 |
legalove.moblo.pl
mamy czas zatrzymamy czas ..
|
|
 |
Każdy kolejny dzień zapełniam mnóstwem możliwych czynności, czymkolwiek, jak potrafię, aby tylko nie otaczać się Twoim brakiem. Wolę paść z wycieńczenia, niż zgnić tęskniąc za Tobą.
|
|
 |
Nie umiem o Ciebie walczyć, ale tak strasznie mi na Tobie zależy..
|
|
 |
wiesz czego się boję? że gdy kiedyś, w przyszłości miniemy się na ulicy, Ty będziesz szedł obok jakiejś pięknej inteligentnej dziewczyny, a ja? ja będę szła sama, w sercu nadal mając tylko Ciebie.
|
|
 |
To było coś niesamowitego. Uczucie, które chciałabym doświadczać bez końca. Pobyt w naszych wspólnych oazach miłości, dotyk miejsc, w których stałeś.. To wszystko jest idealnym zwieńczeniem mojej tęsknoty, która mnie przerasta.
|
|
 |
Gimnazjum - to tylko dziewięć liter, trzy lata nauki i milion wspomnień. To pierwsze poważne wagary, pierwsza fajka, pierwsze piwo, pierwsza wielka miłość, pierwsze wyzywanie rodziców, pierwsze mocne imprezy do rana. tak podsumowując gimnazjum to najlepszy okres życia nastolatków. / jachcenajamaice
|
|
 |
"Był 30 września 2008 roku, kiedy lekarze powiedzieli mi, że serce mojej matki przestało pracować. Powiedzieli, że muszę podjąć decyzję co mają robić: próbować ją wskrzesić, ale to prawdopodobnie połamie jej wszystkie kości i będzie czuła ten cały ból, albo po prostu pozwolić jej odejść w spokoju.. Miałem więc chwilę na podjęcie decyzji: czy wybieram życie, czy.. śmierć. Chciałem żeby decyzja którą podejmę nie dręczyła mnie przez resztę życia, więc podjąłem decyzję, by pozwolić jej odejść. Pamiętam leżałem przy niej i po prostu płakałem, jak opętany. Powiedziałem jej wszystko, za co byłem wdzięczny.. podziękowałem za to, jak mnie wychowała. Smutne jest to, że był to jeden jedyny raz kiedy tak z nią rozmawiałem. Nigdy nie powiedziałem mamie, jak bardzo ją kocham, nigdy nie powiedziałem, nigdy nie powiedziałem.. potem pocałowałem ją i pożegnałem się. Poszedłem do poczekalni, znów usłyszałem wszystkie te dźwięki, pikanie umilkło, nie było nic..." / podobnopopierdolony.
|
|
 |
Jutro znów do szkoły i znów muszę udawać, że jest dobrze. Znów nikt się nie domyśli, znów będę się uśmiechać, śmiać - jak zawsze, a gdy wrócę do domu, znów zaczną się problemy, znów będę płakać. Znów, znów, znów..
|
|
 |
Dawno nie miałam takiego wieczoru. Pełnego płaczu, bezdennej pustki i niekończącego się smutku. Siedząc na łóżku dziwiłam się samej sobie, że tak nagle los sprawił, że niekończąca ilość łez wylewała się z moich oczu. Ale to wyłącznie dlatego, że po raz kolejny doszło do mnie, iż moje serce bez Twojego umiera.
|
|
 |
Czuję zimne, obojętne uczucie z Twojej strony. Nie spodziewałam się, że tak to się zakończy. Każdy dzień przynosi nowe nadzieje, ale z kolei każdy kończący go wieczór odbiera je ze zdwojoną siłą. Nigdy już nie poczuję Twojej miłości, ani nie sprawię, że moja będzie dla Ciebie ważna. Nie pamiętasz już naszych wspomnień, tylko mój rozum potrafił je zatrzymać. To wszystko bardzo boli, nie mógłbyś sobie tego nawet wyobrazić, z pewnością nie poradziłbyś sobie z tym. Czy to oznacza, że jestem silna? Ale gdybym posiadała jakąś siłę, oparcie w tym całkowitym zamknięciu uczuć do Ciebie tylko na własną dyspozycję, bez jakichkolwiek mogłabym to tak nazwać. Ale jest zupełnie odwrotnie. Ja już nawet nie potrafię w sobie tego dusić. Za długo to trwa .
|
|
 |
o nieznajoma ja za tyłek łapie Cie , kiedy tankujesz lub obierasz ziemniaki. o nieznajoma ja uwielbiam łapać cię, gdy biegniesz po schodach lub korzystasz z windy. ♥ ; D .
|
|
|
|