|
koffi.moblo.pl
coś czujące męskie serce marzenie nie jednej.
|
|
|
koffi dodano: 8 października 2011 |
|
coś czujące męskie serce - marzenie nie jednej.
|
|
|
koffi dodano: 8 października 2011 |
|
- czemu palisz?
- jak większość chcę by zobaczyli, że pragnę umrzeć i dla przyjemności.
|
|
|
koffi dodano: 8 października 2011 |
|
myślę, że dym z papierosów dotarł do mojego serca i je spalił.
|
|
|
koffi dodano: 8 października 2011 |
|
- uważam, że mogłabym Cię kochać gdybym tylko chciała, ale jak mogę chcieć Cię kochać skoro uczucia, które we mnie drzemią są namiętnością wspomnień, bo nie obecnej chwili, którą ze sobą dzielimy. Przecież nasze wspólne łoże wzbudzało by we mnie wstręt do samej siebie, bo zdradziłabym swą miłość, choć tak na prawdę ona odeszła ode mnie, lecz ja nie mogę od niej. tak mi się wydaje...
|
|
|
koffi dodano: 7 października 2011 |
|
"Nie widziałam Cię już od miesiąca.
I nic. Jestem może bledsza,
trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca,
lecz widać można żyć bez powietrza!"
|
|
|
koffi dodano: 7 października 2011 |
|
Zranione płuca oddychając, wzdychają z obrzydzeniem..
|
|
|
koffi dodano: 7 października 2011 |
|
Chciałabym pooddychac znów tym prawdziwym
szczęściem, podczas gdy zepsute uczucia
zatruwają mi płuca.
|
|
|
koffi dodano: 7 października 2011 |
|
Żyjemy w czasach gdzie "na zawsze" oznacza
"na jakiś dłuższy czas", "kocham Cię" to "będzie
pięknie i cudownie, a potem zostanie płacz" i
"nigdy nie przestanę Cię kochac" to jak "na razie
bardzo mi się podobasz, potem będzie ktoś inny".
|
|
|
koffi dodano: 7 października 2011 |
|
jeśli siedzisz teraz podpierając brodę o rękę, niemo patrzysz w monitor, który wydaje się być na chwilę obecną najlepszym przyjacielem i co mniej więcej minutę siorpiesz z kubka wystygłe już kakao. - nie wmawiaj mi, że nie tęsknisz za nim, proszę.
|
|
|
koffi dodano: 6 października 2011 |
|
moim jedynym ukojeniem jest spanie. kiedy śpię nie jestem smutna, nie jestem zła, nie jestem samotna, jestem niczym.
|
|
|
koffi dodano: 6 października 2011 |
|
mam dzień, dzień jest mój i tego dnia zabijam wasz żal
do mnie, świata i arcy księży historycznych, pukam
długopisem o blat i w chuju mam tak na prawdę cały
ten zakłamany wszechświat.
Żyć mi przyszło w erze " witaj frajerze, przejedźmy się
razem na rowerze, a potem wskoczmy w łóżko zrobić
na złość staruszkom, wychowamy małe gówno. ".
Leje gorąco i słodko wódką na wszelakie "dobro".
|
|
|
koffi dodano: 6 października 2011 |
|
cicho łka i odłamuje kawałki serca, myśli uciekają jej z ramienia wprost do dłoni, jakiś przechodzeń o papierosa ją prosi.
|
|
|
|