postanowiła się zwierzyć, więc zaczęła mówić - zrozum mnie, ja już dłużej tak nie mogę, to tak bardzo boli. ciągle czekam na telefon, na smsa. wiadomość na gadu, czy krótkiego mejla. gdyby chociaż powiedział, że mu zależy - powiedziała to jednym tchem, ale po drugiej stronie aparatu była cisza. w końcu jej przyjaciółka wybełkotała - Milena, mówiłaś coś? poszłam sobie zrobić kanapkę.
|