|
kredonita.moblo.pl
NIKT nie ma prawa budzić mnie o 4 rano smsem. Ale JEGO usprawiedliwiam. Czemu ? Bo to jego kocham Cię mała sprawia że na mojej twarzy pojawia się wielki banan. I raze
|
|
|
NIKT nie ma prawa budzić mnie o 4 rano smsem. Ale JEGO usprawiedliwiam. Czemu ? Bo to jego "kocham Cię mała" sprawia, że na mojej twarzy pojawia się wielki banan. I razem z tym bananem na twarzy, zasypiam. Uwielbiam mieć tą pewność, że nawet o 4 nad ranem myśli o mnie.
|
|
|
kocham Cię jak stąd do słońca i z powrotem.
|
|
|
gdy nagle przestajesz odpisywać mi na sms-y , do głowy przychodzą mi różne myśli.. zastanawiam się co robisz, z kim.. a może z inną piszesz w taki sam sposób jak ze mną, bo przecież niczego mi nie obiecywałeś. po prostu ja wyobrażam sobie zbyt wiele, po raz kolejny..
|
|
|
chciałabym mieć Cię na wyłączność. chłonąć Twój zapach. zapamiętywać wspólne chwile. topić się w Twoich oczach. wiesz? uwielbiam Cię. naprawdę.
|
|
|
To było wtedy, kiedy spała u mnie drugi raz. wstała wcześniej niż ja, bo kiedy wszedłem do kuchni,ona siedziała już z kawą w ręku, miała lekko mokre włosy, gdzie niegdzie kropelki wody wsiąkały w moją koszulkę, bo miała ją na sobie. Jak tak na nia patrzyłem, po prawie nieprzespanej nocy, bez makijażu, z wilgotnymi włosami,widziałem najpiękniejszą dziewczynę,jaką znałem. Nadal jest taka, prawie idealna, z niesamowitym śmiechem i spojrzeniem. Z takim głupim grymasem,kiedy nie chce mi się wyprasować koszuli. Marzenie każdego, tylko, że właśnie wtedy zrozumiałem,że jej nie kocham... Tego wieczora zdradzilem ją po raz pierwszy.
|
|
|
pamiętam teraz słowa babci która mówiła że miłość jest tylko wtedy kiedy chce się z daną osobą przeżywać wszystkie cztery pory roku. kiedy chcesz z kimś uciekać przed wiosenną burzą pod obsypane kwieciem bzy. a latem zbierać z tym kimś jagody i pływać w rzece. jesienią robić razem powidła i uszczelniać okna przed wiatrem. zimą pomagać przetrwać katar i długie wieczory. a jak już będzie zimno rozpalać razem w piecu..
|
|
|
kiedyś umówiliśmy się na spotkanie w deszczowe, pochmurne popołudnie. tradycyjnie zapomniałam wziąć parasolki. kiedy mnie zobaczyłeś, całą zmokniętą i rozmazaną, uśmiechnąłeś się tak, jak lubiłam najbardziej. powiedziałeś, że ładnie wyglądam. odebrałam to jako kiepski żart, ironię. odwróciłam się wtedy na pięcie i szybkim krokiem szłam przed siebie. Ty pobiegłeś za mną. gdy byłeś już na tyle blisko, że mogłam Cię usłyszeć, powiedziałeś, że kochałbyś mnie nawet, gdybym była cała w błocie. i gdybym miała jedno oko. nie musiałam się odwracać, żeby zobaczyć, czy się uśmiechasz. czułam to w powietrzu. na tym polegała Twoja zajebistość.
|
|
|
szli jak w każde jesienne popołudnie na spacer, zawsze tymi samymi alejami. on, zmieszany niezręczną ciszą, w końcu się odezwał. - skarbie, czy coś się stało? - jej oczy napełniły się łzami. po chwili zaczęła krzyczeć. - czy Ty mnie jeszcze, kurwa, kochasz? - ludzie patrzyli się na nią jak na skończoną idiotkę, jednak to ją nie obchodziło. jak przez mgłę, widziała tylko jego. - dlaczego pytasz? przecież wiesz... - wpadła w jeszcze większy gniew. w jeszcze większy płacz. - mam Ci przypomnieć?! właśnie minęliśmy drzewo, pod którym przytuliłeś mnie pierwszy raz. za każdym razem, kiedy przechodziliśmy koło tego dębu, przytulałeś mnie po raz kolejny. mam mówić dalej?! - nie kocham Cię. - odszedł
|
|
|
Cholera, czasem siadam na łóżku i przeglądam nasze fotografie.. Zamykam oczy i niby nie specjalnie, niezauważalnie i wbrew sobie odpływam.. Wtedy widzę Ciebie. Uśmiechasz się, tak szczerze i ciepło, jak tylko Ty potrafisz. Otwierasz usta i swym przyjemnym dla ucha głosem przepełnionym szczęściem mówisz " Witaj Kochanie" po czym rozkładasz ręce a ja bezwładnie wpadam w Twoje ramiona. Wtulam się w Ciebie. Czuję zapach Twoich perfum , czuję Twoją obecność , czuję Twoje bicie serca.. Wszystko jest tak wspaniałe, tak piękne , idealne. Dzwonek do drzwi. Otwieram oczy. Wita mnie szara rzeczywistość.
|
|
|
powiedz mi co takiego w Tobie jest, że choć tak bardzo chciałabym Cię nie nawidzić, to za każdym razem gdy spojrzę w Twoje oczy, przypominam sobie jednak jak bardzo cię kocham..
|
|
|
Pamiętasz te chwile kiedy byliśmy sam na sam? Wtedy czułam że tylko Ciebie mam.
|
|
|
Teraz to Tobie zależy, a ja na to leje..A wiesz czemu? Chcę pokazać Ci, jak sie ku*wa czułam 2 miesiące temu.
|
|
|
|