|
kamciaaxd.moblo.pl
chciałabym móc Cię edytować poprawić i zapisać zmiany ...
|
|
|
chciałabym móc Cię edytować, poprawić i zapisać zmiany ...
|
|
|
Teraz jesteś dla mnie nikim oficjalnie..
|
|
|
Wykrzyczeć,Wyszeptać, czy normalnie Ci to powiedzieć? Nie płacze, nie, nie. Tak się ciesze,ze nasze zycia choc na chwilke w jakis sposob się zwiazały..
|
|
|
-Próbujesz mnie zabić! - A w jaki sposób? Nie mam przecież broni. - Masz. Masz najbardziej niebezpieczną broń. Tutaj. - Mówiąc to, dotknął ręką miejsca, gdzie tłukło się jak oszalałe moje serce.
|
|
|
Nie obiecuję , że zapomnę. Nigdy nie zapomnę, ale nauczę się żyć z tą świadomością. Będę mogła patrzeć na niego i słuchać jego głosu, a później odchodzić, by pocałować człowieka, który zastąpi jego miejsce... Nie obiecuję, że już nigdy nie będę o nim myślała. Będę, ale ze spokojem...Obiecuję, że nauczę się żyć bez niego. I nie potrzebuje nikogo, bo sama to potrafię.
|
|
|
- Co się dzieje z człowiekiem, kiedy pęka mu serce? - Nic. Zupełnie nic. Przecież żyję, piję herbatę, biorę prysznic, czytam książki, czasem nawet się uśmiecham.. z tym, że każda z tych czynności nie ma najmniejszego sensu, rozumiesz?
|
|
|
- a to dup_ek.! - co się stało.? - nie będę o tym rozmawiać ... - dlaczego.? - bo nie potrafię wyrazić w słowach, wewnętrzengo bólu, który rozdziera mnie od środka, spowodowanego jego gestami, słowami i czynami - w stronę innej!:(
|
|
|
- przepraszam, że Cię kocham. jeszcze nie potrafię perfekcyjnie panować nad sercem, wciąż się uczę. - nie ma sprawy. nie gniewam się.
|
|
|
jestem desperatką. z brakiem jakiejkolwiek racjonalności. budzę się w środku nocy i biorąc szklankę mineralnej do dłoni pałętam się po całym domu z nadzieją, że w końcu zgubię Cię gdzieś po drodze. otwieram okno mojego pokoju na oścież nie zważając na deszcz. siadam na parapecie, zachłystując się chłodnym powietrzem. wpatruję się w księżyc, który jest równie beznamiętny jak Twoje źrenice na mój widok. wychylam się za okno. czuję jak wiatr lekko podwiewa moje włosy, a deszcz delikatnie uderza o moje powieki. świat z takiej wysokości w środku nocy, wygląda niezwykle. zapomnę tak jak obiecałam. pozbędę się podświadomości w której gościsz na stałe. poddaję się. z miłością nie wygram. kochałam Cię. dotrzymuję obietnicy. zapominam.' - przeczytał z trudnością rozmazane literki atramentu na kawałku papieru, leżący na owym parapecie. znajdując ją ówcześnie martwą na chodniku przed jej własnym domem. sąsiedzi zeznali, że spadała z okna krzycząc Jego imię./abstraction
|
|
|
przychodzi w życiu moment, kiedy zaczyna do nas dochodzić, że zależy nam na kimś za bardzo. stanowczo za bardzo. zbyt przywiązujemy się do danej osoby. zaczynamy się bać, że po raz kolejny będziemy tego żałować. wiemy, że nic dobrego z tego nie wyniknie, a konsekwencje które przyjdzie nam ponosić, są niezwykle bolesne. zaangażowanie się w znajomość i poświęcenie dla drugiej osoby, a czasami nawet oddanie się jej, niesie za sobą wiele ryzyka. właśnie wtedy nachodzi kulminacyjny moment, kiedy zadajemy sobie pytanie czy warto. czy te wszystkie nieprzespane noce pełne przemyśleń, są warte związków między ludzkich. związków pełnym zakłamania i podłości. wbrew naszemu rozumowi. według naszego serca. serca, które jest marnym doradzą. nie zważającym na późniejsze konsekwencje
|
|
|
wiesz kiedy jest prawdziwa miłość ? wtedy , gdy on zakocha się w Tobie potarganej , z czerwonym nosem i zachrypniętym głosem , a nie gdy będziesz szła po mieście w niebieskiej sukience i obejrzy się za Tobą jak sto innych facetów . wtedy , gdy nie będzie cenił Cię za to jak wyglądasz , ale za to jaka jesteś i kiedy uświadomi sobie , że dajesz mu więcej emocji niż gra komputerowa
|
|
|
nienawidzę tego, gdy przy Tobie 'najważniejsza' , a przy kumplach 'taka jedna' ..!
|
|
|
|