głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy
krzyk_mojej_duszy Ubrana w czarną sukienkę i szpilki jechałam do Ciebie na spotkanie z Tobą. Na cmentarz. Droga była długa i nużąca. Moje zmęczone od płaczu oczy patrzyły przez o

krzyk_mojej_duszy

krzyk_mojej_duszy.moblo.pl
Ubrana w czarną sukienkę i szpilki jechałam do Ciebie na spotkanie z Tobą. Na cmentarz. Droga była długa i nużąca. Moje zmęczone od płaczu oczy patrzyły przez okno samoc
Ubrana w czarną sukienkę i szpilki... teksty

krzyk_mojej_duszy dodano: 19 marca 2012

Ubrana w czarną sukienkę i szpilki jechałam do Ciebie na spotkanie z Tobą. Na cmentarz. Droga była długa i nużąca. Moje zmęczone od płaczu oczy patrzyły przez okno samochodu na wysokie góry. Tak wysokie jak twe dokonania. Byłaś najlepsza. Doskonała. Można by Cię nazwać skarbem - pomyślałam. Dotarliśmy na miejsce.Czekałaś na nas zamknięta w tej zimnej trumnie. Całkiem sama. Miałam ochotę wejść i położyć się obok Ciebie. Za późno. Teraz już jesteś tam daleko pod ziemią i wysoko na niebie./ krzyk_mojej_duszy

Zdrapujesz strupy. Krew cieknie po... teksty

krzyk_mojej_duszy dodano: 19 marca 2012

Zdrapujesz strupy. Krew cieknie po rękach. Boisz się. Nie możesz uciec od tego.Chcesz z tym skończyć, ale nie potrafisz ./ krzyk_mojej duszy

pomimo faktu  że kompletnie... teksty

krzyk_mojej_duszy dodano: 19 marca 2012

pomimo faktu, że kompletnie rozjebał mi psychikę - wielu rzeczy mnie nauczył.

Odeszłaś. Tak po prostu odeszłaś.... teksty

krzyk_mojej_duszy dodano: 19 marca 2012

Odeszłaś. Tak po prostu odeszłaś. Jak dziś pamiętam tą zimną trumnę, która z każdą sekundą była coraz bliżej dna wykopanego grobu. Ten z góry zabrał Cię nam. Zabrał Ciebie i jakąś część mnie. / krzyk_mojej_duszy

Siedziałam na lekcji matematyki.... teksty

krzyk_mojej_duszy dodano: 19 marca 2012

Siedziałam na lekcji matematyki. Nagle poczułam wibracje w telefonie. Wyciągnęłam go i odczytałam sms od jej brata ' zadzwoń jak możesz' . Po krótkiej chwili zastanowienia wyszłam z klasy i wybrałam jego numer . - ' no co jest ? ' - zapytałam . - ' ona..ona..' - mówił szeptem . - ' no co z nią ? ' zapytałam zdenerwowana . - ' ona . ona. nie żyje '- wyjąkał . W jednej chwili poczułam jak trace grunt pod nogami . Jakaś część mnie urwała się.Serce biło coraz mocniej.Telefon spadł na ziemię. Niedługo potem ja. Nie mogłam pogodzić się z jej śmiercią. Nadal nie potrafię ./ krzyk_mojej_duszy

Poprzednia 1 2
3
Następna
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć