 |
kropeczka7127.moblo.pl
Dziękuje
|
|
 |
[CZ.VI]`Ej szukałam Cię . Co tu robisz?` ` nie potrzebnie ` odpowiedziała. ` co się dzieje ? dlaczego płaczesz ?` popatrzyła na nią ` Widzisz mnie ? jak ja wyglądam ? Przecież ja to zrobiłam dla Niego . A On ? On nawet na mnie nie spojrzał ` koleżanka cała zbladła . Zaczęła przewracać oczami . ` A Tobie co?` zapytała wycierając z twarzy łzy . ` Nie prawda . Patrze na Ciebie wtedy kiedy Ty na mnie nie patrzysz . To nie , że mi się nie podobasz . Ale wolę Cię tamtą . Tą nieogarniętą . Tą którą pokochałem ` poczuła dreszcz na całym ciele . Obróciła się gwałtownie . Kiedy krzyczała nie słyszała jak otworzyły się drzwi . ` eeeee` sparaliżowało ją . podszedł do niej . Przetarł jej policzek . ` Ale teraz nieogarnięta wyglądasz jeszcze piękniej` . Przytulił ją do siebie i pocałował . Wiedziała , że to była JEJ impreza . Jej dzień . Ale najważniejszym punktem zwrotnym całej tej sytuacji była nauczka jaką dostała . Wiedziała , że nie warto się zmieniać dla nikogo . Że warto być zawsze sobą .
|
|
 |
[Cz.V]Znalazły swoje miejsce . Usiadły . Zaczęły się bawić . Ciągle szukała Go wzrokiem . Choć w tak dużym tłumie było to dość trudne . A kiedy tylko go zobaczyła zaraz znikał jej z punktu widzenia . Starała bawić się nie zwracając na Niego uwagi . Ale nie dawała rady. Rozmawiał ze wszystkimi tylko nie z nią . Była dla Niego jak powietrze . Niewidzialna . Niepotrzebna . Nie mogła znieść faktu , że tak wielu się nią interesuje tylko nie On . Wyszła do małego pokoiku gdzie mogła posiedzieć sama . Zaczęła płakać . Weszła koleżanka .
|
|
 |
[Cz.IV] W niedzielę od rana nie wiedziała od czego zacząć . Przygotowała wszystko i czekała na godz w której będzie mogła zacząć się szykować . Szybki telefon do koleżanki czy wszystko jest jak było i zaczęła szykowanie . Rozpuściła te wiecznie chowane w kucyku piękne długie włosy . Lekki makijaż . Czarna sukienka , która podkreślała jej szczupłą sylwetkę . Kopertówka . Buty . I do wyjścia . Przed domem czekała taksówka z koleżanką w środku . Czuła się nie co lepiej jak sama myślała . Przed klubem było w ogrom osób. Wysiadła . Swoim nowym wyglądem przywiodła spojrzenia wielu Panów i Pań.Słysząc jak szepczą na jej temat szła dumna i uśmiechnięta. W myśli mając tylko fakt , żeby się nie potknąć a tym bardziej przewrócić . Wielu ale nie Jego . Był obojętny na to , że przyjechała . Jak wygląda . Śmiał się i dyskutował w gronie swoim znajomych. Weszła do klubu . Miał fajny klimat , który aż przemawiał , że szykuje się gruba impreza . A do tego Ci ludzie . Loże i ogromny parkiet .
|
|
 |
[Cz.III] Że będzie w stanie postawić tylko i wyłącznie małe kroczki . Ale wiedziała dobrze , że pieniądze , które wydała na sukienkę bytu i te niby dodatki nie może wyrzucić w szafę . Postanowiła udowodnić nie Jemu ale sobie , że jest w stanie osiągnąć cel , który wcześniej sama sobie narzuciła . I przez następne 4 dni wstawała rano zawijała stopy i uczyła się `chodzenia` . Dużo płaczu i bólu ją to kosztowało . Ból stop na prawdę nie raz był bardzo duży . Nie poddawała się . W piątek odłożyła buty z pewnością , że wykonała kawał dobrej roboty i , że w niedziele może spokojnie iść na imprezę . Sobota zleciała jak zwykle szybko . Porządki . Spotkanie z koleżanką by obgadać wszystkie sprawy dotyczące imprezy . Wieczorem wiedziała , że już jutro będzie jej dzień . Dzień wielkiej metamorfozy i dzień , w którym będzie mogło udowodnić Jemu i sobie , że może być inna . Nie koniecznie lepsza . Ale inna . Położyła się szybciej by wyspać się na imprezę .
|
|
 |
[Cz.II] Udało się . Choć nie bardzo zadowolona faktem , że będzie musiała męczyć się na imprezie i udawać wyluzowaną z uśmiechem na twarzy wróciła do domu po długich i męczących zakupach . Szpilki miała może raz , góra dwa razy w życiu na stopach . Do imprezy został tydzień . Zaraz następnego dnia od samego rana ubierała nowo zakupione buty i chodziła w nich po pokoju . Męczyła się niemiłosiernie . Wyprostowanie kolan i pójście w nich choć przez moment prosto udało jej się dopiero za setnym razem . Kiedy nogi nie miały już sił . Usiadła na łóżku . Zdjęła buty . Rzuciła w kąt. Nogi całe w odciskach . Nie mogła się dotknąć . ` Oszukuję samą siebie . dobrze wiem , że te buty to nie dla mnie` powiedziała pod nosem zwijając się w kłębek jak mała dziewczynka . ` Nie nauczę się chodzić przez pięć dni. a do tego teraz te odciski. jasna cholera !` krzyknęła nie mając siły na nic . Wiedziała przecież , że w tej obcisłej sukience będzie jej jeszcze ciężej .
|
|
 |
[Cz.I] Postanowiła się zmienić. Może nie siebie - ale swój styl . To jak chodzi ubrana . Myślała , że może wtedy zacznie zwracać na nią uwagę . Że podejdzie - zagada . Postanowiła z tej chłopczycy w zawsze spiętych włosach, szerokich dresach , za dużych koszulkach , kolorowych butach i różnych przedziwnych opaskach na rękach zmienić się w sexi lale . Choć w głębi serca wiedziała , że będzie to lada wezwanie . Zbliżała się impreza o której wszyscy mówili i na którą wszyscy czekali . 18-stka córki znanej gwiazdy . Znanej na całe miasto . Dostać na nią zaproszenie było niczym jak zaszczyt . Bez większych starań dostała zaproszenie z koleżanką i od znajomych dowiedziała się , że On też tam będzie . Jak zawsze ze swoją ekipą . Wiedziała , że to będzie dobry moment by pokazać mu swój nowy image . By zrobić wielkie wejście . Poprosiła o pomoc przyjaciółkę - wybrały się obie na zakupy . Buty na szpilkach . Długie przebierania w sukienkach . By znaleźć coś co mogłoby zwrócić Jego uwagę .
|
|
 |
A kiedy płaczę przez Ciebie możesz bić sobie brawo
|
|
 |
Ciekawe czy to ja jestem na tyle głupia , że wciąż czekam na Ciebie . Czy Ty na tyle niepoprawny , że mnie nie zauważasz .
|
|
 |
Ilość prezentów na GG nie zrobi z Ciebie Playboya
|
|
 |
-głupia co Ty robisz ? - biegam po schodach . nie widzisz - widzę ale po co ? - bo tu w przeciwieństwie do życia co jakiś czas mam z górki
|
|
|
|