 |
kinia10107.moblo.pl
nie dzwoń do mnie o 3 nad ranem już nie wysłucham Twoich zmartwień. nie przychodź nie chcę dzielić już z Tobą łóżka. nie pisz udam że nie dostałam żadnej wiadomości
|
|
 |
nie dzwoń do mnie o 3 nad ranem-już nie wysłucham Twoich zmartwień. nie przychodź- nie chcę dzielić już z Tobą łóżka. nie pisz- udam, że nie dostałam żadnej wiadomości. nie dobijaj się do moich drzwi- nie otworzę Ci. pozostała Nam tylko luźna gadka, gdy przypadkowo spotkamy się przed blokiem. dla Mnie Nasza przyjaźń się skończyła- nie będę planem B, nigdy. / k_j
|
|
 |
chcesz mi pomóc, obsypujesz mnie setkami obłudnych słów zrozumienia, czego tak naprawdę nie potrafisz pojąć i wmawiasz mi, co to nie przyszłość, jak bardzo będę szczęśliwa i jak cholernie szybko mam zapomnieć. ale wiesz co? pieprzę to. pieprzę Twoje marne słowa pocieszenia, pieprzę Twoją fałszywość, pieprzę to, w jaki sposób zraniłaś mnie wtedy, robiąc to, co ta szmata kiedyś. nie, już mnie to nie boli, obecnie cieszę się z Twojej nieobecności. i może masz rację, jestem zepsutą małolatą, może jestem pierdoloną, egoistyczną suką, jak to nazwałaś mnie tamtego dnia, ale nigdy nie zrobiłabym Ci takiego świństwa, jakie Ty rzuciłaś w moją stronę, droga koleżanko, z pięknymi planami na przyszłość.
|
|
 |
nagle wszystko może się zdarzyć, począwszy od zmiany ze spania do popołudnia na nieprzesypianie nocy, przez rzucenie uzależnienia będącego wchłanianiem kilogramów czekolady i wypijaniem litrów soku pomarańczowego, aż po uśmiech na sam Jego widok, kiedy jeszcze nie dawno zarzekało się, iż zero zobowiązań w najbliższym czasie.
|
|
 |
- ulubiona litera? - M. - dlaczego? - ponieważ wszystko co jest dla mnie ważne, co kocham zaczyna się właśnie na tę literę. miłość, morze, marzenia, i ten Pan też.
|
|
 |
Kilka dni bez rodziców zawsze spoko. Ma się całą przestrzeń dla siebie i pare minut by w ciszy poukładać sobie całe życie.
|
|
 |
Wiem że zjebałam. Starałam się to naprawić ale odszedł.
|
|
 |
Zablokował mnie, w sumie ja go też. Zwisa mi, właściwie mi nie ma co zwisać. Mogę powiedzieć że mam go w dupie i tak otóż jest. Kilka wyzwisk z mojej strony nie zaszkodzi, przecież on nie ma uczuć, to zleje na to. Skurwysyn.
|
|
 |
czasami już odpuszczam. mam wrażenie, że tylko ja robię coś aby to uratować, żeby to trwało. że on wcale się tym nie interesuje, że wcale nie chce. wiem, że przez moje zachowanie jemu naprawdę może przestać zależeć. wiem, że przez moje chwile słabości nie powinnam go obwiniać. on stara się tak samo jak ja. chwilami może i bardziej. nie potrafię zrozumieć jego problemów, bo nigdy takich nie miałam. za niektóre słowa, które do niego wypowiedziałam jestem na siebie zła. nie powinnam tego robić. wiem, że jak się kogoś kocha powinno robić się wszystko aby druga osoba była szczęśliwa. boję się, że przy mnie może tego szczęścia nie dostać. || edzik12
|
|
 |
Zaczynam myśleć o Tobie coraz częściej i chcę tych kłótni o to, kto tęsknił bardziej, tych chwil, gdy przed snem niemożliwa jest samotność, bo jesteś przy mnie. Tego chcę, a to jest w Tobie, ja to widziałem. Jesteś osobą, dla której zrobiłbym wszystko, byś poczuła ciepło tam przy serduszku. Z Tobą nawet cisza wydaję się być przyjacielem i wiem, że mogę przejść cały świat, jak Ty przejdziesz go ze mną. Tylko Ty wiesz, co czuję i co zdołałbym zrobić, żebyś zawsze była w moim wnętrzu, bo pamiętasz, że Twoje serce jest we mnie. I chciałbym Ci za to wszystko szczerze podziękować, ale nie znajdę odpowiedniego słowa. Od momentu kiedy Cię poznałem, stałem się kimś. W dodatku kimś, komu na Tobie strasznie zależy. Jednym zdaniem zmieniłaś mnie, a ja w ciągu kilku miesięcy zdołałem przytulić Cię do serca. Miałem Ci tylko napisać "wszystkiego najlepszego" ale to zdecydowanie za mało, żeby wyrazić to, co chcę Ci teraz powiedzieć. Także napiszę tylko -sto lat, sto lat, niech... tralalala. /wiesz kto
|
|
 |
nie obchodzi mnie co powiecie, bo ja i tak zrobię to co będę uważała za słuszne. obgadywać mnie możecie, bo o byle kim się nie gada. więc nie trudźcie się z mówieniem co robię dobrze a co źle, bo właściwie to sram na was. / z dedykacją dla wszystkich "przyjaciółek".
|
|
 |
narzekam tak często, że nikt mnie nie chce, że nikt mnie nie kocha, a to taka cholerna nieprawda.. chce mnie tylu facetów, tylko nie ten jeden. ten którego ja chcę, którego kocham.
|
|
 |
poddaje się. nie będę o niego walczyć bo chcę jego szczęścia, chcę żeby posmakował prawdziwej miłości i obdarzył uczuciem dziewczynę która naprawdę będzie na to zasługiwać. chcę żeby ona wywoływała uśmiech na jego twarzy. pisząc to cholernie boli mnie serce które tak naprawdę złamałoby się na milion małych kawałków gdybym go zobaczyła w objęciach innej dziewczyny. wiem, że mam ciężki charakter i nie chcę by się ze mną męczył. ale to nie zmienia faktu , że bardzo mocno go kocham i nie chcę już żyć gdy jego nie ma obok . jego nieobecność zbyt mocno boli. to tak jakby ktoś wyrwał mi z piersi serce i krzyknął 'żyj'. / grozisz_mi_xd
|
|
|
|