|
kredkinabaterie4.moblo.pl
Jebie mnie to wisi dynda i powiewa na halnym.
|
|
|
Jebie mnie to, wisi, dynda i powiewa na halnym.
|
|
|
Wiem tylko tyle, że znowu nie ufam, że jednak się boję, że nie potrafię zapomnieć.. / kredkinabaterie4
|
|
|
Zawsze jestem po stronie swoich, rzadko kiedy potrafię Ich odrzucić. Dla Nich zrobiłabym wszystko, potrafiłabym nawet zajebać. Więc niech strzeże się każdy chuj krzywdzący moje 'siostry' i każda dziwka, próbująca ukraść mi ludzi, których nazywam 'braćmi', 'ziomami', 'przyjaciółmi'. / kredkinabaterie4
|
|
|
Wybaczyłam Mu prawie wszystko. Kłamstwa, ćpanie, picie pod moją bramą, całą masę wyzwisk, wciąganie w pierdolone boruty, odrzucanie moich połączeń. Ale nigdy nie odpuszczę tego, że nie potrafił mi pomóc, że nie było Go wtedy, gdy tak bardzo potrzebowałam. / kredkinabaterie4
|
|
|
Wbrew wszystkiemu będę bronić tej przyjaźni. Rzadko kiedy ludzie chcą obdarzyć nią drugą osobę. Ja otrzymałam ten skabr, więc nie oddam go byle jakiej sztuce. / kredkinabaterie4
|
|
|
1. Trzymanie za rękę. 2. Obejmowanie w pasie. 3. Buziak na pożegnanie. 4. Dłuższe całowanie 5. Całowanie z otwartymi ustami. 6. Całowanie z języczkiem 7. Lekkie macanko. 8. Macanie pod ubraniami. 9. Seks oralny 10. Kochanie się. / kredkinabaterie4
|
|
|
Wszystko przez moją cholerną słabość, której towarzyszy jebane poczucie winy. O co? O każdy błąd popełniony przez tego dupka. O każdy dzień przepełniony jego zapachem. / kredkinabaterie4
|
|
|
Zakładam koszulkę. Za chwilę przyjdzie do mnie jedna z najważniejszych osób mojego życia. Tak, kurwa znowu opuściłam zajęcia. Jednak pracę domową należałoby odrobić, bo naprawdę nie mam zamiaru robić problemów w nowym półroczu. Teraz wyczekuję momentu, aż opowie mi co wydarzyło się na przerwach, zajęciach. Wciąż łudzę się, że zapytał kogoś o moje samopoczucie. / kredkinabaterie4
|
|
|
- Już wychodzę. - Okej, od razu wbijaj na górę, kocie. I może zdziwi Was fakt, że chcę, aby traktowała mój dom, jak swój własny. Ale kocham ją, jak własną siostrę. Już na zawsze. / kredkinabaterie4
|
|
|
Nie miałam zadania na matmę, więc postanowiłam, że nie pójdę do szkoły. O godzinie 7:30 zapukałam do Jego drzwi. Otworzył mi na śpiąco, po czym wrócił do pokoju. Po chwili przetarł oczy i ogarnął, że ja na prawdę tu jestem. 'Pomyliłaś kierunki. to nie szkoła' - powiedzia wrednie. 'Nie idę dzisiaj' - Powiedziałam, wskakując do nagrzanego łóżka. ' Kochanie, mam w tym momencie świadomość, że właśnie wpakowałaś mi się do łóżka, ale zrozum masz dzisiaj matematykę, a matematyka to sens życia' - powiedział, śmiejąc się. Po czym ubrał się, i zawiózł mnie do szkoły. Tak, nie ma to jak liczyć, na własnego faceta. /kissmyshoes
|
|
|
Uwielbiam wpieprzać tosty z serem i pieczarkami i zapijać je mullermilkiem. I szczerze gdzieś mam fakt, że pomyślisz, iż zapijanie grzybów mlekiem jest nienormalne. Mój ból brzucha, nie Twój./ kissmyshoes
|
|
|
|