząłeś mnie dręczyć
jak zapomnieć mam o Tobie???
mam odebrać życie sobie??????
nie widuję Ciebie wcale
to czemu myśle o Tobie stale?
co Ty mi zrobiłeś????
dlaczego tak bardzo mnie zraniłeś????
"złe kilometry dzielą nas"
i wciąż marnujemy nasz czas....
wyrzucam Ciebie z serca mego
nie będę przez ciebie płakała kolego
Uwalniam sie z pułapki Twojej
to będzie początek nowej drogi mojej...
trzymaj sie cieplutko
|
|
|
Jak zapomnieć mam o Tobie
gdy wciąż wieczorami myśle sobie
jak to miedzy nami było
i dlaczego sie skończyło....
czyja wina???? Moja???? Twoja????
gdzie sie podziala nasza Miłość nieskończona???
mowiłeś ze nigdy nie zapomnisz
ze tęsknisz pisales
i czesto sie odzywales....
jednak kochanie moje
wiemy o tym oboje
obietnicy nie dotrzymałeś
i nawet sie nie pozegnales...
nie wiem czemu tak postapiłeś...
kochanie moje....wczoraj znowu mi sie śniłes....
|
|
|
Widzę Cię
przed sobą,
za mną, z boku.
Dostrzegam Cie w każdym człowieku.
Mijam Cię
wczoraj,
dziś i jutro...
Zawsze
Myśle
o Tobie ciagle,
w pracy, w domu, w szkole
Nie dajesz mi o sobie zapomnieć,
zapomnieć o nas, zapomnieć o mnie,
o tym co było... i o tym co będzie.
Dlaczego?
|
|
|
Perfekcyjnie zaczynam byc na Ciebie obojętna. I boje się tego. Bo strace najlepszego przyjaciela, jakiegokolwiek mialam. Ale nie umiem już z Toba rozmawiać, nawet o pogodzie czy kursie walut. Juz nie potrafie.
Z jednej strony mocno wierze, że jeszcze bedzie dobrze. Że może jeszcze kiedyś zbliże się do Ciebie w ten czy inny sposób.
Na dzień dzisiejszy sprawa jest przegrana na wszystkich frontach. I brak mi Twojej nieodpowiedzialności i niedokończonych,nieprzemyślanych zdań.
Nie ma Nas, nie ma Ciebie, Mnie... Pustka którą upycham w każdy możliwy kąt i zakamarek wspomnień..
|
|
|
I wiesz co nie tęsknie już tak bardzo..
Ostatnio za dużo mam wolnego i za dużo myśle. Zbędne wspomnienia. Nawet nie pamiętam już naszej przyjaźni. Straciłam ją z pola widzenia. I dusze się gdy pomyśle o Tobie. Czasem zupełnie niespodziwanie gdy stoje w korku czy kupuje nową sukienkę zaboli. Mocno zaboli. Nie moge złapać powietrza. Przechodzi czasem po 5 sekundach. Czestotliwość tego zjawiska lekko słabnie. A ja ubieram coraz grubszą skorupę siły i bezislności. Dorosła od kilku dni a nie wiedziałam, że aż tak przez kilka dni doświadczy mnie życie.
Nie wiem co robić. Błądze i szukam, to znów chce uciec. Wokół mnie same maminsynki i pieluchowaci faceci. Rzygać się chce. I mimo, ze ciezko mi życ bez Ciebie u boku ,chocby w znaczeniu przyjazni, staram się skutecznie tłumić swoj krzyk, złość, nienawiść, gniew, zemste,zazdrość..
|
|
|
Dlaczego moje wyobory są zawsze złe?
Zle lokuje uczucia , zle wybieram przyjaciół, zle myśle , zle mówie, nawet zle się uśmiecham.
Dlaczego czuje że chodzę samotnie po świecie. Każdy ma drugą połówkę a co jeśli ja urodzilam się samotna by nigdy nie odnalezc szczęścia?
|
|
|
Myślisz że wiesz o mnie wszystko ...
tak naprawde nic nie wiesz !
nie wiesz co myśle , czuje , co robię kiedy mnie nie widzisz ...
więc prosze nie oceniaj mnie w ogóle mnie nie znając ...
|
|
|
Patrze na Ciebie i nie wiem czy naprawde istniejesz. Zupełnie nie mam pojęcia co robić. Utkwiłam w martwym punkcie.
I dziś znowu wkręcam sobie jakis tekst ,że bedzie fajnie " że pogodziłam się z tym".. Nie mam innego wyjścia jak zaakceptować to co sie stało. I nie ma już nadzieji. Nie mów mi,że jest.. Nie oszukuj.
Tak, tęsknie za Tobą, bo przecież to,że zaaakceptowałam sytuacje nie oznacza,że o Tobie zapomniałam. Powoli,spokojnie i na to przyjdzie czas, że bedziesz mi już obojętny. Daj mi czas, dużo czasu..
|
|
|
Stan w którym obecnie się znajduję trudno opisać, ciężko nazwać słowami.
I nie jest to syndrom "odrzuconej", "zranionej" ...
Mam wrażenie, że żyje z dnia na dzień. Bo tak musi być i tyle. Nie myśle o nikim ważnym, bo nikt nie pojawia się w mej głowie. Nie śpie tak dobrze jak kiedyś, potrafie obudzić sie o 3 w nocy i nie zasnąć. Czasami budze się i nie wiem gdzie jestem,kim jestem.
I pewnie pomyślisz ,że jestem kolejną osobą która wylewa tu swoje żale i opisuje jakieś brednie po zerwaniu z chłopakiem.. Myśl sobie co chcesz.
|
|
|
|