 |
kokaiina.moblo.pl
ooo tak ! :
|
|
 |
Przyśnił mi się. Nie dokładnie pamiętam po co znajdowałam się w tej knajpie z Jego kolega, ale on przyszedł do naszego z stolika, i to jeszcze ze swoją ' nową panienką'. Siadł na przeciwko nas i uśmiechnął się do mnie, nie zauważyłam kiedy, a już siedział obok mnie, zostawiając swoją 'ukochaną' samą na przeciw nas. Gadaliśmy jak kiedyś i śmialiśmy się w głos, kompletnie nie zwracając uwagi na nią. Tylko tyle pamiętam z tego snu, a tak cholernie nie mogę przestać o tym myśleć. Zajrzałam w sennik, choć nie wierzę w tej bzdury, napisali tam, że sen o byłym chłopaku oznacza, że nadal za nim tęsknie i nie mogę pogodzić się z jego utratą, a pojawienie się we śnie nowej partnerki byłego chłopaka, oznacza zazdrość i nie pogodzenie się z Jego utratą. Nie do pomyślenia, jakie to bzdury potrafia wypisać w tym necie, przecież ja nic do niego nie czuję i to czysty przypadek, że obudziłam się po tym śnie, z zaschniętymi łzami na policzkach./kokaiina
|
|
 |
Siedzieliśmy razem na knajpie, piliśmy piwo, gadaliśmy. Zaczęliśmy się wygłupiać, zaczęłam go szczypać, gryźć, wbijać palce w żebra i łaskotać, on długo nie był mi dłużny, zaczął mi wykręcać ręce, blokując tym samym mi jakiekolwiek ruchy, lekko przygryzał moją szyję. Kiedy odprowadził mnie na autobus, powiedział ' dał bym Ci buzi, ale boję sie, że mnie pogryziesz'. Wybuchłam śmiechem. 'Jak wylądujesz ze mną w łóżku to przekonasz się, że potrafię być bardzo delikatna'- powiedziałam i wsiadłam w autobus. Gdy weszlam do domu dostałam od Niego sms'a: 'dojechałaś?'. Odpisałam:' tak, a co martwisz się o mnie?' , na co on odpisał: 'martwię się o autobus czy się z nim nic nie stało, dobranoc mały diable :*' /kokaiina
|
|
 |
Gdy będziemy sami, pokażę Ci jak bawią się niegrzeczne dziewczynki.
|
|
 |
Niewykorzystane szanse bolą znacznie bardziej niż popełnione błędy.
|
|
 |
love? No, thanks. I prefer vodka
|
|
 |
Życie ludzi zmienia. Na lepsze... na gorsze.... Weź się zastanów. Twój wybór.
|
|
 |
Ręka rękę myje, kurwom pętla na szyje
Za układ z policją każdy chuj w Ciebie wbije
Lataj po swojemu, nie daj się zakręcić
Nie mów nic nikomu, bo nie jeden chcę przekręcić
Masz patent na zarobek, dobrze dobierz se wspólnika
Co w razie przypału pomaga, nie znika
Zdrada dobrych rani, tak było jest i będzie
Szacunek dla Ciebie, nie sprzedałeś na komendzie
Ponadrywane uszy, poobijane pięty
Z uśmiechem na twarzy pozostałeś nieugięty../ ZDR
|
|
 |
|
Obnażasz przed Nim swoje słabości z miłością względem Jego osoby na pierwszym miejscu. Bez wahania, bo masz instynktowną pewność, iż Cię nie zrani.
|
|
|
|