|
kajka385.moblo.pl
Pewnego dnia w ciepłą sobotę odbyło się wesele na które zaproszono wielu gości. Ze storny panny młodej przyszła piękna dziewczyna Angelika. Na weselu pojawił się także
|
|
|
Pewnego dnia w ciepłą sobotę odbyło się wesele, na które zaproszono wielu gości. Ze storny panny młodej przyszła piękna dziewczyna Angelika. Na weselu pojawił się także młodszy brat młodego David. Po ceremoni wszyscy udali się na tańce. Po kilku głębszych chłopak odważył się zagadac do pięknej Angeliki. Zaczęli ze sobą tańczyc. Nie odrywali od siebie wzroku przez całą noc. Wymienili się swoimi numerami, a następnego dnia David poprosił Angelę o chodzenie. Gdy mięli 22 lata, wzięli skromny ślub. Kiedy zaczęło brakowac im pieniędzy, David wybrał ostateczne rozwiązanie. Uwiódł bogaczkę. Po 2 miesiącach dziewczyna odkryła romans męża i odeszła od niego. Sąd nie dał im rozwodu, więc poradził jej, żeby i ona go zdradziła, by poczuł jakie to uczucie. Nieszcześliwie dożyli starostwa mając wielu kochanków. haha moje wypr.. na ang
|
|
|
Mówił, że mnie kocha, że nie zostawi... Codziennie patrzył mi prosto w oczy okazując swą silną miłość, tylko szkoda, że kłamał... Spotkałam go dziś w parku... Obejmował jakąś dziewczynę w ten sam sposób co mnie kilka godzin temu. Pomyślałam ok... to normalne ale gdy zaczął ją całować moje serce pękło na miliony kawałków, a ja mu nigdy tego nie daruję!
|
|
|
Co co jest miłość? Jest to uczucie, którym obdarzasz najważniejszą osobą w twym życiu, dla której byś zrobiła wszystko i bez której nie potrafisz żyć. A najgorszą rzeczą w miłości jest nieodwzajemniona miłość. Wtedy czujesz się niewidoczna, niepotrzebna i zapomniana. Tak właśnie czuję się każdego dnia gdy mijam cię na ulicy, a ty nawet na mnie nie spojrzysz. To tak boli, ale ty tego nie widzisz, ty mnie nigdy nie widziałeś...;(
|
|
|
Widzę go każdego dnia, jest moim kolegą, nie wiem, czy mogę nazwać tę znajomość przyjaźnią, lecz gdy obok mnie przechodzi, nie potrafię się skupić na niczym innym, liczy się tylko on. Ma blond włosy i zielone oczy. Całymi dniami myślę tylko o nim. O tym, że siedział na moim fotelu, że leżał na mym łóżku, o tym, że byłam u niego w domu, że dotykałam jego rzeczy. Najgorszym ciosem jest to, że to jest chłopak mojej przyjaciółki, najlepszej. I chociaż to boli, będę się tylko temu przyglądać, na nic więcej nie zasłużyłam. Moje uczucia zachowam tylko dla siebie. Niech żyją razem szczęśliwie....
|
|
|
Stała nad brzegeim jeziora. Wpatrywała się w taflę wody. Cały czas myślała o nim, o jego brązowych oczach, o kasztanowych włosach i malinowym smaku jego ust. Nie mogła uwierzyć, że to już koniec, że już nie wróci, że wyjechał na zawsze. Przymknęła delikatnie swoje zapłakane powieki by ujrzeć jeszcze raz jego idealne rysy twarzy. Stała tak nie licząc czasu. Wtedy poczuła czyjś oddech na swojej szyji, poczuła czyjąś dłoń na swoim ramieniu. Odwróciła się powoli i otworzyła oczy. To co ujrzała, było dla niej wstrząsem, szokiem. Ineczej tego nie można nazwać. Przed nią stał on. Przytuliła ją szepcąc jej do ucha jak bardzi ją kocha i przeprasza za te długie samotne noce. Wtedy przyrzekł jej, że już nigdy jej nie zostawi...
|
|
|
(...) Chciał się spotkać. Myślała, że stęsknił się, że chiciaż na chwuilkę chce ją wziąć w ramiona. Stał pod jednym z drzew w parku. Podeszła do niego zdecydowanym krokiem i uśmiechała się. Wtedy wykrztusił z siebie: -Musimy pogadać. -Wiedziała, że taki początek nie oznacza niczego dobrego. Usiedli na jednej z ławek. Wtedy zaczął: - Trudno jest mi to mówić, ale... - Patrzyła na niego coraz bardziej zdenerwowana. - Ale? -Ale ja już cie nie kocham. -Spłynęły jej pierwsze łzy po policzkach. Chciała, żeby to był tylko koszmar, jednak niestety to była prawda. Wstała i pobiegła przed siebie. Nawet jej nie gonił, nie zatrzymał. Usiadła na plaży, kltóra była całkiem pusta. Łzy cały czas ciekły jej z oczu. Wyjęła żyletkę i... i wszystko się skończyło. Kiedy chłopak dowiedział się, co zrobiła, nie mógł sobie darować, że to jego wina. Poszedł wtedy na jej grób i zaczął ją przepraszać. W końcu wyją żyletkę i na zawsze byli już razem.
|
|
|
Zastanawia mnie jedno... Dlaczego służę wszystkim jako książka w rozwiązywaniu problemów miłosnych? Nie mam chłopaka i nie miałam, a każdy prosi mnie o pomoc i nikt nie widzi, że cierpię. Czy tak trudno jest zapytać co u mnie?
|
|
|
( ... )Szłam w stronę lasu.Nie obchodziło mnie ile już przeszłam ani gdzie jestem.. Dookoła była sama zieleń, drzewa które nie miały w sobie życia. Właśnie wtedy uświadomiłam sobie, że nie mam nic. Że jestem złudzeniem, które nie jest nikomu potrzebne. Że jestem sama, nie mam przyjaciół, których bym mogła mieć przy sobie. Skuliłam się pod jednym z drzew i zamknęłam oczy. Pogłębiłam się w myślach. Po jakimś czasie usłyszałam jakieś odgłosy. Podniosłam głowę i ujrzałam przed sobą bezbronnego pieska, który miał zranioną łapę i nie miał siły iść dalej. Zdjęłam z siebie koszulkę i okryłam małego jamnika. Przytuliłam go i położyłam się na wilgotnym mchu. Kiedy się obudziłam, szczeniaczka przy mnie już nie było. Po raz kolejny zostałam sama. Już nie mogę dłużej tego znosić. Wzięłam w dłoń paczkę tabletek usypiających i połknęłam je. Zasnęłam. Kiedy otworzyłam oczy, zobaczyłam lekarza. Okazało się, że mały jamnik uratował mi życie, teraz wiem, że tylko zwierzęta są moimi przyjaciółmi(...)
|
|
|
Dajcie mi wszyscy święty spokój
Przestańcie pilnować mnie
Mam swój rozum
Potrafię myśleć
Mam wasze rady gdzieś
Chcę zostać sama pośród mego bólu
Nie chce was krzywdzić znów
To moje życie się rozsypało
Więc dajcie mi odejść już...
|
|
|
Chcę być niewidoczna dla każdego z was,
I mówię to nie pierwszy raz,
Za dużo przeze mnie problemów jest,
Najlepszym wyjściem byłaby śmierć,
Jednak nie umiem odejść w taki sposób,
Będę żyć w cieniu otaczających mnie osób...
|
|
|
|