 |
karka1422.moblo.pl
kiedy z Tobą rozmawiam uważam na słowa gesty bojąc się że któryś mógłby pokazać że jesteś dla mnie kimś więcej niż tylko kumplem ...
|
|
 |
kiedy z Tobą rozmawiam uważam na słowa, gesty, bojąc się, że któryś mógłby pokazać, że jesteś dla mnie kimś więcej niż tylko kumplem ...
|
|
 |
i kiedy miałam sześć lat, moja kuzynka powiedziała mi, mocno przytulając: może kiedyś będziesz miała to szczęście, że będziesz suką i nigdy nikogo nie pokochasz. - nie wiedziałam o co jej chodzi... wtedy nie
|
|
 |
Szczerze mówiąc, jestem cholernie ciekawa czy Tobie na mnie nadal zależy...
|
|
 |
Te wszystkie wspomnienia mnie rozpierdalają , widzę , że Ty znów próbujesz mnie w sobie rozkochać
|
|
 |
Codziennie rano budzę się i pytam siebie:"Po co rano wstaje...".A moje serce odpowiada mi:"Dla niego złotko"
|
|
 |
aż w końcu przychodzi taki moment, kiedy czujesz, że w to co brniesz przez tak długo, z czasem traci swój sens. zamierzasz odpuścić, wycofać się, tak po prostu usunąć się w cień ale nie możesz. nie możesz zakończyć czegoś co przez pewien okres w życiu, dawało Ci szczęście na każdym kroku, czegoś z czym wiąże się tak wiele wspomnień i marzeń.
|
|
 |
Codziennie dziękuję Panu Bogu za tych zajebistych ludzi, którzy pomimo upływu czasu nic się nie zmienili.
|
|
 |
psychika siada bo ciało dławi sie wspomnieniami.
|
|
 |
- Żałujesz tego ?
- Gdybym tego żałowała, byłabym największą idiotką na świecie. Nie można żałować, że było się szczęśliwą.
|
|
 |
- słyszysz?
- nie.
- a kiedyś biło
|
|
 |
Droga dłużyła się niemiłosiernie... Jechała jak na ścięcie. Nie ja tego nie powiem-myślała. Za niewielkim laskiem zobaczyła ten dom. No trudno jeśli już tu dojechałam to trzeba to dokończyć. Zapukała, po chwili w drzwiach zobaczyła go. Cześć- zaczął uśmiechnięty. Cześć, mogę wejść? Tak jasne, rozgość się, przyniosę coś do picia, na co masz ochotę? Nie Kamil nie przyjechałam tu po to, po prostu nie wiem jak zacząć... Hmmm... najlepiej od początku. Tak by było by najlepiej, więc przepraszam za wczorajszy wieczór. Czemu przepraszasz przecież tak świetnie się bawiliśmy.Nie Kamil to nie tak, ja byłam pijana, nie pamiętam tego dokładnie ale z tego co wiem były niezłe akcje... A ja tego naprawdę nie chciałam, nie kocham Cię, nie możemy być razem.. Ale jak to?- zapytał zmieszany Po prostu nie możemy i koniec Przepraszam nie chciałam żebyś robił sobie nadzieje, chciałam to jak najszybciej wyjaśnić...- po tych słowach wybiegła, nie chciała słuchać jego obietnic, przekleństw i innych niepotrzebnych słów.
|
|
 |
Jeśli po rozstaniu nienawidzisz, znaczy że naprawdę kochasz.
|
|
|
|