|
kochajnoo.moblo.pl
nigdy nie zastanawiałam się do czego jest mi potrzebny w życiu facet. ale dziś kiedy dostałam od ciebie sms a doszłam do wniosku że tak na prawdę nie nadaję
|
|
|
- nigdy nie zastanawiałam się , do czego jest mi potrzebny w życiu facet. ale dziś , kiedy dostałam od ciebie sms - a , doszłam do wniosku że tak na prawdę , nie nadaję się na związki . . z tym wiąże się odpowiedzialność , zaufanie do granic możliwości , . . tego we mnie nie ma . Jestem młodą gówniarą , która chce się wyszumic , a idąc przez miasto , przygląda się każdemu ładnemu chłopakowi . . po czasie , nudzi mi się to " love story . " i wszystkie dni przypominają rutynę z życia staruszków po 80 - stce . Teraz widzisz , że nie jestem najlepszym materiałem na dziewczynę . Ale , przyjdź do mnie za 7 lat , kiedy będę mądrzejsza , obiecuję że potraktuję twoje uczucia całkiem inaczej . // rsk .
|
|
|
bywało też tak, że buziak był czymś w formie nagrody za 'dobre zachowanie'. tak, pamiętam to skurwysynie.
|
|
|
- Damy radę mała ? (zaciesz) - Weź spierdalaj.
|
|
|
w tym przypadku lepszym wyjściem była by niewiedza.
|
|
|
a mimo wszystko nie lubię dziewczyn z Twojego towarzystwa. nie dlatego że jestem zazdrosna. dlatego, że są tak cholernie sztuczne i wyuczone sukowatych min.
|
|
|
cz.2. całą akcje obserwował mój przyjaciel. wiedział co w tej chwili dzieje się z moją psychiką i sercem. szybki krokiem podszedł i wziął mnie za rękę. ' wystarczająco już ją zniszczyłeś' po wypowiedzeniu tych słów zabrał mnie do reszty grupy po drodze zapewniając że ten skurwiel jeszcze za wszystko zapłaci.
|
|
|
cz.1. jak codziennie spotkaliśmy się całą epiką. wchodziłeś w ten skład i ku mojemu zdziwieniu pomimo mojej obecności byłeś tam z nami. widziałam Twoją złość więc postanowiłam odsunąć się od grupy. usiadłam na tyle daleko od nich aby nie musiał mnie widzieć. w jednej ręce trzymałam lecha a w drugiej fajka.po jakichś 15 minutach samotności poczułam że ktoś usiadł za mną i ciągał mnie za włosy. 'spiepszaj Paweł, nie mam ochoty na takie zabawy.' rzuciłam i podsunęłam się do przodu. 'pomyliłaś się mała.'. odwróciłam się i zobaczyłam te czarodziejskie niebieskie oczy. wstałam i odeszłam kawałek zapalając kolejnego papierosa. 'i po co to robisz ? przecież wiem że Twoje serce bije tylko dla mnie. dla skurwiela który zawrócił Ci w głowie' po tych słowach w moich oczach pojawiły się łzy. podszedłeś bliżej i delikatnie podnosząc moja głowę do góry po prosiłeś abym przestała płakać.
|
|
|
- kim dla Ciebie jestem ? - czymś w rodzaju areozolu przeciwko owadom. - jak to ? - no odganiasz wszystkich palantów w okół.
|
|
|
cz.2. dla wielu wyda się chore to, że tak mówię o zwierzakach,dla niektórych nic nie znaczących. ale dla mnie są oni całym światem. czymś potrzebnym do życia. wiele wspomnień dobrych jak i tych złych połączyło mnie z tymi czworonogami. a teraz, po tylu latach , muszę to wszystko zostawić przez 'chorobę' ? nie, zostanę. i pokaże że jestem tak silna jak one pomimo wielu przeciwności losu.
|
|
|
cz.1. każda z nas ma jakąś pasje. zazwyczaj powtarzają się. ta moja jest wyjątkowa. nie jedna na milion, bo wiele z was ma identyczną. lecz zdanie każda z nas ma całkiem różne. podejście też zapewne każdy ma inne, a na pewno inne mam ja. od dzieciaka latałam za tymi dość dużymi zwierzakami. na początku były czymś w rodzaju zabawy następnie hobby aż przerodziły się w pasje. pokochałam je. Konie - najpiękniejsze zwierzęta świata a za razem moi przyjaciele, CI najbardziej oddani bo w końcu kto tak idealnie dotrzyma tajemnicy ? każdą porażkę. każdy zawód miłosny pokrywała złość którą wykrzykiwałam w ich obecności. nie płoszyły się, zostawały przy mnie wiernie. wiele razy uratowały mi życie, w końcu jeden upadek i mogło by mnie nie być. wiele nocy spędziłam przy nich płacząc i patrząc na ich ból. lecz nigdy, nigdy się nie poddawały się. zawsze walczyły do końca wychodząc z opresji w prost doskonale.podziwiam je.
|
|
|
rezygnując z własnej pasji rezygnujesz z Siebie.
|
|
|
|