|
indreamshaapy.moblo.pl
wiesz co jest najstraszniejsze córeczko . ? co . ? kiedy mając 16 lat jesteś tak strasznie zakochana ale boisz się zrobić pierwszy krok i czekasz aż On go zrobi
|
|
|
- wiesz co jest najstraszniejsze , córeczko . ? - co . ? - kiedy mając 16 lat jesteś tak strasznie zakochana , ale boisz się zrobić pierwszy krok i czekasz aż On go zrobi . ale się nie doczekasz . po dwudziestu latach spotykacie się i okazuje się , że On był w Tobie szaleńczo zakochany , ale bał się odrzucenia.
|
|
|
Bez względu na to kim dla Ciebie jestem, będę Cię kochać, nie zabronisz mi tego, rozumiesz ?
|
|
|
Problem ze mną polega na tej mojej nieśmiałości i uśmieszkach. Jestem sztuczna. Nie pozwalam sobie na to, żeby ktoś mógł poznać moje myśli. Kilka osób mnie lubi, ale nikt mnie nie zna. Przez to właśnie nie mogę utrzymać przy sobie faceta… A to dlatego, że jestem cała zesrana ze strachu, że któryś mógłby mnie naprawdę poznać… Na to jednak nie możemy sobie pozwolić, czyż nie? Dlatego właśnie umawiam się z pacanami, o których wiem, że nie zakręcą się wokół mnie nie dłużej niż miesiąc. Nie spotykam się z nikim, kto mógłby mnie naprawdę pokochać, sprawić, żebym się otworzyła, bo jestem taką perspektywą po prostu przerażona. Przyznaję.
free.jpg
|
|
|
Noc. Koszmary. Pobudka. Towarzyszył jej tak dominujący strach, że odrętwienie z wolna pożerające jej duszę nigdy jej nie opuści, że czas nie uleczy niczego. Im dłużej czekała, tym bardziej wzmagało się to poczucie. Gniła za życia, jak każda żyjąca materia, a wszystkie pozory ładu staczały się w otchłań chaosu. Czas, okrzyczany uzdrowiciel, stał się jej wrogiem.
|
|
|
Przed tym, jak go poznałam nie bałam się niczego i robiłam, co chciałam, a teraz przeraża mnie : spacer po mieście, zasypianie, nawiązywanie nowych znajomości, to, że mogę być nieszczęśliwa do końca życia, rozmowa z ludźmi, którzy nie wiedzą, co się stało i odnajdywanie braku sensu.
|
|
|
Staliśmy się bydlętami w teatrze okrucieństwa, zostaliśmy wepchnięci w moralną próżnię, z której nie ma ucieczki.
|
|
|
Myślami krążyłam wokół niego tak, jak tonący chwyta się tratwy. Przywoływałam w pamięci każdą chwilę spędzoną razem, odtwarzałam każdy krok wszystkich spacerów, przypominałam sobie każdą rozmowę raz po raz, aż zaczynała mnie boleć głowa i wspomnienia nakładały się jedno na drugie. Każdy gest i każdy ruch. Nie rozstawałam się z tymi wspomnieniami. Starałam się wyobrazić sobie, co myślał pisząc do mnie na gadu. Jak nachylał się nad laptopem, pod jakim kątem jego dłonie spoczywały na klawiaturze, jak trzymał nogi… Przeżywałam rozmowę od początku do ostatniej kropki.
crash crash.jpg
|
|
|
Łatwo mogła podejrzewać, że to łajdak, cóż innego mogłoby go zainteresować? Czy naprawdę musiała poddać się kolejnemu czarusiowi, by ten rzucił ją po pewnym czasie? Ale ona go uwielbiała, był pełen troski, wesoły i bez próżności. Nigdy się nie czesał, nosił niedopasowane ubrania, jednak z tą swoją szczupłą, wysoką sylwetką i niebieskimi oczami zawsze potrafił wglądać uroczo w niewymuszony, chaotyczny sposób. W końcu postanowiła dać szansę swojemu młodemu, skołatanemu sercu , mając pełną świadomość, że za miesiąc i tak będzie po wszystkim.
|
|
|
Pamiętam te słowa, które zabolały mnie tak strasznie. Co czułam? Nie pytaj. Nieważne.
|
|
|
Jak do mnie dzwonisz z numeru prywatnego i nie zdąrzę odebrać , to nie dziw się , że nie oddzwonię ; p
|
|
|
gdybyś kochał każdy centymetr mojego ciała, każdy milimetr duszy, każde uderzenie serca, nie odszedłbyś.
|
|
|
|