|
kociakowelowe.moblo.pl
budzę się rano On jem śniadanie On wracam ze szkoły On siedzę sama On kładę się spać On. jest wszędzie i nawet gdybym chciała się go pozbyć po prostu nie pot
|
|
|
budzę się rano- On, jem śniadanie- On, wracam ze szkoły- On, siedzę sama- On, kładę się spać- On. jest wszędzie i nawet gdybym chciała się go pozbyć, po prostu nie potrafię. jest wszędzie, w każdej komórce mojego ciała, w powietrzu które mnie otacza, w każdym ruchu jaki wykonuje. wszędzie.
|
|
|
nie, nie potrafię wyobrazić sobie tego, że mogłoby go nie być. nie potrafię pomyśleć, że każdego poranka po przebudzeniu mogłabym nie dostać smsa ze zwyłym "kocham Cię słońce". Że mogłabym żyć bez jego śmiechu, głupich żartów, cudownego głosu i uśmiechu, dla którego wstaje każdego ranka i który potrafi rozjaśnić najciemniejszą noc. nie wyobrażam sobie życia bez niego. on jest moim życiem, wiedziałaś?
|
|
|
kocham go tak bardzo, że aż boli.
|
|
|
i nie boje się przyznać, że umarłabym bez niego.
|
|
|
kocha mnie, jest ze mną, mimo tego jak wkurwiająca i nieznośna jestem. mimo tego jak często ponoszą mnie emocje, jak często mam ochotę rzucić to wszystko i zniknąć. kocha mnie i pielęgnuje nas, naszą miłość i naszą przyszłość. wie jaka jestem, zna mnie lepiej niż ktokolwiek, a jednak jest. wciąż jest i nigdzie się nie wybiera. boże, już teraz wiem, dlaczego aż tak straciłam dla tego chłopaka głowe.
|
|
|
jezu, jak ja za nim tęsknie. pomocy.
|
|
|
nie śpię, myślę o Tobie. myślę o nas, o tym co mamy i o czym wspólnie marzymy. o miłości, która powoli każdego dnia zalewa jeszcze bardziej każdą z komórek naszego ciała. jak pragniemy siebie nawzajem, jak nie potrafimy nacieszyć sie swoim widokiem i jak dobrze i błogo jest słuchać, gdy mówimy o swoich uczuciach. o tym, co mamy najpiękniejsze. nie widzisz? nie potrafimy bez siebie żyć. to właśnie miłość robi z ludźmi. i to ja jestem Twoją zakładniczką. na zawsze.
|
|
|
I właśnie wtedy kiedy już zaczynam czubkami palców od nóg dosięgać wielkiego, głębokiego dna łapiesz mnie najmocniej jak potrafisz za rękę i wyciągasz.. na sam szczyt. / definicjamiloscii
|
|
|
Łzy w oczach. To mnie niszczy, świadomość, że to wszystko to za dużo dla mnie i nie daję rady. Zaciskanie pięści, zagryzanie warg, wiara, że jednak się uda, że podołam, ambicje, to wyczerpuje. I brak mi Go tutaj, co kruszy mnie psychicznie z każdą chwilą. / definicjamiloscii
|
|
|
dajcie mi jakiś urlop od życia czy coś.
|
|
|
jesteś jak jeden z moich nałogów, nie potrafię przestać Cię chcieć.
|
|
|
|