I wiesz co nie tęsknie już tak bardzo..
Ostatnio za dużo mam wolnego i za dużo myśle. Zbędne wspomnienia. Nawet nie pamiętam już naszej przyjaźni. Straciłam ją z pola widzenia. I dusze się gdy pomyśle o Tobie. Czasem zupełnie niespodziwanie gdy stoje w korku czy kupuje nową sukienkę zaboli. Mocno zaboli. Nie moge złapać powietrza. Przechodzi czasem po 5 sekundach. Czestotliwość tego zjawiska lekko słabnie. A ja ubieram coraz grubszą skorupę siły i bezislności. Dorosła od kilku dni a nie wiedziałam, że aż tak przez kilka dni doświadczy mnie życie.
Nie wiem co robić. Błądze i szukam, to znów chce uciec. Wokół mnie same maminsynki i pieluchowaci faceci. Rzygać się chce. I mimo, ze ciezko mi życ bez Ciebie u boku ,chocby w znaczeniu przyjazni, staram się skutecznie tłumić swoj krzyk, złość, nienawiść, gniew, zemste,zazdrość..
|