|
kubekczekolady.moblo.pl
a każdy znicz jak jeden tęskniący człowiek. bijaaaczzz
|
|
|
a każdy znicz jak jeden tęskniący człowiek. / bijaaaczzz
|
|
|
to głupie. siedzę, słucham po raz setny tej samej, depresyjnej piosenki i myślę. tak, o Tobie. mniej więcej trzysta razy na minutę. miałam się teraz uczyć, miałam w planach czytanie książki, miałam przecież wziąć się za lekcje, miałam przecież się ogarnąć. miałam przecież się nie zakochiwać.
|
|
|
równy rok temu, dokładnie w październiku, dokładnie tego dnia - po raz pierwszy rozerwałeś moje serce. rozkruszyłeś je na maluteńkie kawałki. nikt wtedy nie pomyślałby nawet że później pozbierasz je znów w całość, aby ponownie je rozsypać. a ja głupia, jeszcze ci w tym pomagałam, oddawałam ci całe, to moje pokruszone serce.
|
|
|
zimno, zimno na dworze, zimno w sercu. 23 września, już drugi dzień jesieni. a przecież jesień jest podobną piękną porą roku. na moje oczy jest to najlepsza pora by mieć przy sobie drugą połówkę, by się przytulać podczas chłodu, tańczyć w żółto-pomarańczowych liściach i chodzić na spacery po deszczu. lecz ja na razie zostaje mi chyba tylko towarzystwo koca i chusteczek higienicznych.
|
|
|
wczorajszy koncert ENEJ zostanie niezapomniany, hej ♥
|
|
|
|
budź mnie o szóstej rano w weekend, odkurzając. wołaj mnie co wieczór, kiedy będą zaczynały się Twoje seriale, a nie będziesz chciała oglądać ich sama. wołaj mnie też popołudniu i rano, i kiedy tylko będziesz chciała mnie zobaczyć, lub porozmawiać, lub nie będzie Ci się chciało iść do kuchni po kawę. nie słuchaj mnie, kiedy coś mi nie pasuje, bo wiesz jak wiele muszę się jeszcze nauczyć i jak się mylę. dawaj mi buziaki na dobranoc - jak pięć lat temu, wczoraj, jutro. nie zamykaj drzwi, gdy wychodzisz z mojego pokoju. pierz mi bluzy w za wysokiej temperaturze. bądź, taka jaka jesteś i miej świadomość, że dla mnie nie mogłabyś być lepsza. mamo, kocham Cię, pamiętaj.
|
|
|
desperacko spragniona miłości. potrzebująca poczucia bezpieczeństwa, osoby która będzie na wyciągnięcie ręki. kogoś kto utuli, przytuli, pocieszy. wewnętrzna potrzeba szczęścia.
|
|
|
koko koko, działa moblo, zawsze spoko.
|
|
|
pamiętam słowa innych, którzy powtarzali mi abym nie zmieniała się. właściwie nawet nie myślałam o tym by brać sobie je do serca, ponieważ zawsze czułam że nie mam potrzeby do stawania się kimś odrębnie innym niż byłam wtedy. a myśląc w tym momencie nad tym, zastanawiam się czy to nie wyszłoby mi nawet na lepsze, poważnie. patrząc na moją przyjaciółkę, która właśnie przez zmianę siebie, doprowadziła do zwrócenia na siebie uwagi nawet tych którzy wcześniej jej nie lubili. szczerze mówiąc, przy niej czuję się tylko jak tło, a to uczucie zaczyna wygryzać moje serce. dlaczego to nie mi Bóg pozwolił stać się taką jaka ona jest ? dlaczego to nie ja mogę mieć tak wspaniałe życie jak ona? czy zazdroszczę ? jak najbardziej.. chciałabym potrafić być szczęśliwa.
|
|
|
|
A mojego męża w Simsach ciągle nazywam Twoim imieniem .
|
|
|
i mimo że znamy się tak krótko, wiem że jesteś osobą której nie może zabraknąć w moim życiu. / fb
|
|
|
lubię swoje łóżko, ale wolałabym być w Twoim. / fb
|
|
|
|