|
katajiina.moblo.pl
najwyzej poczekam tą wieczność by w końcu się rozbudzić z ciemności snu zwanej moim życiem i dostać światelko w postaci ciebie katajiina
|
|
|
najwyzej poczekam tą wieczność by w końcu się rozbudzić z ciemności snu, zwanej moim życiem, i dostać światelko w postaci ciebie /katajiina
|
|
|
Ty....Ty....Ty...! Ty ideale mój TY! /katajiina
|
|
|
Patrzyła w te jego ślicznie oczy koloru Niezidentyfikowanego i była prawie pewna, że właśnie tego szukała. Jego ciepłego objęcia. Jego słodkiego zapachu. Jego czułych ramion. Jego silnych, męskich dłoni. A kiedy powiedział jej "Jesteś kochana wiesz?" odpowiedziała ciche i nieśmiałe "wiem". Nie spodziewała się, że On, ten którego ramiona trzymały ją tak mocno doda czułe i ciepłe "A wiesz, że przeze mnie?" po czym pocałował ją delikatnie w czoło - tak w czoło. Czule, delikatnie, z uczuciem. Teraz wiedziała już, była pewna, że nie chce nikogo innego. /katajiina
|
|
|
I nic nie miało znaczenia, kiedy był już obok. Nie ważne, że padał deszcz i że zmoczyła swoje ulubione zielone balerinki. Nie ważne było, że jej ulubione białe spodnie są całe obłocone. Nie ważne było nawet to, że godziny spędzone przed lustrem właśnie zmył ulewny deszcz. Nie liczyło się dla niej, że krople w kilka sekund zniszczyły cały dzień starań by wyglądała przy nim jak najlepiej. Bo będąc przy nim po prostu wiedziała, że On ją Kocha. Nawet taką mokrą i obłoconą z rozmazanym makijażem spływającym po jej policzkach. /katajiina
|
|
|
By być choć jeden milimetr bliżej, niż dalej Ciebie, lubię wieczorem usiąść na parapecie, wsadzić słuchawki w uszy, patrzeć w gwiazdy i myśleć o Tobie... Bo gdzieś TAM jesteś Ty... /katajiina
|
|
|
leże i liczę pierwiastki tlenu w powietrzu... jak skończę przerzucę się na płatki w śniegu... krople w deszczu... alergeny w kurzu... ... Może znajdę coś co choć na chwilę sprawi, że przestane tak namiętnie o Tobie myśleć... /katajiina
|
|
|
straciłam... tak straciłam wiele rzeczy... ale wiele zyskałam... przepłakałam... tak przepłakałam wiele dni i nocy... ale jeszcze więcej prześmiałam... nie zauważyłam... tak... z pewnością nie zauważyłam jak bardzo mi pomagacie... każdą stratę, każdą łzę, każde niezauważenie zamieniacie w błahostkę... powinnam już dawno zauważyć, że są rzeczy ważne i ważniejsze... /katajiina
|
|
|
Czysty przykład na to, że można liczyć na człowieka? Krystian. I więcej nie trzeba dodawać... zawsze jest... zawsze pomaga... zawsze - on zna pojęcie tego słowa. Dziękuje Przyjacielu! /katajiina
|
|
|
- chciałbym mieć trzy fiuty... - na co ci? Masz tylko dwie ręce /katajiina
|
|
|
a co to za różnica, czy pójdę do szkoły, czy do burdelu.? przecież, w twoich oczach, i tak jestem dziwką.... i co za różnica czy powiem prawdę czy skłamie? wg ciebie i tak jestem zakłamana... i co za różnica czy powiem że cie kocham czy że cie nienawidzę? i tak nie będziemy razem... a mimo to chadzam do szkoły szczerze szepcząc 'kocham cie'... /katajiina
|
|
|
- i po co ona tam lezie. I jeszcze drzwi się za nią zatrzasnęły. i jak ona stamtąd wyjdzie teraz? - normalnie. bokiem. tam nie m ścian. nigdy nie widziałaś jak kręcą filmy? /katajiina
|
|
|
- uwielbiam filmy z moim Will'usiem Smith'usiem. -ale go teraz spedaliłaś xD /katajiina
|
|
|
|