|
Możesz już wrócić.? Bo to już serio przestało być śmieszne.
|
|
|
- co ci się stało ? bezinteresowna pomoc czy zwykła ciekawość ?
|
|
|
czy Cię kocham ? - staram się o tym nie myśleć ...
|
|
|
Że niby brak mi Ciebie ? No chyba się chłopczyku przeceniasz
|
|
|
Lubisz mnie, czy nienawidzisz? -A jaka odpowiedź Cię usatysfakcjonuje? Prawdziwa -Prawda jest taka, że myślisz że Cię nienawidzę, ale pragniesz abym Cię Kochał. A Ja, lubię Cię, lecz wolałbym nienawidzić..
|
|
|
I wtedy znów czujesz się jak mały robal na przedniej szybie czyjegoś życia.
|
|
|
- Znasz to uczucie? - jakie? - kiedy patrzysz na kogoś i wiesz, że on nie czuje tego co Ty?
|
|
|
I co ja mam z Tobą zrobić? Karm mnie, kochaj mnie i nie opuszczaj.
|
|
|
Jest taki dzień że po prostu w pewnym momencie musisz się kurwa rozpłakać.
|
|
|
Kiedyś Ci opowiem, jak puste były wieczory bez Ciebie. Gdy za towarzystwo robiła muzyka, herbata, koc i Twoje zdjęcie. Powiem Ci, jak smakowały moje łzy i tęsknota, której nie dało się opisać słowami, że nawet pomarańcze traciły smak...
|
|
|
Co wieczór wpierdalasz się w moje myśli - pukasz chociaż?
|
|
|
Z tobą było tak, jak z bulimią. Napawałam się twoim widokiem, chłonęłam twój zapach i dotyk. Napełniałam się tobą po brzegi, by potem rzygać łzami.
|
|
|
|