|
izuu.moblo.pl
a ja się z tym wpisem nie zgadzam. pozdrawiam:
|
|
izuu dodał komentarz: |
16 października 2010 |
|
izuu dodano: 16 października 2010 |
|
I czasem zdarza się tak, że spotykamy daną osobę codziennie, rozmawiamy z nią, spędzamy wspólnie czas. Ale dopiero po jakimś czasie zdajemy sobie sprawę, że znaczy ona dla nas coś więcej. Zazwyczaj wtedy jest już za późno.
|
|
izuu dodał komentarz: |
16 października 2010 |
|
izuu dodano: 16 października 2010 |
|
Przepraszam mamo. Przepraszam za każdą wylaną łzę. Za smutek w oczach i pustkę w sercu. Przepraszam za tęsknotę i stracone zaufanie. Jednak wiedz, że jestem szczęśliwa. Przecież tak bardzo tego pragnęłaś. Uśmiecham się nawet, wiesz? To takie dziwne uczucie. Nie chciałam odchodzić. Nie chciałam zostawiać ciebie i wielu ważnych dla mego serca osób. To była konieczność. Przepraszam. Mnie już nie ma. Nie zapomnij o mnie, proszę…
|
|
|
izuu dodano: 7 października 2010 |
|
Obudziła się w środku nocy z krzykiem. Nocowała u swojego chłopaka, więc zjawił się w pokoju gościnnym w mgnienia oku. Przytulił ją do siebie i zapytał, co się stało. Opowiedziała mu najgorszy z możliwych snów. Była samotna, nienawidziła życia, nic się jej nie układało. Była zakochana w nim, lecz nie mogli być razem. On miał inną a na nią nie zwracał nawet uwagi. To przykre – właśnie tak podsumowała to wszystko. Spojrzał na nią i delikatnie pocałował w usta. –To nigdy nie będzie miało miejsca. Cały koszmar twojego życia się skończył. Już zawsze będzie pięknie, nawet, gdy coś pójdzie nie tak. – Czuła, że chodzi mu o coś więcej niż o sen, lecz nie chciała znać szczegółów. Zamknęła oczy i zasnęła. Była szczęśliwa.
|
|
|
izuu dodano: 7 października 2010 |
|
Od kilku dni chodziła niewyspana, zmęczona, oddalona od rzeczywistości. Przechodząc szkolnym korytarzem z przyjaciółką, wpadła na chłopaka, który od zawsze jej się podobał. Spojrzała na niego i jak gdyby nigdy nic przeprosiła i poszła dalej. Zobaczyła, że przyjaciółka wpatruję się w nią z niedowierzaniem. –Co? – Nie zauważyłaś, kto to? – Och jasne, że zauważyłam. Po prostu dałam sobie spokój. Częściej rozmawiam z nim w snach niż w realu, więc, po co to ciągnąć? – właśnie to chciałam usłyszeć.
|
|
|
izuu dodano: 6 października 2010 |
|
najpiękniejsze jest to, że bez żadnych skrupułów mogę stanąć na środku ulicy i krzyknąć, że jestem szczęśliwa. nie okłamując nikogo.
|
|
|
izuu dodano: 5 października 2010 |
|
Dostałam sms-a.Chciał się spotkać.Natychmiast.Wiedziałam,że coś jest nie tak Od kilku dni praktycznie się nie widzieliśmy,wymyślał marne wymówki,jednak wiedziałam,że coś się dzieje.chwile później wyszłam na umówione spotkanie Dostrzegłam go siedzącego na murku.Podeszłam do niego,lecz bałam się odezwać.Bałam się tego,co może za chwile nastąpić.Spojrzał na mnie i bez żadnych emocji powiedział,że to koniec.Tak po prostu.Spojrzałam na niego,by upewnić się,że mówi prawdę.–Kim ona jest? – Spojrzał na mnie lekko zmieszany - Nie znasz – Chciał otrzeć łzy płynące po moim policzku,lecz nie pozwoliłam mu na to- Tak masz rację nie znam.Już nie-Doskonale wiedziałam kim była –Przepraszam…-pamiętaj.Gdy będziesz chciał wrócić nie licz na to,że ci pozwolę.Już wybrałeś –wracając do domu mijałam ludzi,którzy przyglądali mi się za zdziwieniem.Rozmazany tusz,łzy.To bolało.Miałam rację.Po miesiącu wrócił,błagał bym mu wybaczyła.Lecz mimo wielkich chęci nie potrafiłam.Zbyt wiele wycierpiałam.
|
|
|
izuu dodano: 4 października 2010 |
|
nie był wytworem mojej wyobraźni. istniał. spotykałam go prawie codziennie, widziałam jego uśmiech i najgłębsze spojrzenie na świecie. lecz to do niczego nie prowadziło. nie było nawet iskierki nadziei, by mogło połączyć nas coś więcej.
|
|
|
izuu dodano: 4 października 2010 |
|
dopiero, gdy znalazł sobie inną doszło do niej jak bardzo jest jej bliski. gdy spotykała ich na szkolnym korytarzu udawała, że wszystko jest w porządku a na późniejszych lekcjach siedziała nieobecna, nawet nie starając się zatrzymać łez. nie była jednak gotowa wszystkiego mu wyjawić. nie chciała stawiać go przed takim wyborem. to nie było w jej stylu. wolała cierpieć w samotności.
|
|
|
izuu dodano: 3 października 2010 |
|
siedziała na ławce w parku i słuchając muzyki czekała na przyjaciółkę. w ostatniej chwili rodzice odwołali ich wspólny wyjazd więc mogła nacieszyć się chwilą wolności. zobaczyła, że kilka ławek dalej siedzi jakaś para. byli odwróceni do niej tyłem, jednak czuła, że są sobie bliscy. uśmiechnęła się i pomyślała, że przecież ona przeżywa dokładnie to samo. wybrała numer swojego chłopaka. odebrał po trzecim sygnale. dziwnym zbiegiem okoliczności zauważyła, że chłopak z ławki oddala się od dziewczyny i także odbiera telefon. nie była w stanie wykrztusić ani słowa. ta bluza, kaptur.jak mogła być taka głupia i się nie zorientować!?słyszała w słuchawce głos swojego chłopaka wymawiającego jej imię. -nienawidzę cię.-wyszeptała i zobaczyła, że jej były już chłopak także ją dostrzegł i zaczął biec w jej kierunku. uciekła. nie chciała go znać. po drodze wpadła na swoją przyjaciółkę, gdy zapytała co się stało odpowiedziała tylko, że to koniec. koniec jej życia.
|
|
izuu dodał komentarz: |
2 października 2010 |
|
|