|
- I co? tak po porostu odszedł?
- Odszedł.
- Dlaczego?
- Bo mu na to pozwoliłam.
- Ale czemu?!
- Bo go kocham.
- To nie miłość jeśli kogoś zostawia się samego.
- Nie zostawiłam go samego, zostawiłam go z Nią.
|
|
|
Młody człowiek dalej więc słuchał swego serca. Poznał jego wybiegi i fortele i pogodził się z tym, jakie było. Strach i chęć powrotu opuściły go, bo pewniej nocy serce wyznało mu, że jest szczęśliwe. - Nawet jeśli czasem trochę się skarżę- mówiło serce- to tylko dlatego, że jestem sercem ludzkim, a one są właśnie takie. Obawiają się sięgnąć po swoje największe marzenia, ponieważ wydaje się im, że nie są ich godne, albo że nigdy im się to nie uda. My, serca, umieramy zawsze na samą myśl i miłościach, które mogły być piękne, a nie były, o skarbach, które mogły być odkryte, ale pozostały na zawsze niewidoczne pod piaskiem. Gdy tak się dzieje, zawsze na koniec cierpimy straszliwe męki.
|
|
|
- Muszę wkrótce odejść- rzekł. - Chciałbym, abyś wiedziała, że wrócę. Kocham Cię, bo...
- Nie mów nic- przerwała mu. - Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.
|
|
|
... łatwo zrozumieć, że zawsze na świecie ktoś na kogoś czeka, czy to na dalekiej pustyni czy w samym sercu gwarnego miasta. I gdy w końcu skrzyżują się drogi tych dwojga i spotkają się ich spojrzenia, to wtedy znika cała przeszłość i cała przyszłość. Liczy się tylko ta chwila i owa niewiarygodna pewność, że wszystko pod niebieskim sklepieniem zostało zapisane jedną Ręką. Ręką, która obdarza miłością i stwarza bliską duszę dla każdego śmiertelnika, który w słonecznym świetle krząta się niestrudzenie, wypoczywa i szuka swego skarbu. Bo jeśliby tak nie było, to marzenia całego ludzkiego rodzaju nie miałyby najmniejszego sensu.
|
|
|
Byleś dla mnie prawdziwym błogosławieństwem. I dziś wiem jedno- błogosławieństwo, na które się nie godzimy, z czasem obraca się w przekleństwo. Nie oczekuję już niczego od życia. A Ty zmuszasz mnie, bym dojrzał bogactwa i horyzonty, które przerastają moją wyobraźnię. Teraz kiedy je zobaczyłem i przeczułem ogrom moich możliwości, czuję się gorzej niż kiedykolwiek przedtem. Bo wiem, że mogę zdobyć wszystko, tylko tego nie chcę.
|
|
|
" Okazuje się, że jestem taki jak wszyscy ludzie- widzę świat nie takim jaki jest, lecz takim jakim chciałbym go widzieć"
|
|
|
Za dużo mówimy o zmianie świata, a za mało świat zmieniamy. Za dużo mówimy o miłości, a za mało kochamy.
|
|
|
"I oto mam rozdartą duszę pomiędzy owce i skarb" - myślał. Musiał wybrać między czymś, do czego przywykł, i czymś nieznanym, co pragnął by mieć. Wprawdzie istniała jeszcze córka kupca, ale nie znaczyła tyle co owce, bo ona nie była od niego zależna. Może już zresztą go nie pamiętała? Był
pewien, że gdyby nie pojawił się za trzy dni, dziewczyna nawet nie odczułaby jego braku. Dla niej wszystkie dni były jednakowe. A wszystkie stają się takie same wtedy, kiedy ludzie przestają dostrzegać to wszystko, czym obdarowuje ich los, podczas gdy słońce wędruje po niebie.
|
|
|
Jeśli obejdziesz przyobiecawszy coś, czego jeszcze nie masz, stracisz ochotę, by to zdobyć.
|
|
|
Chciałabym móc wejść do twoich myśli
potem wyjść i spytać co naprawdę myślisz
|
|
|
Kac z powodu życia... nie do przepicia...
|
|
|
|