|
ineedonlyyou.moblo.pl
Czuje że w końcu zaczyna wychodzić na prostą. Ma tylko nadzieje że tym razem nie napotka żadnej przeszkody na swojej drodze...
|
|
|
Czuje, że w końcu zaczyna wychodzić na prostą. Ma tylko nadzieje, że tym razem nie napotka żadnej przeszkody na swojej drodze...
|
|
|
Chciałby spotkać teraz Boga twarzą w twarz i zapytać go co ma robić... wie jednak, że jest to niemożliwe i musi sobie sam poradzić ze swoimi problemami.
|
|
|
"Jak wytłumaczyć Tobie mam, że jesteś wszystkim tym co mam, tym co jest dobre i co złe, uwierz tak bardzo..."
|
|
|
"Może faktycznie coś się kończy, by coś innego mogło się zacząć. Tylko, że niektóre zakończenia odbijają się na nas zbyt mocno i nie mamy ochoty iść dalej i otwierać nowego rozdziału."
|
|
|
"Nawet nie wiesz jak bardzo mi Ciebie brakowało. Jesteś dla mnie całym światem. Już nigdy Cię nie opuszczę. Próbowałem się od Ciebie uwolnić, ale im więcej próbowałem, tym więcej o Tobie myślałem. Nawet nie wiesz, jak bardzo Cię potrzebuję. Uwielbiam Twój uśmiech, każde Twoje spojrzenie jest dla mnie skarbem."
|
|
|
"Miłość to nie wszystko, czasami przyjaźń okazuje się być czymś większym."
|
|
|
"Są takie osoby, z którymi jedna spędzona chwila sprawia więcej radości, niż dziesięć chwil z innymi."
|
|
|
(...)I ciągłe myśli, które Cie dręczą: Przecież wiem, że los tak chciał, że się spotkaliśmy. Wierze w to, że Bóg dał nam siebie, abyśmy się wspierali. Może czas najwyższy zakopać topór wojenny, może czas najwyższy sobie odpuścić, może czas najwyższy przestać przytłaczać ją swoimi uczuciami w stosunku do niej i w końcu być dla niej tym jedynym, tym wymarzonym, tym, który będzie wspierał w każdej chwili?! Nie możesz wytrzymać bez niej ani dnia, nie wyobrażasz sobie życia bez niej. I ciągle sobie powtarzasz: 'Nie marnuj tego!' Chciałbyś pozbyć się tego uczucia, ale nie potrafisz. Chciałbyś być dla niej najlepszym przyjacielem pod słońcem, chciałbyś, aby w końcu kiedyś powiedziała tak prosto z serca, nie z przymusu: 'Dobrze, że Cie mam!'
|
|
|
Próbujesz stłumić gdzieś w sobie emocje, starasz się nie myśleć o kimś, kto jest dla Ciebie najważniejszy - idziesz więc na siłownie rozładować te emocje, które ciągle Cie męczą. Ćwiczysz coraz intensywniej, coraz większy ciężar, coraz większe narzucasz sobie 'obroty'. Czujesz jak pot po Tobie spływa, czujesz wycieńczenie, czujesz, że powoli brak Ci tchu. Chciałeś dzięki temu przestać w końcu myśleć o tej, najważniejszej dla Ciebie osobie! Ale czy osiągnąłeś swój cel? Cały dzień, czy jesteś w szkole, czy w podróży, czy na siłowni - nie możesz przestać o niej myśleć. Cały czas zadręczasz się pytaniami co jest między Wami nie tak? Wiesz jednak, że wszystkiemu jesteś winny tylko Ty(...)
|
|
|
Ciągle wokoło wszyscy powtarzają Ci to samo. A Ty zastanawiasz się wówczas, czy to Ty jesteś tak ślepy i głupi, czy po prostu masz aż tak dobre serce? Boisz się, że ktoś Ci bliski będzie Cie potrzebował, a Ty zostawisz ją i odejdziesz. Myślami wracasz cały czas do tych pięknych chwil przeżytych z drugą, bliską Ci osobą. Ale czy ona do nich również wraca? Czy ona wspomina je równie dobrze jak Ty? Czy chciałaby to powtórzyć? Czy takie życie ma w ogóle sens? Czy jest to w ogóle życie? Czasami wydaje Ci się, że jest to miejscami piękny sen, a miejscami wręcz koszmar, z którego kiedyś się wybudzisz. Wystarczy jedno Twoje słowo, jeden gest, a Twoje życie zmieni się momentalnie na takie jak kiedyś, ale nie... to już nie będzie to życie co przed kilkoma miesiącami. Wiesz już co to znaczy żyć, wiesz już, co to znaczy przytulić i czuwać przy osobie, która jest dla Ciebie wszystkim. Na pewno nie żyłbyś tak, jak kiedyś...
|
|
|
Ból - jedyne słowo, które potrafi wypowiedzieć w ostatnich tygodniach. Cieszył sie, że będzie spotykał teraz częściej znajomych. Może nie znajomych, na których może polegać, ale znajomych, którzy oderwą go od tego wszystkiego. Miał nadzieje, że przestanie mu zależeć. Jednak to spotkanie dało mu wiele do myślenia. Rozmowy znowu namieszały mu w głowie. Jest pod ścianą, nie wie co ma robić. Umysł podpowiada co innego, niż serce. Poczucie straty bardzo bliskiej mu osoby jest gorsze, niż życie w ciągłej nadziei. Zaczął myśleć coraz więcej o swoich uczuciach, te jednak ciągle przypominają mu jak wiele przeszedł w życiu i potrzebuje kogoś bliskiego. Rozrywa go od środka poczucie bezradności. Na zewnątrz wydaje sie być tym samym facetem, co kiedyś. Jednak wewnątrz jest dużo gorzej. Czeka na lepsze dni, ale nie wie kiedy nadejdą, boi sie, że to w ogóle nie nastąpi.
|
|
|
Chciał dogonić w końcu swoje szczęście i kiedy je złapie, nie wypuszczać ani na moment. Kiedy czuł, że jest ono o krok od niego, kiedy dostawał kolejny zastrzyk energii do walki z nim i wyciągał ręce, aby je złapać, to za każdym razem ktoś musiał go zranić i osłabić tak, że szczęście znowu uciekało gdzieś daleko. Zastanawiał się do kiedy będzie w stanie prowadzić z nim samotną walke. Chciał spotkać kogoś, kto byłby w stanie pomóc mu sie podnieść i złapać to jakże upragnione szczęście. Wiedział jednak, że życie nie przywykło do tego, aby rozkładać przed nim czerwony dywan, a raczej aby postawić przed nim kolejny schód, który musiał pokonać. Chciał wiedzieć co przyniosą kolejne dni, jednocześnie bojąc sie tego. Miał jednak cały czas nadzieje, że Bóg szykuje dla niego coś niezwykłego, coś wspaniałego, coś czego nie zapomni do końca swoich dni.
|
|
|
|