|
julieczka001.moblo.pl
Mam problem. Jaki? No tak naprawdę to ty jesteś moim problemem. Słyszałem że gdy się ma problem trzeba się z nim przespać. Wtedy ponoć lepiej się go rozwiązuje: Z
|
|
|
-Mam problem. -Jaki? -No tak naprawdę, to ty jesteś moim problemem. -Słyszałem że gdy się ma problem, trzeba się z nim przespać. Wtedy ponoć lepiej się go rozwiązuje:) -Zawsze wiedziałam, że znasz się na rzeczy.
|
|
|
Zaczęłam się ubierać, a on wstał i usiadł na skraju łóżka, obok mnie. Dotkną mego policzka i chciał pocałować, lecz ja szybkim ruchem odsunęłam się i zabrałam jego rękę z mojej twarzy. - Co jest? Czy ta noc coś między nami zmieniła? - Nie - odpowiedziałam wstając i chcąc już wychodzić, kiedy złapał mnie za rękę i powiedział - Myślałem, że po tym wszystkim coś między nami się zmieniło, że już nie będziemy tylko przyjaciółmi. - Niestety się myliłeś, mnie ta noc do niczego nie zobowiązała, a wszystko niech zostanie po staremu. Odwróciłam się i wyszłam. Tak bardzo chciałam mu powiedzieć jak bardzo go kocham, że z nim mogłam bym spędzać każdą taką noc, lecz nie mogłam. Nie mogłam tak bardzo ryzykować.
|
|
|
-Jeśli kochasz tego pierwszego i kochasz tego drugiego, a stoisz przed wyborem którego masz wybrać, wybierz drugiego. -Dlaczego tak sądzisz? -Bo gdybyś tak naprawdę kochała tego pierwszego, nigdy nie pokochała byś tego drugiego.
|
|
|
A ty nawet nie zapytasz jak radzę sobie bez Ciebie. Oj przepraszam, zapomniałam że ty nawet nie wiesz jak mogłabym sobie radzić z Tobą u boku.
|
|
|
Twoje oczy już za długo na mnie patrzą, za głęboko w nie zaglądam.
|
|
|
Dookoła ludzie mówią, zwiąż się z kimś, nie bądź taka wybredna, bo zostaniesz starą panną. Spróbuj się zakochać, a zobaczysz, że to coś pięknego. Mam dość wciskanego kitu. Niech zobaczą, że ja już dawno kocham i to za bardzo. I wiem też, że ta cała miłość to nie jest nic cudownego. Gdyby była cudowna na pewno nie cierpiałam bym tyle lat.
|
|
|
Nasze ciała legną do siebie, a usta tworzą jedność tylko po to byśmy mogli się przez chwile zadowolić.
|
|
|
Po prostu gdzieś między piciem, imprezami a pracą zabrakło ci czasu na mnie;/
|
|
|
Pierwszy papieros za nas, drugi za ciebie, trzeci za to że cię pokochałam, czwarty za to że ci zaufałam, kolejny za tą ździrę, następny za moją nienawiść do ciebie. I tak za każdym kolejnym papierosem wymieniałam. Skończyła się paczka, otwierałam następną.
|
|
|
Za każdym razem gdy coś analizuję lub planuję biorę pod uwagę Ciebie. A ty niestety ostatnio fizycznie, bierzesz coraz mniejszy udział w moim życiu codziennym.
|
|
|
Poranne słońce wpada przez okno. Twój pocałunek na dzień dobry. Już wiem po co żyję.
|
|
|
Po prostu lepiej udawać szczęśliwą niż tłumaczyć każdemu po kolei co mi jest.
|
|
|
|