|
isabell_92.moblo.pl
budząc się rano po ostrym melanżu pierwsze co robię to dzwonie do brata pytając się czy był przypał. on też na kacu odpowiada jedynie 'siostra jeżeli twoim zdaniem w
|
|
|
budząc się rano, po ostrym melanżu, pierwsze co robię to dzwonie do brata, pytając się czy był przypał. on też na kacu odpowiada jedynie 'siostra, jeżeli twoim zdaniem wskoczenie na bar razem z innymi laskami i tańczenie bez bluzek to nie przypał, to było sopko' ;d. / isabell_92
|
|
|
Minęło parę miesięcy. Powoli zaczęłam dochodzić do siebie. Mogłam już w miarę spokojnie spać, jeść i zaczełam nawet wychodzić z przyjaciółmi. Jednak nadal pamiętałam. Nadal płakałam jak byłam sama. Pewnego dnia gdy wychodziłam ze szkoły z przyjaciółmi nawet w dobrym humorze, zobaczyłam jak stałeś przed szkołą czekając na mnie. Przyśpieszyłam kroku, jednak mnie zobaczyłeś. Dogoniłeś mnie, złapałeś za rękę i odwróciłeś ku sobie. Przyjaciele chcieli mnie zabraćlecz w końcu stwierdziłam, że musze się z Tobą zmierzyć i powiedziałam , żeby poczekali na mnie chwile. Ty w tamtym momencie wyciągnąłeś pierścionek. Była to moja pamiątka rodzinna. Dałam Ci go, na nasza pierwszą rocznice. Wiedziałeś co to oznacza i jak bardzo jest dla mnie ważny. Stojąc tam oddałeś mi go. Mówiąc jedynie jakieś zasrane 'przeprasza' . W tym momencie poczułam jak bardzo Cię kocham. Łzy popłynęły po policzku, lecz to ja sie odwróciłam od Ciebie plecami i to ja odeszłam! Dzięki temu stałam sie silniejsza /isabell_92
|
|
|
siedziałam przed telewizorem, gdy nagle ktoś zadzwonił do drzwi. Otwieram , a w drzwiach widzę kumpla , z którym nie widziałam się od miesiąca. Zaskoczona pytam co się dzieje, a on wpada jak szalony i mówi, że ma dosyć, że już nie chce brać. I prosił mnie o pomoc. Byłam w szoku. On nigdy nie prosił. Wzięłam go za rękę i zaprowadziłam do kuchni. Zrobiłam herbatę i siadając przy oknie mocno go uścisnęłam i obiecałam , że nie zostawię go z tym samego. To byłam moja jedyna obietnica w życiu. Dotrzymałam jej. / isabell_92
|
|
|
za każdym razem , kiedy witając się z Twoimi kumplami , któryś powiedział , że zajebiście wyglądam Ty bardziej ściskałeś moją rękę , albo całkowicie obejmowałeś ramionami tak , że nie mogłam prawie oddychać . miażdżyłeś go wzrokiem pt. " stul mordę , ona jest moja . " choć dobrze wiedziałeś , że to dla Ciebie się stroję . chociaż twierdziłeś , że to słabe całować się przy ludziach , zwłaszcza znajomych , kiedy po kilku kieliszkach wspólnie wypitych mrowiały mi usta chętne do połączenia ich z Twoimi , zachłannie podgryzałeś moją dolną wargę nie zważając na gwizdy innych . na cosobotnich imprezach , kiedy podchodził do mnie jakiś chłopak prosząc o wspólny taniec , żegnałeś kolesia słowami : - może najpierw ze mną zatańczysz ? . i porywałeś mnie na środek parkietu nie wypuszczając ze stalowych objęć . wiesz .. ja lubię być tylko Twoja . / madziara123
|
|
|
siedziałam przy barze, zamawiając kolejnego drinka. nagle zza pleców usłyszałam ' ja płace'. odwróciłam się - stał za mną mężczyzna, który na dobrą sprawę mógłby być moim ojcem. przecząco pokręciłam głową w stron barmana. ' nalegam ' - powiedział mężczyzna. 'skoro tak, to spoko' - pomyślałam. sączyłam drinka, gdy facet dosiadł się do mnie. ' wiesz Mała , że za drinka należy mi się jakaś przyjemna opłata' - powiedział. po chwili zastanowienia spojrzałam na Niego , mówiąc :' pewnie , że wiem' i miło się uśmiechając. ' zamówię sobie coś na rozluźnienie' - powiedział. nic nie mówiłam, uśmiechając się. gdy barman podał mu whiskey, położyłam na barze banknot i ze słowami :' coś miłego Kotku ? no to ja stawiam. reszty nie trzeba' , odeszłam od baru. faceta zamurowało , a ja cynicznie się uśmiechajac przechodziłam dumnie przez klub, czując Jego zdziwiony wzrok na sobie. lubię w sobie swoje wyrachowanie i podłość. / isabell_92
|
|
|
było jakoś koło 23. zadzwoniłeś bym przyszła do Twojego kumpla na imprezę. ustaliliśmy,że wyjdziesz po mnie.wyszłam,byłam coraz bliżej miejsca w którym się bawiłeś,a Ciebie ani śladu. zaczęłam się bać.był weekend,więc szwędało się pełno ludzi.nagle zauważyłam,że idzie za mną facet-spanikowałam.zaczęłam iśc coraz szybciej,On też przsypieszał. płakałam ze strachu i szłam,modląc się byś wkońcu się pojawił.wkońcu zadzwoniłam ' gdzie Ty kurwa jesteś ?'.usłyszałeś,że płaczę, więc zacząłeś biec.gdy już dobiegałeś facet się speszył i uciekł. 'Ty idioto '-zaczęłam krzyczeć,płacząc. przytuliłeś mnie, błagałes bym się uspokoiła i przepraszałeś. ' jestem głupi, bardzo-wiem, miałem wyjść wcześniej'-tłumaczyłeś się.usiadłeś na ławce sadzając mnie na kolanach. ' już jesteś bezpieczna' - zapewniałeś. za chwilę poszliśmy do Ciebie-olałeś imprezę i kumpli.dałeś mi koc,usiadłeś koło mnie i czekałeś aż zasnę-zawsze wiedziałeś czego potrzebuję w danej chwili. / isabell_92
|
|
|
Głupia,egoistyczna,naiwna, łatwowierna,zaślepiona,dziwna, despotyczna,chamska,niedojrzała, przesączona tym wszystkim, bezczelna, pewna siebie, dama z pełną kulturą... / isabell_92
|
|
|
stawiam wszystko na jedną kartę. moje serce, moje uczucia, honor i godność. albo, wygram i zyskam, Ciebie, albo przegram i stracę, całą siebie. ponownie. ryzykuję, życie. dla ciebie / isabell_92
|
|
|
Znam Cię, chociaż się nie spotkaliśmy. Tęsknie, mimo że nie słyszałam bicia Twojego serca. Pragnę Cię. choć nigdy nie poznałam smaku Twoich ust. Kocham choć nie wiem, czy też jestem kochana ./ isabell_92
|
|
|
|