|
justi6.moblo.pl
dobry przyjaciel to ktoś do kogo możesz zadzwonić o 3 w nocy i powiedzieć: jestem w więzieniu w Meksyku a on odpowiada: nie przejmuj się zaraz tam będę. Ten pra
|
|
|
dobry przyjaciel to ktoś, do kogo możesz zadzwonić o 3 w nocy i powiedzieć: "jestem w więzieniu w Meksyku", a on odpowiada: "nie przejmuj się, zaraz tam będę." Ten prawdziwy będzie stał obok mówiąc: "no stary, tym razem to spie***liliśmy sprawę" ;D
|
|
|
połączenia nieodebrane, status niedostępny. znikam
|
|
|
przyjaciół trzymam w sercu , nie w pinezkach na nk .
|
|
|
Przydałby się ktoś kto umie czytać w myślach i kto by zauważył, że mam tego wszystkiego dość ...
|
|
|
stworzyć sobie swój własny świat nie dostrzegać w nim niczego dziwnego żadnych granic i barier.
|
|
|
Jestem odludkiem i niełatwo się ze mną zaprzyjaźnić. Mimo pozorów bycia towarzyską i otwartą, jestem straszną samotnicą i trudno znoszę kontakty z ludźmi.
|
|
|
Kiedy dorośniemy zadbam o to, żebyśmy się jeszcze kiedyś "przypadkiem" spotkali.
|
|
|
jedyne czego teraz pragnę to żebyś nie miał mnie za jakąś histeryczkę i żebyś mnie nie znienawidził..
|
|
|
jakie to musi być niesprawiedliwe. Żyjesz sobie spokojnie aż tu nagle do Twojego życia wpierdala się z butami jakaś dziewczynka, która twierdzi że Cie kocha. Ty jej mówisz że nic z tego nie będzie, że nigdy nie będziecie parą, a ona znowu swoje. Przez 8 miesięcy zawraca Ci głowę, Ty masz jej dość, ale nie chcesz żeby niewinna osoba przez Ciebie cierpiała, udajesz twardego. Aż po 8 miesiącach dziewczynka nabiera odwagi i chce się z Tobą spotkać żeby wszystko wytłumaczyć i poukładać swoje i Twoje życie. Dochodzi do spotkania, ona histeryzuje i płacze, a Ty stoisz i nic nie możesz zrobić. wyjaśniacie sobie wszystko i odchodzicie w pokoju nawzajem życząc sobie szczęścia. po kilku dniach dowiadujesz się że po waszym spotkaniu owa dziewczynka popełniła samobójstwo, bo miała dość kpiny ze strony Twoich kolegów i całej sprawy związanej z Tobą.... czujesz się winny?
|
|
|
Piernik. Herbata z cytryną. Cierpkość wieczornego powietrza.
|
|
|
ostatnie 8 miesięcy było najgorszymi w moim życiu.. i pewnie drugie 8 będzie jeszcze gorsze..
|
|
|
wypijmy za przyjaciół, którzy odchodzą gdy skończą się ich problemy.. pfff
|
|
|
|