|
justhappyxd.moblo.pl
Powrót po trzech latach nieobecności tu mimo że wielokrotnie próbowałam wrócić. Dziś jestem już siedem lat starsza od czasu jak zalogowałam się tu pierwszy raz i zost
|
|
|
Powrót po trzech latach nieobecności tu, mimo, że wielokrotnie próbowałam wrócić. Dziś jestem już siedem lat starsza od czasu jak zalogowałam się tu pierwszy raz i zostałam na trochę dłużej. Niewiarygodne jak wszystko się zmieniło od tamtego czasu. Miałam niecałe dwanaście lat, a dziś rozpoczynam swoje już dorosłe życie, obok mojej miłości. Całuje was mocno, wasza justhappyxd
|
|
|
Równo rok temu stał się tym 'moim' ulubionym. Niebywałe jak w przeciągu dwunastu miesięcy, człowiek może uzależnić od siebie drugiego człowieka. Jest tym, na co czekałam przez swoje dwadzieścia lat. Jego zmienny charakter, irracjonalne zachowanie i bagaż przejść życiowych..zrodził w nim człowieka, który miłość i szacunek stawia ponad wszystko inne, a dobro swojej kobiety i najbliższych jeszcze wyżej. Oto on-mój wyśniony ideał. [justhappyxd]
|
|
|
Diametralnie, zupełnie nagle, niespodziewanie pojawił się w moim życiu. Zrobił w nim totalny zamęt i rozgardiasz jakiego nigdy nikt nie dokonał. Sprawił, że moje życie się zmieniło na lepsze, że każdy uśmiech był powodowany jego obecnością, że każdy poranek niezależnie od dnia był korzystny do wstawania. Metr osiemsiesiąt piwnookiego bruneta wniosło radość w moje życie, którą dzieli się ze mną do dziś.[justhappyxd]
|
|
|
Uśmiechała się przez łzy, dziwiąc się, że nikt tego nie zauważa. Nocny płacz był jej jedyną ulgą od bólu, który przeżywała co dzień. Tracąc stopniowo Jego, traciła część swojego życia. Czuła pustkę, która częściowo wyniszczała ją od środka. Wiedziała, że nie czuje się dobrze ani swobonie, kiedy musi przeżywać każdy dzień bez Niego, ale odgrywała swoją role jak gdyby nigdy nic. Zrozumiała, że On już nie jest częścią jej życia. [justhappyxd]
|
|
|
|
W jego ramionach mam wszystko. |k.f.y
|
|
|
|
Chciałabym wystarczyć Ci na całe życie.
Żeby cały świat nam zazdrościł, że mamy właśnie siebie
|
|
|
|
Całuj mnie. Całuj delikatnie, tak jak zawsze, gdy śpię. Całuj niepewnie, tak, jak zrobiłeś to pierwszy raz. Natarczywie, jakbyśmy mieli nigdy więcej się nie zobaczyć. Długo jak przy każdym powitaniu. Namiętnie jak zawsze gdy jesteśmy sami. Mocno, tak jak robisz to, gdy jestem na Ciebie zła i nie chce Cie znać.Przelotnie, jak przy każdym wspólnym śniadaniu. Pożądliwie, jak każdej wspólnej nocy. Całuj usta, ręce, policzki, szyję, piersi, brzuch, uda. Całuj nieustannie, jak tylko chcesz, ale całuj, nie daj mi o nas zapomnieć. |k.f.y
|
|
|
Chciałabym dłonią Twoją wyznaczać szlaki swojego życia, a Twoimi oczami patrzeć na góry do zdobycia. Chciałabym Twoim sercem się karmić jak najsłodszym z słodyczy i topiąc się w kruchości Twoich ramion, powtarzać, że bez Ciebie wszystko jest niczym. Chciałabym w Twoich włosach gubić swoje palce jak klucze i powtarzać, że nie chcę Ciebie w tym pędzie zgubić, bo jesteś do szczęścia mojego kluczem. [ justhappyxd]
|
|
|
kierujesz moim sercem, które jest przeznaczone tylko dla Ciebie, więc proszę, uważaj na nie, ono już dużo przeszło jak na wiek nastolatki. zaczęło żyć na nowo, żyje by Cię kochać i z Tobą być, nie zrań Nas. [ justhappyxd]
|
|
|
rezerwuje jego usta, miejsce w jego ramionach, jego zapach, dotyk, obecnosc, kazdy milimetr jego ciala i kazda wolna sekunde w jego zyciu. rezerwuje go calutkiego od czubka glowy po koncowki palcy u stop. rezerwuje jego glebokie spojrzenie, jego szczery smiech, jego slowa. wybaczcie, zabieram to jedynie dla siebie, nie oddam, nie podziele sie. / [podobnodziwka]
|
|
|
|
kiedy mnie już nie będzie, będę dla Ciebie jeszcze jedynym wspomnieniem, które pojawi się nieproszone, wzburzając Twoje myśli, mieszając uczucia.
|
|
|
Jakbyś teraz wrócił, przeprosił, powiedział że spieprzyłeś wszystko i chcesz to naprawić. Jakbyś znów zaczął powtarzać, że mnie kochasz. Jakbyś przypomniał mi wszystkie przepiękne chwile, które należały tylko do nas. Nawet jakbyś znów obiecywał, że będzie pięknie, że zawsze będziemy razem, że nigdy nie pozwolisz mnie skrzywdzić. Pokazałabym Ci drzwi. Ano owszem. Zrobiłabym to, mimo tego, że mocno za Tobą tęsknie, mimo tego, że bardzo chciałabym znów poczuć Twoją bliskość. Nie mogę przecież dopuścić do tego, aby ponownie zakiełkowała we mnie ta durna nadzieja, która pociągnie za sobą naiwność. Nie pozwolę Ci kolejny raz dać się skrzywdzić, bo kto raz zawiódł – zawiedzie ponownie.[ lovey ]
|
|
|
|