|
za kilka miesięcy wyjrzą pierwsze promyki letniego słońca, zdejmę bluzę wybierając się na spacer w gwieździstą noc, wcisnę słuchawki do uszu, a rozgrzane dłonie włożę w kieszenie spodni... ten piękny wieczór przywitam kilkoma łzami wypuszczonymi na policzki, przypominając sobie, że to była właśnie ta nasza pora roku...
|
|
|
. nie tęsknię za wakacjami, choć nie wykluczam, że za miesiąc, dwa - zacznę... codziennie wstaję z samego rana, ogarniam ciuchy, wiążę niezdarnie włosy, zakładam buty i ruszam do tych ludzi, te twarze, te uśmiechy, słowa, te akcje, wspólne pompy, masowe kupowanie batonów w sklepiku, szturchanie się nogami, czy nabijanie siniaków członkom przeciwnej drużyny, mocniej bijące serce, kiedy nauczyciel czyta Twoje nazwisko... zadają te kilka ćwiczeń dziennie, zapowiadają kartkówki, sprawdziany, pytanie na ocenę... to nieistotne, jest świetnie. ;)
|
|
|
kiedy zobaczyłam skrawek tej czarnej bluzy, to tylko jedna myśl: kurcze, wrócił. ♥
|
|
|
^^ wiesz dlaczego w miłości nie zważam na wiek.? bo uczucia zależą od człowieka, a nie od daty urodzenia, czy terminu ważności. ;|
|
|
|
tysiące kilometrów nas dzielą... a oddychamy tym samym powietrzem. ♥
|
|
|
. przyjaźń.? przed oczami pojawia mi się jedna osoba, która zna mnie dwanaście lat, a mimo to, nie wylądowała w zakładzie zamkniętym, której ufam, jak nikomu innemu, z którą przebywanie w miejscu publicznym powinno być karalne, przez którą wyrobiły mi się idealne mięśnie brzucha, której ramię jest najlepszym oparciem, przy której mogę płakać do woli, która 24/7 jest pod telefonem i nie ważne gdzie by była, w kościele, na lekcji, u lekarza... zawsze odbierze, potrafi poprawić humor lepiej, niż niejedna komedia... kocham ją. ♥
|
|
|
nie pytaj mnie o jutro, ja dziś nie wiem, co czuję.
|
|
|
jeden pocałunek, a ona już wiedziała, że nigdy więcej nie chce smakować innych ust. ;*
|
|
|
ma spojrzenie warte grzechu i najsłodsze usta świata. ♥
|
|
|
^^ było, minęło... ale nie zapomnę. ♥
|
|
|
^^ a gdy mówisz o uczuciach, myślisz o nim.?
|
|
|
żyję dla takich chwil, gdy bierzesz chaust powietrza i krzyczysz: chwilo, proszę bądź wieczna.!
|
|
|
|