|
justi95.moblo.pl
Najpierw Ci powie że kocha .. Rozkocha w sobie ... Odejdzie .. Będziesz cierpieć i myśleć że byłaś głupia że mu wierzyłaś ..Po kilku dniach tygodniach lub miesiąc
|
|
|
`Najpierw Ci powie że kocha .. Rozkocha w sobie ... Odejdzie .. Będziesz cierpieć i myśleć, że byłaś głupia, że mu wierzyłaś ..Po kilku dniach , tygodniach , lub miesiącach wróci powie Ci patrząc w oczy, że Cię kocha i nie umie bez Ciebie żyć ... Wiesz co zrobisz ? Wymiękniesz .
|
|
|
Ej, dobra, piszesz, dzwonisz, spotykamy się. Rozumiem, ze robisz Mi nadzieje, i po co? Żeby potem powiedzieć 'zostańmy przyjaciółmi?' Nie, dzięki, mam już psa i szczerze myślę, ze on rozumie więcej niż ty.
|
|
|
Czasem nie mówię nikomu jak naprawdę się czuje. Nie dlatego, że nie wiem. Nie dlatego, że boję się ich reakcji. Nie dlatego, że im nie ufam, ale dlatego, że nie znajdę odpowiednich słów, żeby mogli chodź w małym stopniu mnie zrozumieć.
|
|
|
Malowałam jakieś marne serduszka, gdy nagle kumpel wyrwał mi zeszyt z ręki. ' dobre sobie, serduszka z tyłu zeszytu - w takim wieku ' - wyśmiał mnie. wkurzona, wyrwałam mu z rąk zeszyt po czym dodałam: ' bo wiesz ja w tym wieku wiem , że miłość lepiej wyrazić jest serduszkiem z tyłu zeszytu, niż kutasem namalowanym na ławce'. ;D
|
|
|
Obiecuję Ci , że którejś letniej nocy wracając z imprezy środkiem ruchliwej ulicy, ze szpilkami w rękach wykrzyczę wszystkim jak bardzo Cię kocham.
|
|
|
Wyjebane - wróć, nie mogę bez Ciebie żyć.
|
|
|
Grała na lekcji wf'u w kosza . tą lekcje miała razem z jego klasą . jej drużyna wygrywała . ale co spojrzała na niego siedzącego na ławce , On momentalnie odwracał wzrok . wiedziała , że patrzył na nią . biegła kozłując piłkę , spojrzała na niego , patrzył się . straciła panowanie nad piłką , która przeleciała tuz nad jego głową , a Ona sama wpadła na niego . chciała od razu wstać , ale przytrzymał ja . spojrzała na niego pytającą . w odpowiedzi usłyszała tylko ; -kiedyś powiedziałaś , że jak Cię złapie , to będziesz tylko moja . wtedy odebrałem to jako żart , ale wiesz , nie puszczę Cie dopóki nie zgodzisz się na spotkanie . dziś o 17 ,tam gdzie kiedyś " . przytuliła go , mimo że kiedyś ją olał .
|
|
|
Ja tu się staram zapomnieć, usuwam kontakty, nie odzywam się, nie wracam do wspomnień, a Ty. ? . a Ty masz czelność mi się jeszcze przyśnić . ;x
|
|
|
od ponad dwóch tygodni nie jestem sobą. nie uśmiecham się, coraz częściej wybucham złością i zaczynam płakać nawet w trakcie lekcji. pyskuje do każdego i nie umiem normalnie rozmawiać nawet z najlepszymi przyjaciółmi, nikt nie jest w stanie do mnie dotrzeć. ciągle ktoś wyciąga mi z uszu słuchawki i prosi o wyjaśnienie co mi jest. jedynie mówię wszystko przyjaciółce którą poznałam przez internet i do której zawsze mogę napisać i wiem , że odpisze. ostatnim czasem jest najważniejsza. pieprzy się wszystko, od każdego słyszę że się zmieniłam. pamiętają mnie jako tą która ciągle się śmieje i uśmiech nie schodzi jej z twarzy. wymagają ode mnie bym była taka jak kiedyś a nikogo nie obchodzi że z dnia na dzień sens życia pękł mi niczym bańka mydlana.
|
|
|
- kocham cię .- serio - sorry mówiłam do bransoletki
|
|
|
A może stanę się zimną suką ?! Wtedy mnie zauważysz ?! Chociaż i tak się wtróżniam. Ale tylko obok twojej plastikowej lali.
|
|
|
będę pieprzoną, wyrafinowaną damą, z papierosem w ręku, z czerwoną szminką na ustach, ubraną w czarną koronkową bieliznę, ze spojrzeniem wrednej suki.
|
|
|
|